Pokazane wcześniej domeczki szybciej zostały wykończone ... cokolwiek by to nie miało oznaczać :)
Niektóre z Was odgadły, że porozrzucane na stole, to wsad do akrylowej bombeczki. Szanuję Wasz czas, więc bez zbędnego kłapania w klawiaturę prezentuję obrazki.
Chwilę przed zamknięciem .
Tuż po wymalowaniu próbowałam ustawić starówkę, bo chałupek jest więcej, potrzebne do czegoś, ale o tym w kolejnym poście :)
A to po sklejeniu,a przed wymalowaniem, na dowód, że robi się z tego co się ma i tak farba czyni cuda :)
I jeszcze na koniec takie sobie ujęcie, bo jakoś wszystko w odwrotnej kolejności Wam serwuję:)
Bombeczka ma 20 cm średnicy, jest naprawdę duuuża i tym razem zrobiłam ją do domu. Gdy wczoraj powiedziałam, że to dla nas, bo się na niej uczę, to M. tylko pokręcił głową - uczysz się ? Toż to prawdziwe mistrzostwo ! Miło mi było, zwłaszcza, że nie często to słyszę :)
Chętnie usłyszę Wasze propozycje, na czym toto powiesić, bo żaden z dostępnych stojaczków/ wieszaczków, nie ogarnia tego kolosa ...
Pracę zgłaszam na wyzwanie TU
Dziś tylko tyle, pozdrawiam i do zaś :)
Wow!!! Wyszło cudeńko z tej nauki !! :)))
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki :)
Usuńpiękne ja też już dzisiaj jedną zrobiłam ...tylko fotek puki co nie mam
OdpowiedzUsuńO to zajrzę, jak się pojawią zdjęcia :)
UsuńZaniemówiłam z wrażenia - król Midas z ciebie (i chodzi mi o tę drugą przypadłość, nie o ośle uszy) ;)
OdpowiedzUsuńUffffffff, już się wystraszyłam, że mi ośle uszy urosną ;)
UsuńJest cudowna. Też chciałabym się nauczyć taką robić i na pewno spróbuję, ale za rok :) Wydaje mi się, że powinna się zmieścić do stojaka o wysokości 25cm, ale nie jestem pewna :)
OdpowiedzUsuńZależy jaka jest wysoka podstawa stojaka, jednak może być za mały :)
UsuńBombka jest cudowna :)mistrzostwo.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś zrobię jakiś kursik :)
UsuńTo prawda-prawdziwe mistrzostwo!!!!.Podziwiam za cierpliwość.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWcale nie wymaga dużo cierpliwości. Dziękuję za pochwały :)
UsuńGorące uściski :)
Bożenko, mąż miał całkowita rację: Toż to istne mistrzostwo!!!
OdpowiedzUsuńNa to bym nie wpadła, że to będą bombki, przepięknie to wygląda, to trzeba mieć zdolne rączki, ja bym w życiu tak ślicznie tego nie zrobiła.
Oj zauroczyła mnie ta choinka szydełkowa, cudna jest, to z głowy czy może z jakiegoś schematu?
Jak byś chciała, to byś zrobiła, najważniejsze, to chcieć, bo chcieć to móc ! Choinkę dawno robiłam, miałam schemat, ale teraz to nie pamiętam, jak znajdę ( ? ), to na pewno dostaniesz :)
UsuńJeju, piękne! Strasznie mi się takie bombki podobają ale sama jakoś nie mogę się zabrać... :))
OdpowiedzUsuńA niby czemu się nie możesz zabrać, jak Ci się takie podobają :)
UsuńPiękne, piękne,piękne,piękne!!!!!!
OdpowiedzUsuńDzięki, dzięki, dzięki i buziaczki :)
UsuńCudo...
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńale piękności, podziwiam twój talent :)
OdpowiedzUsuńOj tam zaraz talent :) Dzięki za pochwały :)
UsuńŚlicznie Bożenko. Tobie, żadne gotowce nie są potrzebne, zawsze coś wymyślisz! Jak Twoja biedna łapka się czuje?
