Miejscowa wymianka i nominacje

Właśnie wróciłam z imprezki wymiankowej, połączonej z Dniem Matki. Powiem szczerze, nie spodziewałam się, bo wszystkie uczestniczki zabawy  były bardzo zestresowane i przejęte faktem uczestnictwa, a miała to być przede wszystkim zabawa. Jednak po kilku chwilach, gdy nastąpiła wymiana upominków, zapanowała radosna atmosfera. Prezenty były przemyślane i niektóre z humorem. Np. jedna z pań, która nie jest robótkująca, ale bardzo chciała się  bawić, kupiła kilka kłębków kordonka i podpisała " Zrób to sama " :)
Co ja zrobiłam, to już się pochwaliłam, a oto co dostałam :)

I malutkie zbliżenie.

W rzeczywistości kolorek nie jest niebieski, lecz  jest lawendowym fioletem. Nie wiem jak Wam się podoba, ale ja jestem happy :) 

A teraz dość spóźnione ...

Nominacja do Liebster jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania " Za dobrze wykonaną robotę ". Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań, otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób ( informujesz ich o tym), oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował.

1. http://sabinkawoj.blogspot.com/

2. http://onka15.blogspot.com/

3. http://luzik-luzikowo.blogspot.com/

4. http://matematyczneesy-floresy.blogspot.com/

5. http://mojerobotkowo.blogspot.com/

6. http://handmadejanusza.blogspot.com/

I to by było na tyle. Przepraszam, więcej nie  znam, nic na siłę ... Kolejność na liście przypadkowa :)

Mój zestaw pytań :

1. Dzień czy noc ?

2. Wiosna czy jesień ?

3. Szydełko czy druty ?

4. Wełna czy kordonek ?

5. Lalka czy miś ?

6. Kwiat w rabatce, czy cięty ?

7. Mowa czy milczenie ?

8. Słońce czy deszcz ?

9. Sen czy jawa ?

10. Miasto czy wieś ?

11. Opera czy operetka ?

A teraz oddelegowuję się do innych zajęć. 

Zachęcam do zapisywania się na CANDY

Pozdrawiam.

Rzutem na taśme ...

Jakoś tak ubogo mi się wydawało i dorobiłam takie kwiatki. Kolorystyka kwiatków dopasowana do serduszka, bambusik wyhodowany " tymi ręcyma " na moim ogrodzie, pochodzi z jesiennych zbiorów.

A tak prezentują się w komplecie, mogę powiedzieć, że teraz jestem " zadowolniona ", mam cichą nadzieję, że moja " wylosowanka " też będzie. To jedna  z naszych seniorek, bardzo mi na tym zależy, aby poczuła się doceniona   :)

Dzisiaj dzień imprez, to się oddelegowuję - najpierw do obowiązków, a później do przyjemności.

Dziękuję Wszystkim za przemiłe komentarze, a tych, którzy zajrzeli tu pierwszy raz,  nawet przypadkiem, zapraszam na swoje CANDY

Pozdrawiam i życzę miłego odpoczynku.

Miejscowa wymianka

W każdy piątek mamy spotkania w miejscowym klubie INSPIRO  .
Tak naprawdę zaczęło się parę lat temu, najpierw były robótki szydełkowo - drutowe, później dzięki staraniom szefostwa, zaczęły się zajęcia z  innych technik, zmieniali się prowadzący, my pozostałyśmy, a nasze grono ciągle się powiększa. Nie tak dawno, nauczona doświadczeniem Talencika ,  zaproponowałam wszystkim zabawę, pospolicie zwaną  Wymianką  . Udział w zabawie wzięły  wszystkie obecne na zajęciach w dniu losowania. Mamy wykonać jakiś drobiazg, co kto chce, bez konkretnego tematu. Ja dla swojej " wylosowanki ", zrobiłam takie frywolitkowe serduszko. Coś mi się wydaje, że do jutra do godz 15,  dorzuce jakiegoś drobiazga :)

Małe zbliżenie, choć równie podłej jakości, jak rzut obiektywu na całość.

Myślę, że nie zdradzam tajemnicy, nie sądzę bowiem, alby ktoś, z bezpośrednio zainteresowanych, tu zaglądał :) A dla Pań, które nie były obecne, lub z jakiś powodów nie mogły brać udziału w zabawie, zrobiłam na pocieszenie takie karteczki, miały być skromne i proste więc takie są :)

I małe zbliżenie na jedną.

