Po raz pierwszy, na bloga Zaplątane szydełko , trafiłam za sprawą pewnej myszki, a ściślej, w momencie, kiedy Agnieszka prowadziła kurs, szczegóły - a właściwie początek - TU . A kto chce zobaczyć co mi wtedy wyszło, klika TU. Później był smok i inne wzajemne odwiedziny. I tak się złożyło, że znów połączyła nas myszka. Na tę balerinę zachorowałam, od momentu jak ją ujrzałam. Jednak nie mogłam nigdzie zdobyć wzoru, a na zrobienie metodą prób i błędów, a raczej błędów i prób, po prostu nie mam czasu. Ja - same widziałyście - perszing z turbodoładowaniem i jak takie zatrzymać ;) Zatem gdy ujrzałam swoją wymarzoną myszunię u Agnieszki, natychmiast skomentowałam. I co się okazało ? Wzorek jest na FB, tylko ... mnie tam nie ma, ale Agnieszka była tak dobra i mi go przesłała :) Już mam, bo se wczoraj wydziergałam. Przedstawiam - oto moja balerina, gotowa do zajęć :)
Strój odpowiedni ...
baletki prawidłowo zawiązane ...
jeszcze tylko kilka ćwiczeń rozciągających ...
i robimy szpagacik ...
rączki w bok i poproszę o ocenę :)
Ufffffffff, ale się zmęczyłam ...
Jeszcze minutkę posiedzę i do domciu :)
Agnieszko, bardzo, ale to bardzo Ci dziękuję i poproszę o ocenę :)
A Wam - jak się moje myszka podoba ? AAA może dodam, że to całkiem duża panna, stojąca, ma ponad 30 cm :)
Witam nowe obserwatorki, dzięki Danutce, to naprawdę nam się familia rozrosła w tempie ekspresowym :)
Na koniec mała statystyka. Jestem pewna, że Wasza mała zazdrość, w związku z moim urlopem, jest jak najbardziej pozytywna, ale w ramach poprawienia Wam humorku, powiem, że taki wyjazd miałam zaserwowany dwa razy w żywocie, co biorąc pod uwagę na cyferki znajdujące się w metryce, wypada rzadziej niż raz na ćwierć wieku. Dzięki zatem za uwagę i do zobaczyska, w takiej formie wypoczynku, za następne ćwierć wieku :) :) :)
Buziole Kochani i do zaś :)
Myszka wyszła ci cudownie! Bardzo mi się podoba i świadczy o tym, że osoba tworząca ten wzór, świetnie wykonała swoją pracę. A co do myszek?! Ja po prostu jestem od nich uzależniona, a ta skradła moje serducho <3
OdpowiedzUsuńŚwietna sesja zdjęciowa :-) Ruch to zdrowie! Mycha rewelacyjna! :-) Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńSuper mysia i wspaniała prezentacja :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Rewelacja! Myszka jest przeurocza:)
OdpowiedzUsuńPadłam z wrażenia.Ja też się zakochałam w tej myszce.Jest przecudna!
OdpowiedzUsuńJaka urocza i zgrabna panienka.
OdpowiedzUsuńBożenko, jak zrobiłaś mi kota, to stwierdziłam, że już nic piękniejszego nie można zrobic. Nie doceniłam Twoich możliwości i bardzo przepraszam. Mysza piękna, sesja fotograficzna znakomita. Właściwie to brak słów. A wracając do kota, to Staś jest chory, leży w łóżku, a kotek nie odstępuje go na krok. Rano jak się Staś budzi, to na szyi ma cały wzór odciśnięty. Taka miłość to nie żarty.
OdpowiedzUsuńwow alez jest cudowna no przepiękna
OdpowiedzUsuńRównież jestem nią oczarowana :)
OdpowiedzUsuńPrzecudnej urody myszunia!
OdpowiedzUsuńPrzecudna panna Balerina.
OdpowiedzUsuńBożenko myszka jest cudna a Ty jestes perszing z turbodoładowaniem . Jak można wydzieragć taka wielka baletnice w ciągu jednego dnia. Przegonić ja po sali treningowej i jeszcz zrobić fotki i pokazac na blogu !!! Rewelacja . A ten wzorek to ja bym też mogła dostać ??
OdpowiedzUsuńBo ja bym też takiego Myszka chciała :-).
Wakacje raz na pól wieku jeden tydzień .... to chyba zasłużyłaś na lot nie księżyc a nie tylko do Norwegii !!!
A na blogach się faktycznie ruch zrobił jak na lotnisku za sparwą Danusi.
Pozdrówka i czekam na kolejne wyczyn akrobatyczne , Twoje były , Myszki były to czyje teraz w kolejce ??
gibka myszka, zupełnie jak jej szydełkowy stwórca! ;)
OdpowiedzUsuńMyszka wyszła super, sama bym taką sobie zrobiła , ale fb nie posiadam wiec może kiedys się skusze i zrobie cos podobnego patrząc na zdjecie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
fajniutka mysza :)
OdpowiedzUsuńCudowna.
