Moje prace

Moje prace

czwartek, 19 kwietnia 2018

Postanowiłam,


że co jakiś czas pokażę czym się aktualnie zajmuję. Na moje oko 99 % z Was i tak  nie będzie miała okazji zobaczyć moich prac na żywo na wystawie, a ten 1 % , który na bloga zagląda, niekoniecznie będzie miał ochotę skorzystać z możliwości obejrzenia " na żywo ". A może akurat te małe blogowe zajawki podsycą ciekawość i jednak zachęcą do zajrzenia ?

Tak oto dzisiaj przedstawiam Wam swoich rówieśników. Dokładnie to są ode mnie młodsi o rok. Cóż, nie dla wszystkich czas był taki łaskawy, lecz oni są nadal piękni i młodzi. Chyba nie muszę przedstawiać, zresztą przeprowadziłam mały test na rodzinie i bezbłędnie wykrzyknęli prawie chórem ...






Bolek i Lolek !
Najpierw zaczęłam robić Bolka, ale w pewnym newralgicznym punkcie,  postanowiłam wypróbować na Lolku, bo jakby co, to miał ten punkt zakryty porciętami :)
I tak poszło, że najpierw powstał Lolek, a dopiero dokończył się Bolek.  Postać robiona w całości od stóp, do głów. Kończyny od razu wrabiane a nie doszywane, bez drutów w środku, dlatego wyglądają, jak by im ktoś arbuzy spod pach podprowadził :)  Spokojnie można ich ułożyć według własnego uznania, a dodatkowo są bezpieczni jako zabawki dla małych dzieci.
Jeszcze kilka zdjęć, gdyby ktoś chciał podejrzeć dokładniej to i owo :)










































Ogólnie jestem prawie zadowolona. Co bym zmieniła, to zachowam dla siebie ;)
No dobra, w Bolku bym pomajstrowała nieco inaczej dwa detale, ale jest jak jest i tak już pozostanie :)

Pozdrawiam cieplutko i dla dobrego nastroju wrzucam kilka kwiatków z mojego ogrodu. Te nieśmiałe na końcu szeptają " nie zapomnij o mnie "   :)











niedziela, 15 kwietnia 2018

Po raz trzeci.


Zaszalałam, zapisałam się na tę zabawę i szczerze powiem kompletnie zapomniałam. Nie że trwało tak długo, to moja pamięć czasami jest taka krótka ... W tym tygodniu dotarła do mnie przesyłka, przecudnej urody i trafiona w 10, jej autorka to JOLA





Koralikowa serwetka z motywem ślicznych tulipanków,






do tego delikatny komplet biżuterii w postaci bransoletki i kolczyków,






oraz naszyjnik, który na żywym obiekcie prezentuje się mega " na bogato ".






Coś z tego będzie w sam raz na krojącą się rodzinną imprezę :)
Dziękuję Jolu jeszcze raz za tak dobrze przemyślane i piękne prezenty :)
A teraz w myśl zasad zabawy,  po raz kolejny zapraszam dwie chętne osoby, które proszę o wyrażenie chęci udziały w komentarzu pod tym postem i przesłanie adresu na maila, data otrzymania prezentu będzie niespodzianką.

Jeszcze zaległe podziękowania za świąteczne życzenia dla Ani i Madzi.
Jesteście Kochane, że o mnie pamiętacie.





Zaopuściłam się strasznie, blog leży odłogiem, obserwatorów ubywa i już mnie nawet nikt do pionu nie stawia, poza moim lekarzem, a i to z marnym skutkiem. Postaram się  to co nieco naprawić, pozaglądać do Was, bo aż wstyd normalnie :(
Pozdrawiam Wszystkich gorąco i smacznego niedzielnego obiadku życzę :)