"Jeżeli któregoś dnia ktoś zarzuci Ci, że Twoja praca nie jest profesjonalna, powiedz sobie, że Arkę Noego zbudowali amatorzy, a Titanica - profesjonaliści..."
Moje prace
sobota, 14 lipca 2018
Jak sójka za morze.
Mniej więcej tyle czasu zabierałam się za uszycie tej lalki. Oglądałam i podziwiałam, podziwiałam i oglądałam. Nawet ściągnęłam z Pinteresta wzór i nic z tego nie wyszło. Uszyłam korpus, po czym stwierdziłam, że mija się on z moim wyobrażeniem i poszło wszystko w kąt. Po jakimś czasie dojrzałam do tematu, wyrysowałam sobie sama swoje proporcje. Owszem, podobna do pierwowzoru, przecież musi mieć głowę i tułów, dwie ręce i dwie nogi, no bo niby jak to zrobić inaczej ? Ale mój łepek jest mniejszy, tułów większy, nogi dłuższe, ręce bardziej zaokrąglone i też dłuższe, szwy tylko po bokach. I tak oto dziś powstała moja pierwsza szyta lalka.
Jak widać, jest dość spora. Buciki mają " rozmiar " 5,5 cm. Pewnie jej kiedyś dorobię małego misia, albo inne zwierzątko, póki co, znów musi poczekać. Czy mi się podoba ? Owszem :) Czy jestem zadowolona ? Chyba jednak nie :( W tej formie nie bardzo. Jak rozgryzę temat, żeby było tak jak ja chcę, to powstanie kolejna. Póki co, jest jak na załączonych obrazkach :)
Dziękuję za odwiedziny i każde słowo, które u mnie zostawiacie :)
Pozdrawiam cieplutko i do zaś :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Piękna laleczka, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję Iwonko. Pozdrawiam :)
UsuńPiknie ją ubrałaś :)
OdpowiedzUsuńPiszesz, że spora ... a ja oglądając sobie myślę - maluśką zrobiłaś. Bo patrząc na rękę, to ona wcale taka spora jednak nie jest :)
Fajna wyszła :) Działaj dalej :)
Zależy co kto rozumie przez słowo " spora " :) Buciki mają 5,5 cm to jednak całkiem, całkiem, a poza tym, małe jest fajniejsze :)
UsuńCmok jak smok )
Super lala :)
OdpowiedzUsuńDzięki Agatko :)
UsuńLalka jest kapitalna i nie bardzo wiem z czego można być niezadowolonym, ale w przypadku takiej perfekcjonistki jak Ty to chyba dopuszczalne ;-) dla mnie jest fantastyczna, a butki są rewelacyjne!
OdpowiedzUsuńButki są kupione, a co mi w niej nie pasuje, to mogę na ucho szepnąć, nie będę sobie tak głośno strzelać w kolano ;)
UsuńNa pewno nie taka malutka, bo moje buciki mają 4 cm i laleczki nie są takie małe. Pięknie wyszło Bożenko, teraz kolejne.
OdpowiedzUsuńPewnie będą i w zbliżonych rozmiarach ... kiedyś tam :)
UsuńNo jak zwykle artysta niezadowolony ze swej pracy a dla mnie jest piękna:))))i te butki:)mega:))wszystko cudne:)))
OdpowiedzUsuńBożenko,moim zdaniem rewelacja!!!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBożenko, czy jest coś czego nie potrafisz zrobić?????????????? i to tak pięknie....Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKiedy artysta jest niezadowolony ze swojego dzieła, to chyba dobrze, bo to znaczy, że ciągle coś będzie udoskonalał, a więc dąży do perfekcji.
OdpowiedzUsuńGdyby był zadowolony, to mógłby spocząć na laurach, a to nie dobrze.
Mnie ta lalka bardzo się podoba i zastanawiam się, czy już ma właścicielkę, czy na obiecanego misia będzie czekać u Ciebie. Pozdrawiam serdecznie i czekam na ciąg dalszy...
Cudna laleczka, żeby moje pierwsze przygody z szyciem lalek były tak udane, to bym się bardzo cieszyła, ale w moim przypadku długo musiałam ćwiczyć, aż uszyta Lalka będzie wogóle lalkę przypominała a nie jakąś szkaradę :) pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńCudna! Nie wiem co Tobie tam nie pasuje;))) jak dla mnie super!
OdpowiedzUsuńDla mnie lala pierwsza klasa,szukasz dziury w całym Bożenko :)
OdpowiedzUsuńBuziaki przesyłam.
Piękna i proporcje ma idealne. Czasem tak bywa z niektórymi pracami, że muszą swoje odleżeć. Ważne, że doszłaś z tym wzorem do porozumienia i uszyłaś piękną lalkę. Mam nadzieje, że nie ostatnią :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Podziwiam. Dla mnie szycie postaci to wyższa szkoła jazdy. Nie dziwię się, że musiałaś po swojemu, jeśli coś nie po naszej myśli to nie ma sensu się męczyć, a tak - wyszło cudo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Bożenko:)
Uszyć takie maleństwo to sztuka. Wymaga wyobraźni, umiejętności i cierpliwości:) Uroczo ubrana, no i te buciki! Zachwyca mnie lala , bardzo!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Nie narzekaj bo lalunia jest cudna, a te buciki mimo że kupne są rewelacyjne i sztuka jest dla mnie umieścić nóżki w takich bucikach .
OdpowiedzUsuńBuziaki i czekam na tą niby "doskonalszą" wersję :-)
Ale fajna lala!
OdpowiedzUsuńBożenko, jak dla mnie to lala jest przeurocza, wygląda ślicznie, ma super ubranie i rewelacyjne włosy. Lalka wywołuje szeroki uśmiech :-).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Całkiem zgrabna panna, u mnie zakupione buciki.... czekają jeszcze na wkład:)
OdpowiedzUsuńBożenko!Jak na pierwszy raz to lala wyszła Ci Wspaniale, Pięknie ją ubrałaś - Pozdrawiam Cieplutko
OdpowiedzUsuńWspaniała, bardzo podoba mi się ta lala :)
OdpowiedzUsuńTa się jak zwykle czepia!
OdpowiedzUsuńUszyć takie cudeńko i jeszcze się czepiać...no naprawdę ...! ;)
Teraz musisz sobie wnusię sprawić...noooo chyba, ze wnusio polubi "dziewczynki" ;D
A tak w ogóle to moje alter ego
ma takie same kudły jak ja! ;D
No mogłabyś ją uczesać, no naprawdę... ;P
Cudna ta lala ale jak wszystko u Ciebie Bożenko :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDla mnie takie szycie to "kosmos" :) Podziwiam bo laleczka jest prześliczna. I zgrabniutka, ma świetne proporcje - że o ubranku już nie wspomnę.
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu Bożenko!
cudna jest- wiem że wcale nie było łatwo, a i tak zawsze znadziemy coś do poprawienia:)
OdpowiedzUsuńbuciki kupiłaś??
buziaki
Tak, pewnie możnaby zrobić, ale byłoby to mocno skomplikowane i bardziej kosztowne 😁
UsuńJejciu Bożenuś, przeciez ona jest przeurocza. Mi tam jej nóżki, rączki czy główka odpowiada w stu procentach, jest po prostu genialna :)
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona Twoją lalką!! Jest cudowna!! Urocza w każdym calu:). Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńi like so much...Thanks for sharing the good information!
OdpowiedzUsuńfootball