"Jeżeli któregoś dnia ktoś zarzuci Ci, że Twoja praca nie jest profesjonalna, powiedz sobie, że Arkę Noego zbudowali amatorzy, a Titanica - profesjonaliści..."
Moje prace
niedziela, 18 października 2015
Paprok :)
Tak sympatycznie u nas mówi się na malarza - paprok - bo cokolwiek by nie malował, to i tak jest napaprane. No więc ja zabawiłam się w paproka. A co wypaprałam? A takie cóś, co sobie leżało od jakiegoś czasu. Teraz jak patrzę na zdjęcia, to mam skojarzenia, ale to nie moja wina, że dawne solniczki mają taki, a nie inny kształt. A obiekt wygląda tak.
Nie mogłam się zdecydować, zatem zaserwowałam Wam całą sesję. Dzień już bardzo krótki, wyszłam na pole ( jak to w małopolsce ), żeby lepiej było widać kolorek, bo zamierzam z tą solniczką pędzić do Stefana na cykliczne kolorki u DANUTKI
W październiku króluje śliwkowy, ale paleta dopuszczalnych kolorków wygląda tak ...
a ten mój solniczkowy w rzeczywistości też jest sporo ciemniejszy, więc się spokojnie wciska w paletę :)
Jeśli chodzi o śliweczki, to je bardzo lubię, ale tylko jako świeży owoc, nie cierpię ciast ze śliwkami, na samą myśl o pieczonych, dostaję szczękościsku. Kolorki uwielbiam, całą gamę i mam sporo ubrań we wszystkich odcieniach. No a teraz pędzę do Stefana, a póki co, Stefcia musi być na diecie :)
Jako się rzekło w poprzednim poście, czas jest cenny, zatem spadam i już nie gadam. AAAA no @ jedna - dziękuję serdecznie Wszystkim za odwiedziny i komentarze i gorąco witam Nową Obserwatorkę :)
Buziaczki do zaś :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Bożenko ładnie sobie popaprałaś. Solniczka dostała radosnego wygladu przez taki mix róznych motywów. Kwiatki, kropeczki i kratka wbraew pozorom fajnie sie skomponowały. Gratuluje Ci tez bardzo udanych trasferów. Stefek będzie mruczał, a może kumkał z zachwytu. Pozdrawiam serdecznie i cieplutko.
OdpowiedzUsuńSerwetka sama w sobie miała taki mix, ja je tylko w odpowiedni dla siebie układ, przeniosłam na obiekt :) Też pozdrawiam równie serdecznie :)
UsuńNo kapitalnie sobie napaprałaś:))bardzo mi się podoba:)śliczne połączenie drobniutkiego wzoru z kratką i całą resztą:)))gdyby była skala ocen dała bym Ci dziesięć:))
OdpowiedzUsuńkiedyś śliwka to był mój kolor ubrań,a teraz jak patrzę do szafy to same szarości:))chyba czas to zmienić:))))pozdrawiam cieplutko:))
Oj czas Bożenko, czas, same siebie poszarzamy bardziej niż potrzeba ... A za solniczkę piękne dzięki :) Buziaczki :)
UsuńAleż cudo wypaprałaś,wygląda jak prosto z babcinej kuchni,tylko uważaj,bo jest tak ładna,że będziesz do niej za często sięgała i zaczniesz przesalać potrawy,wygląda jakby była z porcelany
OdpowiedzUsuńNa szczęście nie jest dla mnie :) A krateczka autentycznie kiedyś dominowała na kuchennych ceratach, stąd wykorzystałam kawałek tego motywu . Mówisz o porcelanie, myślę że masz skojarzenie podobne do mojego :)
Usuńa mnie sie bardzo podoba taki kształt sraczyka:D
OdpowiedzUsuńSzczególnie że w tym kolorze ( podobnym do imienia mojej córy) wygląda bardzo swojsko:)
sama od kilku miesięcy poluję na taką starą solniczkę, a że nie udało mi sie kupić to chyba kupię nówke i przerobię sama,
pozdrawiam serdecznie:)
Renatko, to była nówka, ze sklepu decu, a z trzema takimi w imieniu podobnym do Twojej córuni, chodziłam do szkoły :)
UsuńTeż pozdrawiam serdecznie :)
Piękna!
