Moje prace

Moje prace

niedziela, 24 sierpnia 2014

Błyskawiczny kursik :)



Ponieważ pytacie o filtrowe różyczki, także drogą mailową, wychodząc na przeciw zapotrzebowaniom  i korzystając z chwili wolnego czasu, bo przede mną dwa dość zakręcone i pracowite tygodnie, więc zostawiam zadanie domowe, a w tym czasie, odetchniecie troszkę ode mnie :) Jeszcze tylko,  do końca sierpnia, muszę się uwinąć z czarnym, ale o tym w następnym poście. A teraz zapraszam - bajecznie prosta różyczka. U mnie wygląda to tak .


Potrzebujemy filtr do kawy (  papier, który ma ciekawą strukturę ) klej, cienie, nożyczki





Odcinamy od górnej krawędzi filtra, paseczki,  ok. 2 cm szerokości.






Z jednej strony cieniujemy, mocniej przy krawędzi. Nie trzeba tego robić zbyt dokładnie i tak jak  widać -  tylko troszkę, a poza tym,  im cieniowanie będzie bardziej nierówne, tym uzyskamy  ciekawszy efekt,  na kwiatku. Ja używam zwykłych cieni,  ze sklepu wszystko po ileś tam   :)






Zaczynamy zwijanie. Zagiąć z jednej strony,  róg paska,  do środka, pod kątem prostym - zauważyłam, że jak cieniowanie damy na zewnątrz, to więcej go wychodzi na kwiatku, a jak od wewnątrz, to kwiatek jest bardziej biały, no to ja daję na zewnątrz :)






Całe to zagięcie,  zawinąć " do pionu "






Następnie paseczek zaginamy na zewnątrz - jak na zdjęciu






i okręcamy tym co mieliśmy " w pionie " aż do krawędzi zagięcia






zagięcie się skończyło, znów odginamy pasek na  zewnątrz, starając się, by odcinki te nie były zbyt długie, najlepiej zaginać,  właśnie  pod kątem prostym






widoczek z góry






gdy różyczka ma taką wielkość,  jaką chcemy, odcinamy na prosto pasek






zaginamy pod spód i zaklejamy






Gotowe :)






Ameryki nie odkryłam . Na youtubie jest multum fajnych kursów,  na różyczki ze wstążeczki i robimy je dokładnie tak samo. Moja drobna  sugestia - robiąc te papierowe, nie ściskajcie zbyt mocno górnej krawędzi, papier to nie wstążka, raz zagięty,  nie powstanie i różyczki będą miały brzydkie płaskie płatki.
Z pozostałej, wąskiej części filtra innym razem zrobię kursik na te drugie różyczki, które były na karteczce dla Jadzi  :)

Pozdrawiam  i do zaś :)

28 komentarzy:

  1. proste a jakie sprytne:))dzięki:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Bożenko jesteś wielka,dzięki za kursik :)
    Buziaki::)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny kursik. Muszę w wolnej chwili wypróbować jak będzie mi szło kręcenie takich różyczek.

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny kursik Bożenko! Dziękuję:) Ja nie miałam pojęcia jak się je robi.
    Miłego dnia:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzięki Bożenko za kursik, świetnie Ci te kwiatki wychodzą :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super kursik :) Dziękuję Bożenko :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Masz rację Bożenko, z papierem trochę delikatniej niż ze wstążką.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ameryki może nie ale pomysł wart naśladowania, różyczka wygląda uroczo

    OdpowiedzUsuń
  9. Sposób jak się okazuje znany, cały myk polega na użyciu filtra !

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo zmyślny sposób na zrobienie cudnych kwiatków :)
    Dzięki za kursik, na bank wykorzystam.
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  11. Super kursik:) Tak robi się też różyczki ze wstążki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak wiem, wspomniałam o tym, pod ostatnim zdjęciem :)

      Usuń
  12. Super kursik i bardzo ładna różyczka!

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetny kurs, ale to dla ludzi bez ADHD :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu, to właśnie dla ludzi z ADHD, bo zrobienie takiego kwiatka, trwa góra dwie minuty, pokażesz mi inne, co się robi szybciej ? :)

      Usuń
  14. bardzoprzydatny kursik Bożenka - dizękuję buziaki niedzielne ślę Marii

    OdpowiedzUsuń
  15. Fajne. Wydaje się być proste. Sądzę, że na pewno skorzystam. Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetny kursik !!!
    Dziękuję Bożenko :)
    Różyczki są piękne !!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Jak dotąd zdarzało mi się robić podobne różyczki ze zwykłej bibuły. Super pomysł z filtrami! Ale najbardziej mnie zaskoczyło użycie cieni :-). Już teraz nie wyrzucę żadnych, które mi nie podeszły lub się zestarzały :-). Dzięki Bożenko!

    OdpowiedzUsuń
  18. Świetny kursik, teraz trzeba upolować filtr :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Świetny kursik, wyglądają na w miarę łatwe a jakie pomysłowe- fajnie wykorzystać coś co poszłoby do kosza. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Muszę spróbować, jestem ciiekawa czy mi się uda :))

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.