Moje prace

Moje prace

środa, 11 marca 2015

Julian II


Pogubiłam się w liczeniu, która to już z kolei moja prywatna wymianka. Tym razem inicjatywa wyszła od  Beatki . Gdy tylko ujrzała Julka, zapałała miłością. Nie wiem,  co na to,  osobisty M , naszej blogowej koleżanki, no ale to już inna para kaloszy i niech się tłumaczy sama  :)

Król Julian I został brutalnie zdetronizowany, a jego miejsce zajął Julian II, na powitanie przybył z otwartymi ramionami






Chyba widać rodowe podobieństwo  ? Jednak ten okaz,  pozbawiony już jest małych wad, które jego szlachetnie urodzony poprzednik  posiadał. Ponieważ niedawno był Dzień Kobiet, Julek z szarmanckim gestem wręczył mi śliczne kwiatki.






Po czym na pożegnanie  zaśpiewał,   niczym Luciano Pavarotti,   " O sole mio "...






ślicznie pomachał ręką i poleciał do swojej nowej Pani. Jak się przywitał i czy coś więcej było w przesyłce, sprawdźcie u  Beatki  :)

Pięknie dziękuję za wszystkie odwiedziny i komentarze na moim blogu. Miło mi powitać nowe obserwatorki, zapraszam na dłużej.  I choć na dziś to tylko tyle, bo obowiązki wzywają i nie zanosi się, że w najbliższym czasie będzie łatwiej, zawsze coś tam skrobnę, może mniej u Was, ale zapewniam, duszą jestem z Wami :)

Pozdrawiam i do zaś :)

41 komentarzy:

  1. faktycznie chłopak pięknie się prezentuje :) pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny jest ten Julian!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest piękny, wcale się nie dziwię ze ktoś zapragnął go miec))) tez bym takiego chciala))) śpiewa kwiaty przynosi, przytula oj same superlatywy)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudny! Oczywiście, że widać rodowe podobieństwo :-) Piękny Julian :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Król Julian drugi uroczy , podobny do swojego rodzica jak dwie kropelki wody . Super gość wygląda no i te kwiatki na Dzień kobiet mnie rozbroiły.
    Myślę, że nowej Pani bardzo przypadnie do gustu .
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  6. Kocham Twojego Juliana,a zobaczyłam go dopiero niedawno
    Bożenko jestes niesamowita,ale to już wiesz,bo Ci posłodziłam ostatnio;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowny i jaki podobny do pierwowzoru :)

    OdpowiedzUsuń
  8. I co on będzie robił???? Toć śniegu nie zapowidają ;) Super jak zawsze :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Swietny Julian:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bożenko, Julian II jak żywy. A jaki feler miał Julian I ? Według mnie obaj wspaniali :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Julian I miał wadliwą konstrukcję, przez co palce rąk i nóg i ruchomość kończyn były nie tak, jak chciałam. Julek II zatem ma całkiem nowe ciało, tylko głowa pozostała bez zmian :)

      Usuń
    2. Witaj, czy mogłabyś mi napisać, jak zrobić mordkę i buziaka Juliana? Zrozumiem, jeśli odmówisz, ale byłabym Ci bardzo wdzięczna za wskazówkę - mój wnuk kocha tego wariata i chciałabym, żeby go dostał. Mam tylko kłopot z tą mordką - nie wiem, czy dobrze kombinuję dorabianie osobno nosa i uśmiechu. Za pomoc dziękuję i pozdrawiam :)

      Usuń
  11. Za duż bab u Ciebie w domu Bozenko i jakaś równowaga musi być, stąd pewnie Twoja miłość do męskiego gatunku. A już w takim wydaniu, to mistrzostwo swiata. Urodą nikt mu nie dorówna.

    OdpowiedzUsuń
  12. każdy kolejny Julian jest słodszy:)
    czekam na kolejnego jaśnie nam panującego Juliana III, IV,V, itd :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie, no, klasa! Pierwsza, oczywiście.:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Kofam Juliana!
    a czy on pierwszy czy drugi... ;-D

    OdpowiedzUsuń
  15. fantastyczny! jak zywy! zauroczyl mnie totalnie! :D

    lalkacrochetka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Ależ z niego rozrabiaka:D Super jest!

    OdpowiedzUsuń
  17. Jesteś niesamowita :)))))))))))))))))))0

    OdpowiedzUsuń
  18. Przesłodki , przepiękny - ale super jest ten Julian :)))
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Ale fajowy Julian :) I jaki szarmancki ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Fantastyczny facet!!!!!!!!!!!!!!! W Julianie można zakochać się bez pamięci;)
    Pozdrawiam Bożenko:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Uroczy Julian, wyjęty z bajki ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Swietnie Bożenko piszesz i przedstawiasz nam Juliana:) Sliczne z niego szare dziwadełko:) Najbardziej podoba mi się jako Pavarotti ! Buziak.

    OdpowiedzUsuń
  23. O ja pierniczę ,ale czadowy Julek ,jesteś niesamowita i pracowita,aż zazdroszczę tych umiejętności ,bo ja z szydełka głównie łańcuszek haha i to tylko w awaryjnych sytuacjach.
    Brawo Bożenko ,jesteś wielka z tymi pracami.
    Buźka :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Bożenko, nadal leżę, więc napiszę krótko. Dziękuję! M. pogodził się z faktem, że kocham Julka, tylko do łóżka go nie wpuszcza, niby z dbałości o koronę ;-)
    Dziewczyny, nawet nie wyobrażacie sobie jaka to frajda mieć dla siebie takiego przystojniaka z królewskim rodowodem. Jak stanę na nogi idziemy z Julkiem poszaleć ;-). Cała miejska dżungla nasza!
    Buziaki!3

    OdpowiedzUsuń
  25. Król Julian wymiata! Widzisz mnie sierotę, a ja siedzę i myślę nad prezentem dla mojej Teściowej, a Ona uwielbia Juliana! Że też ja nie wpadłam na pomysł żeby takiego u Ciebie zamówić, o sierota ze mnie, o sierota....

    OdpowiedzUsuń
  26. Kochana Bożenko, w dniu Twoich Imienin posyłam Ci najszczersze życzenia szczęścia i wszelkich radości oraz wielu wspaniałych pomysłów:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Basiu, jesteś niesamowita, że pamiętałaś :)

      Usuń
  27. Julian mnie powalił- dosłownie na kolana !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  28. Witam Pani Bożeno:) mam pytanie odnośnie tego cudownego Juliana:) czy mogłabym oczywiście za opłatą uzyskać schemat na taką cudowną maskotkę? mój synek jest w nim zakochany i bardzo chciałabym mu zrobić takiego:) A pośród szukanych na internecie Pani wyszedł naj naj naj bardziej rzeczywisty. Czekam na info:) ewentualnie podaję mail: baszka.k@wp.pl będę wdzięczna za jakąkolwiek informację:) pozdrawiam Basia

    OdpowiedzUsuń
  29. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  30. Choć minęło sporo czasu, podepnę się pod pytanie pani wyżej. Jestem w stanie zapłacić lub wymienić się na jeden ze schematów z mojego zbioru.
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.