Tak to już jest, że często nasza wyobraźnia, podsuwa nam fantastyczne pomysły, my je realizujemy, ale wtedy, wszystko się dzieje nie tak ... Kolejnym moim zaszczytem, a może obowiązkiem, jak zwał, tak zwał, w każdym razie sama się zgłosiłam, na - już wczorajszą ( niestety ) - imprezkę, piekłam torty. Założenia były ciekawe, jednak konieczność zmusiła mnie do zmiany planów i w konsekwencji, wybrałam bezpieczną, za to mało ambitną wersję i na stole pojawił się tort, w 100 % jadalny, dekoracje wykonałam z masy cukrowej wg przepisu z bloga Torcikownia . Dotychczas robiłam z bardzo podobnego przepisu, jednak bez dodatku CMC. Za to teraz lepienie kwiatów było prawdziwą przyjemnością. Dzięki :)
Do tego dwa takie same, jednak w postaci placków, żeby było łatwiej porcjować :)
Całość, mniej więcej, prezentowała się tak :)
Kolor kwiatków nie przypadkowy, bowiem dekoracje na stołach miały być niebieskie, miały ... bo w ostatniej chwili ktoś zmienił na czerwone ... Podobno był smaczny, w każdym razie tak wszyscy mówili i tego będę bronić jak niepodległości ( bardzo spodobał mi się taki argument, jaki kiedyś wyczytałam u Anette - dzięki - samozwańczo zapożyczam :)
No a później były prezenty ...
opowieści naszych gości ...
biesiada ...
była kapela ...
kto chciał to tańczył ...
i ja tam byłam, miód i wino piłam, a co sfotografowałam, to pokazałam ... ocenzurowane :)
Gorąco witam nowe obserwatorki, miło że zaglądacie :)
Na dziś się żegnam, bo jeszcze zostały sale do wybłyszczenia, przy okazji zorganizuję losowanie konkursu, bo jest kilka prawidłowych odpowiedzi, wyniki - jutro :)
Pozdrawiam i do zaś :)
AAAA skleroza, zapomniałam, więc dodaję, tak w połowie imprezki na niebie pojawiła się tęcza ...
a nawet dwie - z prawej strony lekki zarys drugiej :)
Podobają mi się Twoje torty, wcale nie są mało ambitne, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDzięki Iwonko za uznanie :)
UsuńKwiaty z reguły są śliczną dekoracją, jednak gdyby mi czas pozwolił, zrobiłabym coś bardziej skomplikowanego, może ... na kolejne 20 lecie :)
Pozdrawiam :)
Nie wiem jak jest Twoja definicja "ambitnego" tortu ale te, które zaprezentowałaś wyglądają tak pięknie i smakowicie, że aż mi żal, że nie zjadłam z nich ani kawałeczka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Hmmmmm, jak by tu rzec, ambitny tort, to dekoracja tematycznie związana z rodzajem imprezy, w tym przypadku kwiaty, to pójście na łatwiznę :)
UsuńOdzdrawiam :)
mało ambitny tort to biszkopt przełożony masą budyniową!
OdpowiedzUsuńTwoje torty są boskie!
pozdrawiamy!
Ubawiłaś mnie, dzięki :)
UsuńUściski :)
Torciki wyglądają smakowicie !!!
OdpowiedzUsuńNo i pięknie je udekorowałaś- mnie się podobają.
A impreza widzę, że udana była ;)
Miłej niedzieli życzę
Pozdrawiam :)
Dzięki bardzo, czuję się zaszczycona :)
UsuńNawzajem i też pozdrawiam :)
Jak widać imprezka udana ;) Bożenko torty cudne i na pewno smaczne jak zostały zjedzone :)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Nasi goście byli fantastyczni !
UsuńPozdrawiam :)
Piękna imprezka i róże fantastyczne!
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńBożenko tort i ciasta wyszły superowe ,a widać imprezka wspaniała.