I to by było na tyle.

Witam stale powiększające się grono obserwatorów, jestem z tego powodu szczęśliwa, bo blog zaczyna tętnić życiem. Dziękuję za przemiłe komentarze i pozdrawiając polecam się na przyszłość  :)

Trochę obowiązków i kwiatki dla Mamy

Ufffffffff, zaczynam się zaniedbywać. Na swoje usprawiedliwienie załączam parę zdjęć tego, co ostatnio zajmowało mój czas. Zdjęcia zrobione w moim grajdole, szumnie nazwanym " pracownią ", które ma z tym pomieszczeniem tyle wspólnego, że panuje w nim tzw. nieład artystyczny, żeby nie powiedzieć - bajzel na kółkach, więc przepraszam za tło, ale po prostu nie chciało mi się przestawiać całej tej bandy w jakieś uczciwsze miejsce  :)  A tak prezentują się koniki na ołówki.

Do tego malowałam takie normalne koniki z 4 nóżkami :)

A do koników malowałam jeźdźców. Niestety,  dopóki panowie nie wrócili z liftingu, koniki poszły się paść na zieloną trawkę, stąd kompletu na zdjęciu nie ma, za co z góry przepraszam. 

A teraz wspomnieniowo -  kosz kwiatów, jaki kiedyś wydziergałam swojej rodzicielce.

I takie cosik ( szkatułka ? ) z frywolitkowymi niezapominajkami na wieczku. 

A dla tych, co jeszcze nie zdążyli wymyśleć,  co by tu podarować, jako propozycja koszyczek - tym razem szydełkowych  fiołków. Pomysł zaczerpnęłam od Wiki z Robótkowych szaleństw. Jak by ktoś chciał, to schemacik wklejam TU

I jeszcze jedno pudełeczko, zdjęcie z archiwum, dlatego w takich dziwnych rozmiarach, bo się nie da powiększyć.

I to by było na tyle.
Witam kolejnych obserwatorów, bardzo mi miło, że wciąż ktoś ma ochotę na dołączenie do tego zacnego grona i  na oglądanie moich prac.
Pozdrawiam Wszystkich i nadal zapraszam na moje CANDY

Wyzwanie ...

Jak się powiedziało A, zakładając bloga,  to wypada iść dalej. Postanowiłam zgłosić swoją  karteczkę na Wyzwanie # 44 Scrapgangu . To moje pierwsze wyzwanie, do jakiego się zgłaszam, zobaczymy z jakim efektem :)

Swoją karteczkę zrobiłam na szarym płótnie, wszyłam zamek, kwiatki zwinęłam z satynowej wstążeczki, reszta jak widać :)

Witam kolejne obserwatorki, życzę miłego oglądania i dziękuję za wszystkie komentarze :)

Nadal zapraszam chętnych, do zapisywania się na moje Candy

Pozdrawiam.

Ślub, Komunia i wspomnienie :)

Znajoma poprosiła mnie o zrobienie karteczki na ślub. Jak każda osoba płci żeńskiej, zapewne chciałaby sobie wybrać, więc zrobiłam chociaż dwie :)

Zawsze to jakiś wybór jest, mały, bo mały, ale cieszy. Ciekawe którą weźmie, no chyba,  że obie -  jedna dla niej, druga dla córki :)

Prawie  rzutem na taśmę,  dorobiłam karteczkę na Komunię, wiadomo, sezon na tę uroczystość,  już się kończy.

A gdyby jednak ktoś jeszcze był przed tą "  imprezą ", to wspomnieniowo załączam zdjęcie torcików, jakie piekłam w ubiegłym roku, może kogoś zainspiruję ?

Torty w 99 % jadalne, poza konstrukcją kielicha, która przy tej wielkości tego wymagała. W środku znajdują się ... butelki po wodzie mineralnej, połączone ze sobą szyjkami i przycięte na odpowiednią długość, a następnie pokryte masą cukrową, kielich wypełniony kremem, reszta jak widać. 

Były też takie torty urodzinowe

Mnia, mniam, upssssss, miało być pozdrawiam :)

Witam kolejne obserwatorki, bardzo dziękuję za uznanie i przesympatyczne komentarze i nadal zapraszam do zapisywania się na moje   Candy

Recykling i podziękowanie.

