Moje prace

Moje prace

sobota, 10 października 2015

Gdy sentyment nie pozwala wyrzucić ...


Zostałam poproszona o renowację albumu. Pewnie,  że jest na rynku tysiące innych, ale ten - jeszcze całkiem przyzwoity i z duszą, której brak tym współczesnym ...  Miałam kilka koncepcji, jednak wygrała ta







Najpierw go rozebrałam na części pierwsze, później pomalowałam tło, następnie zdekupażowałam i złożyłam z powrotem, to tak w skrócie :)
















Tak się prezentuje zadek ...















I jak Wam się podoba metamorfoza ? Dla porównania -  tak wyglądał  " przed " , czyli zwykłe szare płótno.









W tak zwanym międzyczasie,  dostałam jeszcze dwa prezenty. Jeden od Krysi W. poznanej na grupie frywolitkującej, jak się okazało mieszkamy dość blisko siebie. Ten cudny wisiorek z kamienia znalezionego nad morzem,  wysupłała specjalnie dla mnie. Dzięki Krysiu, Józefinka jest obłędna !






A ten przecudny medalion zrobiła dla mnie moja imienniczka,  znana jako BONNA . Koraliki okalające kamień,  to taki drobiazg, że ja wymiękam ! Dzięki Boniu, że mimo wielu obowiązków,  miałaś czas pomyśleć o mnie !






Witam Nowe Obserwatorki, bardzo miło, że są jeszcze osoby, które mają ochotę do mnie zaglądać.
Na dziś to tyle.
Pozdrawiam i do zaś Kochani :)

45 komentarzy:

  1. Album wyszedł przepięknie.
    Prezenciki cudne.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyszło naprawdę super, napis fantastyczny, Na Ciebie nie mocnych, Bożenko. Prezenciki też cudne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. A z tymi " mocnymi " , to wiesz że nieprawda ...

      Usuń
  3. Bożenko, album fantastycznie ozdobiłaś! Jest taki romantyczny.
    Prezenty wspaniałe!
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Starałam się, ciekawe co na jego widok powie właścicielka ...
      Gorące uściski :)

      Usuń
  4. Super wyszło, Ty to wszystko potrafisz, odnowić, upiększyć !
    Prezenty śliczne.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna metamorfoza album mnie też żal wyrzucić rzeczy z duszą.
    Miałe niespodzianki od koleżanek.:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mają w sobie to coś, co nie pozwala na unicestwienie ...

      Usuń
  6. ja też mam taki starutki album, tylko że brązowy, ale na razie nie wymaga odnowy :) a ten który zrobiłaś jest cudny - uwielbiam te serwetki z fiołkami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak ją lubię, że trzymałam, trzymałam, aż się doczekała :)

      Usuń
  7. Ileż ja ma rzeczy, które trzymam z sentymentu... Pięknie odnowiona okładka, z wyczuciem, bez przesady. Bardzo mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty też ? Nie wiem czemu, w mojej wyobraźni, jesteś niezwykle uporządkowaną osobą, co to wszystko idealnie na swoim miejscu i bez zbędnego złomexu ...
      Dzięki . Buźka:)

      Usuń
  8. Efekt jest oszałamiający. Bardzo subtelnie i stylowo, całość nabrała nowego wyrazu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram się. Te decu w połączeniu z czymś tam, takie przeładowane, nie przemawiają do mnie :)

      Usuń
  9. Pięknie wyszedł album;) Bardzo mi się podoba;)Pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  10. No śliczności ten album po metamorfozie, - przypomniałam sobie że tez mam takie albumy w domu i mam ochotę też ja zdekupażować. Pomysł rewelacyjny, tylko ja mam problem z tym malowaniem - cieniowaniem , za diabła mi to nie wychodzi !!
    Prezenciki boskie dostałaś!!
    Buziaczki i lecę dalej

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wychodzi, wychodzi, droczysz się tylko :)
      Cmok jak smok :)

      Usuń
  11. Pewnie, że śliczna metamorfoza!

    OdpowiedzUsuń
  12. Wspaniała metamorfoza Bożenko. Tytuł piękny. Czy kwiatuszki sama malowałaś, czy to jakaś kalkomonia ? Pytam, bo mój pierwszy album z dzieciństwa jest w identycznej, szarej oprawie. Czym mogę to odświeżyć ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem pod wrażeniem, album jest obłędny. A też mam taki.:) Wspaniałe wisiory ci dziewczyny zrobiły.:)

      Usuń
    2. Iwonko, to jest decoupage, wzór pochodzi z serwetki. Jeśli chcesz to zrobić podobnie, najpierw musisz pomalować płótno farbą akrylową, po wyschnięciu na to przykleić serwetkę ( tylko 1 wierzchnią warstwę , bo serwetki mają 2 lub 3 warstwy, używany tylko tej wierzchniej ), a po wyschnięciu polakierować. Ewentualnie, możesz sama wymalować. Praca lekka łatwa i przyjemna :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
    3. Jaki klej zastosować Bożenko i jaki lakier?

      Usuń
    4. Ja użyłam taki do decu, to jest niby tkanina, ale nie będziesz tego nosić i prać, więc spokojnie, nie musi to być klej do tkanin. Lakier zwykły w spraju, łatwiej go równo nanieść na taką powierzchnię. Klejem posmaruj na album i na to kładź serwetkę, dla wyrównania i dociśnięcia połóż na to koszulkę, taką do dokumentów ( lub inna cienka folia, ale koszulka sprawdza się idealnie ) i wtedy wygładzaj, nie bezpośrednio palcami po serwetce, jak jest mokra to bardzo delikatna, więc może się porwać.

      Usuń
  13. Album z frontu jak i z zadu bardzo ładny :) A prezenty śliczne :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bożenko ,śliczna ta albumowa przemiana.Przez moment mysłalam że nawet jako śliweczkę zgłosisz,ale Ty pewnie szykujesz jakąś petardę ,że z krzeseł pospadamy .
    Tylko nie mów ,że się mylę .
    Z fejsem sie nie przejmuję bo wiem jak Cię dorwać ,tylko mam jedno pytanie czemu tam nie trafiasz?Choć sama tam bywam gościem ,to czasem wlecę i coś sklecę .
    Na pierdoły nie ma czasu .
    Buziole :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A nie za mało tych śliwek w śliwce, że mogłabym zgłosić ?
      Fb za bardzo działa na moje nerwy, to tak w skrócie .
      Buźka :)

      Usuń
  15. Album po metamorfozie śliczny , a biżuteria zazdraszczam. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Jak zwykle piknie! Prezenty cudne. Pozdrawiam cieplutko bo zima za oknem :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  18. świetnie liftingowany album pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. no po co pytasz, przecież wiadomo, że "po" bardziej ;-D

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękny album, nie ma co porównywać, bo nie ma z czym - super :) pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Cudny:))chyba mnie zmotywowałaś do odnowienia mojego ślubnego albumu:)))

    OdpowiedzUsuń
  22. Boski!!! Uwielbiam takie metamorfozy!!! Całe szczęście, że nie wylądował gdzieś w koszu!

    OdpowiedzUsuń
  23. Piękny album :) Stare rzeczy mają duszę i nie równają się z tymi obecnie, więc warto dać im nowe życie :)

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.