OdpowiedzUsuńDzięki, zabawa była na 102 :)
UsuńDołączam do chóru poprzedniczek: torty wyglądają super i jak piszesz smakowały też wyśmienicie, więc czegóż chcieć więcej. Z fotorelacji też wygląda, że impreza się udała. I to już wystarczy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
Powoli zaczynam wierzyć, że te torty, to nawet mi wyszły :) :) :)
Usuńwow !! jestem pod wrażeniem :-) z takimi wypiekami można cukiernie otwierać .. jestem pewna ,że nie tylko oko można było nimi nacieszyć ale też przeżyc "mniamniuśne" doznania smakowe :-)..
OdpowiedzUsuńjuż wiem do kogo się uśmiechnąć jeśli zajdzie potrzeba..a daleko nie mam bo tylko płot nas dzieli :-)..
Może razem wpadniemy na pomysł jakiegoś biznesu, ale że z nową sąsiadką, będę rozmawiać przez internet, na to bym nie wpadła :)
UsuńTort wygląda smakowicie i na pewno był pyszny.........
OdpowiedzUsuńa impreza widać udana w 100%
Imprezka super była, to fakt, a co do tortu, dziś skosztowałam, nawet mi smakował :)
UsuńOj, ależ jesteś skromna. Mnie tam tort się podoba i moim zdaniem ilość dekoracji jest odpowiednia. A to, że był pyszny to już na zdjęciach widać, oczami by się go jadło!
OdpowiedzUsuńCo za torty, grzechem byłoby nie skosztować choć kawałeczka, szkoda, że mnie tam nie było bo chyba zjadłabym wszystko:)) Pozdrawiam Kasia:))
OdpowiedzUsuńTorty sa piękne!!
OdpowiedzUsuńWspaniałe torty i do tego w moich ukochanych niebieskościach!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Mało ambitnie?!!!to ja bym chciała zobaczyć ten ambitny:))))
OdpowiedzUsuńpiękne ciacha a dekoracje na nich rewelacja , cudne :)
OdpowiedzUsuńOOOOOOOOOOO!!!!!!!!!!!!!!!!! MIS POWRÓCIŁ, DAWNO NIE BYŁAM A TU TAKA NIESPODZIANKA,TORY CUDNE ALEŚ TY ZDOLNA KUCHARECZKA, POZDRAWIAM!!!
OdpowiedzUsuńTorty............. mniam:) w moim ulubionym kolorze , były pyszne:) impreza wspaniała:) zostały piękne wspomnienia!!!!! pozdrowionka:)
OdpowiedzUsuńDzięki Gosiu, byliście największymi gwiazdami naszej imprezy, to dzięki Wam, było tak wesoło, jesteście tak wspaniałymi ludźmi, że Wszyscy inni byli zachwyceni, a od siebie dodam, że powinniśmy się uczyć, jak pogodzić życie z zabawą, albo raczej jak oddzielić problemy życia, by pozwolić sobie na chwile beztroskiej wesołej zabawy. Dzięki !!!!! Gorące uściski, spotkamy się na grzybkach :)
UsuńWspaniale wyglądają Twoje torty :-) Pięknie je ozdobiłaś.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Bożenko! Dopiero dzisiaj zaglądam do Ciebie , a tu takie wspaniałości!!!! Róże pięknie Ci wychodzą !! Ja idę na łatwiznę i kupuję w pobliskim sklepie, ale kiedyś będę musiała spróbować bo przecież masę plastyczną sama robię:)Impreza jak widać udana i tak dalej trzymać!! Pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńAle narobiłaś mi apetytu tymi przepięknymi tortami. Podziwiam różyczki, masz zdolne paluszki. A impreza widać, że była bardzo udana, i o to chodzi :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota.
przepiękne torciki :) i nie uważam, aby były mało ambitne - pozdrowionka
OdpowiedzUsuńCudnie przystroiłaś te wypieki - gratuluję zdolności :)
OdpowiedzUsuń