Nikt nie obiecywał, że mają być łatwe. Przez jakiś czas, nie brałam udziału w zabawie ANULKI. Powód niezwykle prozaiczny o czym na końcu posta. Ale jestem i mam nadzieję, że choć dziś już 31 październik, to nie sprawdzą się słowa piosenki , że " ... ostatnich gryzą psy ", bo inne porzekadło mówi, że " Lepiej późno niż wcale ". Prawda ?
Ok. Tyle tytułem wstępu i lecimy . Najpierw banerek
Na początku musiałam znaleźć mapę, żeby nie zabłądzić ;)
Nie widać, ale bombeczka ma na sobie taki śliczny wzorek.
Jak już jesteśmy na właściwej drodze, po tak długiej nieobecności, trzeba przygotować prezenty, ludzie już na to czekają :)
Ooooo ile ich potrzeba :)
A może przy okazji pobawimy się na jakimś weselichu :)
Karteczka przystrojona w śliczną rameczkę własnej kompozycji, brzegi ciut ostre, ale mam nadzieję, że nie uszkodzę nią Anulkowej żabci ...
Małe zbliżenie, bo ta kompozycja tego wymaga ( ? ) , w moim odczuciu :)
Jeszcze tylko banerek i chyba nic nie zapomniałam :)
Z tego rozpędu dziabnęłam jeszcze jedną ...
i tu się zastanawiam, czy nie dodać takiej malutkiej kokardeczki. Jak myślicie ?
Kartka jest śliczna, nie wiem czemu na zdjęciach kartki wychodzą zdecydowanie niefajnie, może tylko ja tak potrafię, no Mega talent !!!
Na koniec obiecane na wstępie wyjaśnienie.
Ostatnio nie robiłam kartek z prostej przyczyny. Cały mój majdan, był stłamszony w jednej szafce, że tak pięknie powiem - na kupie. Dwa dni temu w ramach wyładowania emocji, zaanektowałam witrynkę, z której powyrzucałam inne cuda i zrobiłam sobie z tym porządek. A porządek w moim rozumieniu pojęcia, wygląda tak :)
Szału ni ma, jest wesoło. A tak przy okazji to po lewej, to jest róg mojego biureczka, przy którym sobie pracuję, stąd nieład artystyczny płynnie przenosi się z witrynki na biureczko i odwrotnie :)
Jeszcze tylko pięknie dziękuję za tak gorące przyjęcie Smerfów, a głównie Smerfetki. Oficjalnie oświadczam, iż wspomniana właśnie wychodzi za mąż, na co zostały poczynione stosowne karteczki, prezentowane powyżej.
Pozdrawiam Wszystkich niezwykle cieplutko i do zaś Kochani :)