Nie wiem, czy wszyscy tak mają, ja niestety tak - im więcej obowiązków tym ...  robie co innego :)
Ale ... na moje usprawiedliwienie, to co zrobiłam, to też jest bardzo potrzebne. No bo, siedzę sobie i coś robie i przy okazji patrzę, jak moje najmłodsze dziecię zasuwa boso po podłodze. Może i ma lat 18 ( prawie ) , ale czy to powód, żeby sobie nogi przeziębiać ? Zimowe kapcie już za ciepłe, a że do maszyny mam bliżej niż do sklepu, to postanowiłam zrecyklingować dżinsy i w ten oto sposób powstały domowe cichobiegi.  Wygląda to tak.

Szczytem urody  może i  nie grzeszą , ale do chodzenia po podłodze przynajmniej nie żal, a i portek jednych mniej, co zapewne ucieszy moje  córki, bo bardzo " uwielbiają ",  jak ja paraduję w bojówkach  :)

Jakiś czas temu, z miejscowym KGW byliśmy na wycieczce w Kopalni Soli w Wieliczce. Dodam, że to dla mnie siedziba powiatu, więc wszyscy bywamy tam na bieżąco, jednak cała frajda polegała na tym, że wypad ten mieliśmy za friko. A jak powszechnie wiadomo, wszystko co jest darmo, to cieszy podwójnie, no i " trza brać "  :)

Jednak, co byśmy nie wyszli jak te " wiśnie ", postanowiliśmy złożyć podziękowanie, a ja,  jako " nadworny  kartkujący " spłodziłam takie cosik. 

Miało być prosto, bez jakiś zbędnych cudów i udziwnień,  więc tak się prezentuje :)

I to by było na tyle. 

Witam nowe obserwatorki, dziękuję Wszystkim za wpisy i cudowne komentarze, a pozostałych nadal zapraszam na moje Candy

Pozdrawiam

Targi Rękodzieła w Krakowie i Wyróżnienie

Dziś i jutro ( 11 - 12. 05 ) w Centrum Handlowym M1 odbywają się targi rękodzieła. Mieszkam pod Krakowem, więc  do miejsca tego,  mam zaledwie " rzut beretem ", to się oczywiście wybrałam. Może i nie było zbyt wielu wystawców, ale było na co popatrzeć. Kilkanaście stoisk, spora różnorodność i trochę nowości. Jednak moją największą uwagę zwróciło stoisko Roszpunki  http://roszpunkowo.blogspot.com/ . Poznałyśmy się na blogu dosłownie parę dni temu, a dziś rozmawiałyśmy jak " stare znajome ". Jestem pod ogromnym wrażeniem przepięknych misiaków, które są dziełem jej niesamowicie sprawnych dłoni. Za namową Roszpunki pokazuję,   jakiś czas temu  wykonane przeze mnie Przytulaki.

Dziękuję za przemiłe spotkanie i rozmowę.

Parę dni temu dostałam wyróżnienie od http://lusillasworld.blogspot.com/2013/05/wyroznienie.html

Nominacja do Liebster jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania " Za dobrze wykonaną robotę ". Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań, otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób ( informujesz ich o tym), oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował.

Moje odpowiedzi na pytania Lusilli.

1. Jabłko czy pomarańcz?   Zdecydowanie jabłko :)

2. perfumy kwiatowe czy owocowe? Kwiatowe
3. Serial czy dokument? Dokument
4. List czy mail ?  List
5.Kot czy pies ?   Oba :)
6. Jeziora czy morze?  Oba :)
7. Intensywne barwy czy pastelowe?  Zdecydowanie  pastelowe
8. Wakacje na wsi czy mieście?  Na wsi
9. czekolada czy pralinka? Żadne z nich :)
10 Wafelek czy ciastko?   Ciastko.
11.Piosenka liryczna czy taneczna?  Zależy kiedy :)

Swój zestaw pytań i nominowane blogi podam w późniejszym terminie. Jeszcze raz dziękuję za wyróżnienie.

Witam nowe obserwatorki. Dziękuję za wszystkie komentarze i zapisy na moje Candy
Pozdrawiam

Miodek i coś jeszcze.

Od poniedziałku " robie za pszczółkę "  :) Już od kilku lat, co roku na wiosnę,  robię sobie  miodek z mniszka lekarskiego, czyli  mówiąc prościej - z mlecza. Tym razem nie chciało mi się za bardzo szaleć, zrobiłam tylko 30 słoiczków.

