Mój prezent powędrował do Teni , która też prowadzi bloga, a nawet dwa. Oto co przygotowałam, najpierw rzut okiem na całość
i solo frywolitkowe ," Józefinkowe " koraliki z bransoletką, które można nosić na dwa sposoby - skręcone
małe zbliżonko
i drugi sposób - na prosto :)
Ja dostałam prezencik, od Talencikowej koleżanki Marylki, która bloga nie ma, przynajmniej na razie :) Też się pochwalę :)
Serdecznie witam nowe obserwatorki, bardzo się cieszę, że tu trafiłyście :)
Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze i ciepłe słowa, pod moim adresem, za post " Coś za coś ". Żeby tak łatwo, jak uszyć te zabawki, dało się przywrócić dzieciom zdrowie, marzenie ...
Zajrzałam na zapisy, na moje CANDY , jestem w szoku, nawet się nie spostrzegłam, jak wiele osób się zapisało. Jeśli są jeszcze chętni, to pozostała już tylko doba z ogonkiem :)
No i na koniec podziękowania : Teni, Anstahe , Bożenie i Jadzi, za przesłanie prac, na akcję charytatywną, dla Beatki. Wszystkie macie Wielkie serca, bardzo dziękuję w imieniu organizatorów i swoim własnym :)
Pozdrawiam i do niedzieli :)