OdpowiedzUsuńPonieważ jestem teraz,ze względu na wnuka,na bieżąco z bajkami w telewizji,to dla mnie ta panna to jest tańcząca myszka Angelina,wyszła przecudnie
OdpowiedzUsuńBardzo zwinna, tańczy pięknie, czegóż chcieć więcej?
OdpowiedzUsuńMyszka jest cudna, napatrzeć sie nie mogę do tego córka sie pyta czy jej taka zrobie ja na to, ze nie potrafię to pyta czy ta pani sprzedaje takie myszki, Bożenko chyba usmiechnę sie do Ciebie po taka myszkę na urodziny mojej córki, które ma we wrześniu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Śliczna myszka i jaka wysportowana!!! Pewnie też pięknie tańczy:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bożenko, myszka cudna, a sesje urządziłaś obłędną. Uśmiałam się do łez
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Myszka rewelacyjna. Tylko wziąć i przytulać. Słodziak niesamowity.
OdpowiedzUsuńMoje niespełna czteroletnie dziecko rozpoznało Roztańczoną Angelinę. Może pokusisz się o inne postacie tak pięknie je dziergasz. Pozdrawiam serdecznie :))
OdpowiedzUsuńUrocza i bardzo zabawna myszunia! Masz bardzo zdolne łapki. Przesyłam pozdrowionka.
OdpowiedzUsuńWoow jaka piękna!!!! Ależ mi się podoba!!!! Jest boska!!! Jestem pod wielkim wrażeniem, bardzo bardzo bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńŚwietna myszka-baletnica !!!
OdpowiedzUsuńFaktycznie przypomina Roztańczoną Angelinę.
Pozdrawiam :)
Prześliczna :-) Wspaniała myszka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Myszka baletnica jest przesłodka:) ja dostałam za zadanie przygotować maskotkę breloczek, w ubiegłym roku była Hello Kity w tym roku nie mam pojęcia coby to mogło być
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
O rajuśku ale ona słodziutka, w tej różowej sukience, ach, ach... A te baletki ma cudowne.I kurcze ale jest myszeczka wysportowana, nawet szpagat potrafi no no, moje uznanie, dla jej formy a Twojego talentu Bożenko :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za zaproszenie, najpierw o myszce, bo jest cudna, szydełeczkiem śmigam sprawnie ale jeszcze nie zrobiłam żadnego małego zwierzątka, myszkę taką piękną chętnie bym sobie zrobiła tylko czy nie za trudna na początek? Po drugie bardzo podoba mi się Twoje poczucie humoru, czytałam też popszednie posty i bużka mi się uśmiechała, bardzo dużo pozytwnej energii tu jest wiec zostaję i ja u Ciebie:-) pozdrawiam serdecznie i buziaki wielkie :-)
OdpowiedzUsuńPrzeurocza panienka, a to różowe wdzianko cudne! :)
OdpowiedzUsuńNiesamowita! wygimnastykowana i piękna, chyba polubię myszy ;)
OdpowiedzUsuńAle śliczna mycha :) Mimo tego całego różu jest tak urocza że sama bym ją przygarnęła :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper,super,super!Śliczniutka.Pozdrawiam z Gdańska.
OdpowiedzUsuńPiękna Mysia i nie dziwię się, że się w niej zakochałaś. Może i ja taką poczynię, tylko kiedy... Na razie popatrzę na Twoją. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńDoskonała z niej sportsmenka. Urocza.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Super! Takich myszek mogłoby mi i sto po domu harcować;) Pozdrawiam cieplutko;)
OdpowiedzUsuńTotalnie słitaśna Angelina -balerina.
OdpowiedzUsuńŚliczna myszka
OdpowiedzUsuńŚliczna, śliczna, śliczna, nic dodać nic ująć:-) :-) :-) Pozdrawiam serdecznie Kasia:-)
OdpowiedzUsuńMyszka wyszła Ci bombowo !!!!!! jest superaśna :) pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńRewelacyjna mysza! :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMysz jest przewspaniala, fantastyczna,piękna....!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńNadrabiam wakacyjne zaległości, dlatego dopiero teraz dotarłam. Myszunia jest boska! Co za gracja, jaki szyk! :))
OdpowiedzUsuńMysia słodziutka ! Wiesz, że zawsze Cie podziwiam !
OdpowiedzUsuńAle słodka ta myszka ... ślicznota i tyle.
OdpowiedzUsuńJejku jaka ona cudna!
OdpowiedzUsuńSuper sersja a modelka urocza i słodka;)
OdpowiedzUsuńPiekna myszeczka.treafilam na twojego bloga bo corcia poprosila mnie o taka myszeczke. Ja tez sie w niej zakochalam ale nie umiem zrobic. Zapraszam do mnie.
OdpowiedzUsuń