OdpowiedzUsuńWymyślę, ale gotowce ładne są, choć niestety drogie,a przesłanie jeszcze droższe. Łapka, lepiej nie mówić :(
UsuńPrzepiękna produkcja domków a bombka jest rewelacyjna - super Bożenko wyszła :) Ja taką podobną dostałam i u mnie stoi sobie b:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
To bardzo fajny prezent, kurz z wierzchu wytrzesz,a środeczek zawsze taki sam :)
UsuńTeż pozdrawiam :)
fantastyczne! ja właśnie skończyłam wkład do bombeczki i stoik na okno - się uśmiejesz, ale zrobiłam go z zastygniętej we wiaderku gładzi :D jak zrobię fotki to zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńa pastę śniegową sama robiłaś? ja pierwszy raz i jestem zachwycona :) i widzę choineczka szydełkowa - śliczne wszystko :)
Potrzeba matką wynalazku :)
UsuńTak, pastę śniegową robiłam sama - kasza manna, wikol, farba akrylowa ( proporcje ) 1 : 1 : 0,5
Dzięki :)
co tu dużo pisać cudo
OdpowiedzUsuńCudna! Ta wioska w bombce jest po prostu obłędna! I te wszystkie domki i choineczka. Jeśli tak ma wyglądać nauka, to strach myśleć co będziesz wyprawiać jak się już nauczysz ;-D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
To była taka próba montażu, no ale ze mną, to nigdy nic nie wiadomo ;) Też pozdrawiam :)
UsuńNo ja nie odgadłam, ale jakie to cudne...!
OdpowiedzUsuńOj tam, ale ładnie chwalisz, dzięki :)
Usuńcudeńko!!!!!!
OdpowiedzUsuńDzięki Danuś :)
UsuńNo i jest cudowny ośnieżony Biskupin w kropli zamknięty :)
OdpowiedzUsuńBożenko, wspaniale wyszło i eM ma rację, nie musisz się tego uczyć, to już mistrzostwo :)
Stojaczki na takie duże bombki są na straganach w Krk na placu pod halą. Mogę zobaczyć na cenę :)
Buziol :)
A wiesz, że fajny pomysł z tym Biskupinem, musiałabym tylko chaty pokryć strzechą :) Jasne że chcę, sprawdź proszę :) Cmok jak smok :)
UsuńZegarmistrzowska robota! Pięknie!
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu, to jaką mi dajesz ocenę ;)
Usuńwłaśnie, właśnie miałam zapytać o gabaryty bo się jakies takie dosyć spore wydaje biorąc pod uwagę ilośc zabudowań!
OdpowiedzUsuńja na to mówię "małe światy rónoległe"...le w tym wypadku muszę zmienić przymiotnik! ;-DDD
Kiedyś mi się wydawało ze 20 cm to mało, ale powiem Ci to jest całkiem sporo jeśli chodzi o wypełnienie tej przestrzeni :)
Usuńnie gadaj! 20 cm to kolos! ;-D
UsuńMistrzostwo? To jest absolutnie boskie :-).
OdpowiedzUsuńTak mówisz ? To ja Ci kiedyś pokażę Mistrzostwo, ale według moich kryteriów :)
Usuńpokaż! ;-P
UsuńA właśnie że pokażę, ino po świętach ;)
UsuńOOOO zatkało mnie, jednym słowem cudo!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie pisałam tak, ale dzis napisze. Szczeka mi opadła! Bozenko jestem zachwycona, zauroczona i wniebowzieta! Toż to cudo niez tej ziemi. Nie wyobrażam sobie siebie przy tak misternej pracy! Podziwiam Twoją cierpliwość i Ci jej zazdraszczam! Chyle czoła!Buziaki i serdeczności.
OdpowiedzUsuńCudne bombki :-) Dla mnie to również jest mistrzostwo... szczęka opda na ich widok :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Taka bombka jest moim marzeniem od dawna. Chciałam nawet w tym roku zrobić, nawet znalazłam makiety domków na Allegro , ale koszty przesyłki mnie skutecznie zniechęciły do ich kupna. A jakos nie miałam weny do samodzielnego ich zrobienia . Wydawało mi się , że nie podołam takiemu wyzwaniu. Twoje Bożenko sa genialne i wzięłabym je w ciemno :-)
OdpowiedzUsuńA bombka wyszła genialnie jest cudowna . Mysle że jedyne słuszne miejsce do jej powieszenia to żyrandol :-)
Ide sobie raz jeszcze pooglądać , chyle czoła do samej ziemi . A skoro M pochwalił to musi na zywo wyglądac jeszcze piękniej .
Buziaczki
Oj jakie cudo, sama bym chciała mieć taką bombkę w domu, podziwiam :) pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńwow toż to jest przepiękne! niesamowite rzeczy tworzysz!
OdpowiedzUsuńJa swoją stawiam na podstawce na świeczkę dużą:)kiedyś udało mi się kupić taką w chińskiej hurtowni w Kołobrzegu:)idealna,jakby stworzona dla takich kul:) a te miasteczka zamknięte w kulach to absolutnie moja bajka:))))przecudne:)))
OdpowiedzUsuńWow brawo!
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w Wyzwaniu :)
To się nazywa mieć talent. Podziwiam i jeszcze raz podziwiam :)
OdpowiedzUsuń