Zawsze kilka sztuk,  zamykam w  słoiczkach,  o ciekawym kształcie.

Dzięki temu, w razie potrzeby, dorabiam im kapturki i mam jak znalazł,  na dodatek do prezentu .

Dla przykładu,  załączam zdjęcie z archiwum.

W przerwie pomiędzy miodobraniem, wydziergałam sobie kolejną sówkę. Zdjęcie podobnej, podesłała mi blogowa koleżanka, która uwielbia wkręcać mi śrubę, podsyłając coraz to ciekawsze wyzwania. Piszę, że  podobnej - ponieważ ja zawsze muszę coś zrobić inaczej. Robiłam z samego  zdjęcia, bez rozpiski, tym  razem zmieniłam kolory, skrzydełka , nóżki i  oczy, czapeczka też deko inna, w sumie to kształt pozostał taki sam  :) 

Jeszcze jedno ujęcie :)

Bardzo mnie cieszy widok nowych obserwatorek i przemiłe komentarze jakie mi piszecie.

Zachęcam do udziału w moim Candy

Pozdrawiam 

Karteczkowo

Tak Wszyscy szaleją z karteczkami, bo i miesiąc taki obfitujący w uroczystości, więc i ja postanowiłam co nieco pokombinować w tej materii. Zdjęcia tradycyjnie - póki co - nieciekawe, ale dla chcącego ...   :)

Parę sztuk  na Komunię / Rocznicę.

Oraz kilka na ślub, za jakość tych zdjęć,  szczególnie przepraszam.

Witam nowe obserwatorki. Dziękuję za wszystkie komentarze i zapisy na moje Candy.

Zachęcam tych, którzy jeszcze mają ochotę na udział w zabawie, zapisy do 10. 06. 2013.

I to by było na tyle.

Pozdrawiam

Candy " Na Dobry Początek "

Tak sobie siedziałam, myślałam i postanowiłam, że  tak nietypowo, nie po roku, nie po iluś tam postach, tylko tak teraz,  od razu,  chwilę po założeniu swojego bloga ogłaszam 

                                                           Candy " Na Dobry Początek" 

Zapisy do 10. 06. 2013 

Do wygrania para igielników, które jak widać, mogą też służyć do zabawy  :)

Warunki udziału :

- pozostawienie komentarza pod tym postem

- dopisanie się do listy obserwatorów ( niekonieczne, ale będzie mi bardzo miło ) 

- wklejenie banerka z Candy na swojego bloga 

- zapisy do 10 czerwca 2013

- losowanie i ogłoszenie wyników 11 czerwca 2013

- do zabawy zapraszam wszystkich , mieszkających na terenie UE

Dziękuję za dotychczasowe przemiłe komentarze i polecam się na przyszłość. 

Pozdrawiam.

Sowia rodzinka, karteczka i bonus.

Agata z blogu  http://tam-dom-twoj-gdzie-serce-twoje.blogspot.com/ ogłosiła Candy. Jak się mogłam spodziewać, los nie był dla mnie łaskawy :(  Na moje szczęście, znalazłam  odnośnik do wzoru, który też wklejam TU  Ponieważ sowia rodzinka, tak zawładnęła moim sercem, że skoro nie udało mi się ich  zaadoptować, postanowiłam je sobie wydziergać sama.  W ten sposób powstała kolejna sowia rodzinka, która u mnie,  wygląda tak.

  

Tak prezentuje się głowa rodziny, tata sowa.

Szyja, która tą głową kręci, czyli mama sowa.

I ich dzieciątko, płci  nieznanej, w każdym razie pęd do wiedzy, z pewnością  odziedziczyło po rodzicach  :)

Wzór troszkę się różni od oryginału, oczka są ruchome, od Agaty podpatrzyłam  nóżki i  dzióbki też są odrobinę zmodyfikowane :)

W tempie ekspresowym, pomiędzy przyjmowaniem gości, a sówkami zrobiłam karteczkę. Cudo toto nie jest, ale pokazać mogę :)

I na koniec mały bonus. moje najmłodsze dziecię, pozwoliło mi na publikację zdjęć z  treningu i zawodów. Pod siodłem, jeden z  wcześniej prezentowanych  padów, który wyszedł spod mojej igły :)

Witam nowe obserwatorki. Bardzo dziękuje za wszystkie przemiłe komentarze i polecam się na przyszłość.

Pozdrawiam.