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńJaka piękna! Ale smaczny (śliczny) kąsek się trafił Stefanowi.. :)
OdpowiedzUsuńŚliwki też bardzo lubię i tylko na świeżo. A suszonych to raz w życiu spróbowałam i wystarczy. ;)
Serdeczne pozdrowienia! :))
O faceta trzeba dbać, kobitki są bardziej cierpliwe :)
UsuńCmok jak smok :)
Piękna! Śliwki uwielbiam pod każdą postacią:) no dobra, nie lubię suszonych:D
OdpowiedzUsuńDzięki. A śliwki nawet suszone, byle nie pieczone w cieście :)
UsuńCóż napisać ? tylko tyle, że "wypaprana" została piękna rzecz :)
OdpowiedzUsuńPiękna przed, czy po papraniu ? ;)
UsuńNo cóż, niezły paprok z Ciebie ;) solniczka cudna :)
OdpowiedzUsuńCzasem coś tam mi wyjdzie :)
UsuńBożenko, nie bądź taka skromna !!! znamy się troszkę i widziałam już małe co nieco ;)
UsuńAle tylko małe Joasiu ;)
UsuńAle tylko małe Joasiu ;)
UsuńFajny pojmnik ,niekoniecznie na sól ,a śliwki lubię pod każdą postacią,mniam,mniam
OdpowiedzUsuńRzekłam na sól, bo taki był podpis na metce, ale kto wie, co autor miał na myśli :)
UsuńBożenko dla mnie to Ty jesteś wspaniałym paprokiem !!!
OdpowiedzUsuńBuziaki.
Dzięki Marylko, pękam z dumy !
UsuńBuźka :)
Solniczka świetna wyszła po Twoim " papraniu", też ją bardziej z ceramiczną kojarzę niż z drewnianą. Ciekawe co jeszcze uda Ci się " spaprać"?
OdpowiedzUsuńOj Danusiu, mam tego jeszcze do wypaprania od metra,a i serwetek Ci u mnie dostatek więc któż to wie ,a metoda prosta łatwa i przyjemna :)
UsuńPięknie ją wypaprałaś, to mój ulubiony łazienkowy kolor. Ja widzę w niej herbatki.
OdpowiedzUsuńMoże i być na herbatkę :)
UsuńWygląda rewelacyjnie, wspaniała kolorystyka :) Mnie się kojarzy z lawendą i Prowansją :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak, ale mam nadzieję, że w Prowansji też się używa soli, choć solniczk atam nie jedzie, ale nie zrobiłam jakiejś profanacji ;)
UsuńPięknie ozdobiłaś tę solniczkę:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDzięki. Też pozdrawiam :)
UsuńObiekt wygląda rewelacyjnie.Niezły z Ciebie paprok :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Teraz żałuję, że jej do zdjęcia nie powiesiłam na czymś ...
UsuńPozdrawiam :)
Pani Bożenko stworzyła pani cudo z tego pudełeczka bardzo mi się podoba tym bardziej że jest w moim kolorze i tak ładnie te kolorki pani dobrała jednym słowem jest śliczne. dziękuję za pozdrowienia i również gorąco pozdrawiam -Krystyna
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za tyle ciepłych słów pod moim adresem i pod moja pracą. Zapamiętam upodobania kolorystyczne :) Serdecznie pozdrawiam Mamunię Lidzi :)
UsuńJakby każdy malarza tak paproł po ścianach jak ty po tej solniczce to by stawki podnieśli. Piękna aranżacja i wykonanie. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńPicasso, jak nic Picasso nowy się narodził ;) Żartuję oczywiście i też cieplutko pozdrawiam :)
UsuńAle Cie Bożenko wena zamęcza, codziennie post :)))) Stare solniczki zawsze widziałam okrągłe raczej, ale chyba to były takie fajansowe :)
OdpowiedzUsuńCałe mnóstwo motywów, kropki, kratka, kwiatki, transfer, cieniowania i wesoło jest bardzo :)
A mi się nie kojarzy ze sraczykiem wcale, z czymś innym, ale jak będzie na ścianie wisiała, to będzie się zupełnie inaczej prezentować. Mnóstwo pracy w nią włożyłaś i widać całą Twoją dokładność.
Buziolki
Wesoło, bo taka była serwetka, a obiekt wcale mi się wesoło nie kojarzy...
UsuńResztę już znasz :)
Buziaki tak z poniedziałku :)
śliczna solniczka - a jakbyś nie pisała o tym skojarzeniu, to bym nie skojarzyła :D
OdpowiedzUsuńKojarzyć zaczęły dziewczyny w komentarzach powyżej, moje skojarzenia są całkiem inne :D
UsuńAaaaaaaa jaka ona piękna!!!! Nie mogę się napatrzeć!!! Bajeczna!
