Moje prace

Moje prace

piątek, 30 sierpnia 2013

Wieczorkiem

Ostatnio robiłam parę prac, których nie mogłam wcześniej pokazać. Jedna już dotarła do adresatki i na forum Talencik  , oficjalnie została pokazana wymiankowa galeria, więc i ja się pochwalę, a co  :)

Mój prezent powędrował do Teni , która też prowadzi bloga, a nawet dwa. Oto co przygotowałam, najpierw rzut okiem na całość




i solo frywolitkowe ," Józefinkowe " koraliki z bransoletką, które można nosić na dwa sposoby - skręcone 



małe zbliżonko 



i drugi sposób - na prosto :)




Ja dostałam prezencik, od Talencikowej koleżanki Marylki, która bloga nie ma, przynajmniej na razie :) Też się pochwalę  :)




Serdecznie witam nowe obserwatorki, bardzo się cieszę, że tu trafiłyście :)
Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze i ciepłe słowa, pod moim adresem, za post " Coś za coś ". Żeby tak łatwo, jak uszyć te zabawki, dało się przywrócić dzieciom zdrowie, marzenie ...

Zajrzałam na zapisy,  na moje CANDY , jestem w  szoku, nawet się nie spostrzegłam, jak wiele osób się zapisało. Jeśli są jeszcze chętni,  to pozostała już tylko doba z ogonkiem :)

No i na koniec podziękowania : TeniAnstahe Bożenie i Jadzi, za przesłanie prac, na akcję  charytatywną,  dla Beatki. Wszystkie  macie Wielkie serca, bardzo dziękuję w imieniu organizatorów i swoim  własnym :)

Pozdrawiam i do niedzieli :)

wtorek, 27 sierpnia 2013

Coś za coś

Kiedyś przeczytałam na blogu ANI o akcji  " Coś za coś " i w ten sposób trafiłam na bloga KURLANDIA . Wtedy dowiedziałam się, że jest to konkurs, w którym chodzi o zaprojektowanie i wykonanie zabawek sensorycznych, dla dzieci, do Hospicjum we Wrocławiu.
Początkowo chciałam zrobić coś i wysłać, tak po prostu poza konkursem, po niedawnym poście Izy, postanowiłam jednak, że zgłoszę się do konkursu, ale zrobię nie jedną, a parę prac, aby bardziej uszczęśliwić dzieci :) Oto co powstało - wszystko razem, wygląda tak :




1. Stonoga :)











2. Kosz z piłkami :)











3. Zabawa w guziczki :)












Zabawka sensoryczna, to taka, która pozwala rozwijać wszystkie zmysły. Dlatego te moje, są bardzo kolorowe, uszyte z różnych strukturowo materiałów, mają różne dodatkowe uchwyty, różne wypełnienie - miękka włóknina, ryż, makaron, susz owoców egzotycznych, w środku wszystkich wszyte są dzwoneczki. Są miłe w dotyku i bezpieczne. Mam nadzieję, że swoją pracą, choć na chwilę wywołam uśmiech, na twarzyczkach, tych chorych dzieci :)  

Gorąco witam nowe obserwatorki i pozdrawiając, dziękuję za przemiłe komentarze, pod poprzednim postem :)

niedziela, 25 sierpnia 2013

Niedziela

Witam w piękną, słoneczną, lecz nie upalną niedzielę.
Po ostatnich komentarzach, chyba zacznę inaczej postrzegać własny ogród. Dziękuję Wam za to :D

W piątek, moje dziecię było w stolicy,  na spotkaniu, od razu,  na gorąco i za jej pozwoleniem, chciałam się pochwalić. Obie są śliczne, a które to moje, to na pewno poznacie :D




I cała grupa :)




Była to nagroda, za konkurs. Martyna opowiadała między innymi o swoich podróżach, związanych z nimi przygodach, o przygotowaniach, a także o nowych odcinkach filmów z  cyklu " Kobieta na krańcach świata ", które ukażą się już niebawem na antenie tv. Podobno było super :D

Witam nowe obserwatorki, bardzo mi miło Was poznać i gościć u siebie  :)
Coś niecoś zrobiłam, jednak nie mogę pokazać, gdyż są to prace wymiankowe,  więc na prezentację przyjdzie czas później  :)

Dziękuje Jadzi  i Basi , za przesłanie prac,  na imprezę charytatywną dla Beatki :)
Przypominam o ostatnich dniach zapisu, na  moje wakacyjne CANDY

Pozdrawiam gorąco :)

czwartek, 22 sierpnia 2013

Mój ogród

Na wstępie mego listu ... upss, to nie ta bajka :)
Na wstępie mego wpisu,  chciałabym jeszcze raz Wszystkim najgoręcej podziękować,  za tak liczne i miłe komentarze, pod poprzednim postem, to dla mnie wiele znaczy, że to co robię, tak bardzo  może się podobać  :)

Witam nowo przybyłe obserwatorki i zapraszam  na dłużej :)

A dziś troszkę inaczej, bo jeszcze chyba nie chwaliłam się moim ogrodem. Uprzedzam, będzie dużo, różnie i z różnych miejsc, ze środka ogrodu, z za płotu, z drogi  i od sąsiada, gdzie moje tegoroczne tykwy, wybrały się na spacer, poza tym ... słoneczniki  się uginają ... kwiaty troszkę pousychały ... aronia zaczyna się łamać, pod ciężarem owoców ... pomidorki koktajlowe same się sieją jak szalone ...  grzybki wyrosły sobie wczoraj ... czerwona leszczyna dojrzewa ... orzechy włoskie też powoli dojrzewają ... bambus niedługo prosi się o żniwo ... " Jaś " fasola pnie się do słońca, reszta jak widać, a wszystko w przypadkowej kolejności :)






















































































Dziękuje za wizytę na moich " włościach " i zapraszam na zaś :)
A kto mnie lubi i komu podobają się moje igielniki,  vel " Dziadostwo " , zapraszam na głosowanie, które trwa od dzisiaj do 29 sierpnia  na blogu Asia majstruje  . A jak nie na moje, to proszę zagłosować na inne prace, to fajna zabawa i warto popierać takie akcje :)
Pozdrawiam Wszystkich odwiedzających :)










Dorzucam później, bo jeszcze mi umknęła pigwa i kilka choineczek z prawej i lewej strony domu, małe są to ich z dołu nie widać ... w całości ...   fotnięte z balkonu i tak ucięłam im czubki  :) Teraz to chyba wsio. Pozdrawiam :)