OdpowiedzUsuńMało skromnie powiem - coś w niej jest ;)
UsuńJaka ona cudna! Mnóstwo pracy w nią wlożyłas! kojarzenie mam z solniczką:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
OOOOO i tego się trzymajmy - to jest solniczka :)
UsuńTeż pozdrawiam Aniu :)
Piękna . Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDzięki. Pozdrawiam :)
UsuńTradycyjny kształt solniczki jest wygodny i mnie się podoba, bo dużo soli tam się mieści i ma przykrycie. Wyjątkowo pięknie ozdobiłaś swoją solniczkę Bożenko, dopracowałaś ją w każdym szczególe, kolorystyka cudna, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńIwonko, przykrywka jest najważniejsza, bo sól zawsze w kuchni pod ręką zatem najczęściej na wierzchu, a wiadomo i latające i kurz, zawsze coś się unosi w powietrzu. Dziękuję za przemiłe słowa. Pozdrawiam :)
UsuńPopaprane cudnie :) Jesteś bardzo zdolną artystką-kolorystką :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDzięki Aniu:) Gorące uściski :)
UsuńBożeno. Ty ,,papraj" sobie, ile chcesz, bo wychodzi Ci to wspaniale! Dla mnie to jest po prostu CUDO! A nie często zdarza mi się używać tego słowa w komentarzach... Jestem pełna podziwu;) Pozdrawiam Cię cieplutko;) Buziaki;)
OdpowiedzUsuńNo właśnie zauważyłam, więc czuję się zaszczycona:)
UsuńChyba zmienię profil rękodzielniczy, skoro chwila paprania, a takie oceny :)
Buziaczki :)
pojemniczek śliczny, pomimo koloru:) fioletowego, który jest dla mnie kolorem nie do przejścia:) ,
OdpowiedzUsuńNo to powiedz sobie lawendowy i już przeskakujemy temat, na łatwiejszy do akceptacji :)
UsuńNie wiem ja tam tym razem nie miłam skojarzeń :-) Taka solniczka bardzo mnie sie spodobała. A kolory świetne o wzorkach na serwetce nie wspominając. bardzo lubie takie kombinowane serwetki bo czasem mozna z nich istne cuda wyczarować. Co zresztą widac powyżej. Świetnei Ci to wyszło i oczywiście genialne cieniowania . Myslę że Stafanek da sie spokojnie posolic takim cudem .
UsuńPozdrawiam i życze spokojnego tygodnia.
Sorki Bożenko za miejsce tego komentarza w formie odpowiedzi , ale mój komp w pracy robi mi czasem takie figle :-)
UsuńNo tak to czasem jest, jak się w pracy po blogach buszuje ;)
UsuńOj racja Bożenko, solniczki kiedyś miały taki kształt. Ale co tam się przejmować. Powiem Ci szczerze, że spaprałaś tą "solniczkę" świetnie :) Wygląda uroczo i ten cudny fioletowy kolorek....
OdpowiedzUsuńBuziaki :)
Całkiem dobry z ciebie "paproch" .Fajowski pojemniczek. Pozdrawiam Ewka J
OdpowiedzUsuńAle cudeńko!!! Pięknie dobrałaś kolorki, prezentuje się rewelacyjnie!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
bardzo mi sie podoba :)
OdpowiedzUsuńz przyjemnością będzie się teraz sięgało po sól :) u mojej mamy też jest solniczka w takim kształcie :)
OdpowiedzUsuńŚwietny Paprok jesteś, a wyniki Twojego paprania to nie tylko mnie się podobają. Brawa!
OdpowiedzUsuńAleż urodziwe popapranie :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna.
OdpowiedzUsuńPiękne pudełeczko:) Śliczne kolorki. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńcacko!
OdpowiedzUsuńno, Wieliczka będzie z ciebie dumna ;-D
Śliczna solniczka, bardzo dopieszczona :) super wyszło! :)
OdpowiedzUsuńSolniczka prześliczna. Super!
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł, wygląda super i aż by się chciało w swojej kuchni powiesić takie cudo! :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam wykonanie! :)
Ale cudeńko !!! A ja mam taką zwykłą solniczkę, i teraz jeszcze bardziej jej nie lubię :( No cudo stworzyłaś.
OdpowiedzUsuńJuż na pierwszy widok było wow,ten kolor,ta krateczka ,te drobne kwiatki wspaniale są zgrane .
OdpowiedzUsuńPamiętam tego typu solniczki,,teraz jakoś się takich nie widuje ,a szkoda bo są piękne.Moja słona "himalajka" mieszka w takim dużym słoju po cukierasach i widać tam jej dobrze i różowiutko .
Oby wszyscy tak paprali jak Ty to świat byłby piękniejszy i weselszy.
A ja już właściwie zdrowa,jeszcze nigdy tak szybko nie wyszłam z przeziębienia jak teraz,jak widzisz witaminka swoje zrobiła.
Buziaczki i spokojnej nocki Bożenko :)
Cudna solniczka :)
OdpowiedzUsuńŚliczne udełko:) PS: Do mojego kursorka przykleił się jakiś misiaczek;-)
OdpowiedzUsuńBożenko cudeńko "wypaprałaś":) Fantastycznie połączyłaś i kolorki i wzorki, a wykonanie pracy jak zawsze perfekcyjne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Kuchnia jak marzenie :)
OdpowiedzUsuńTeż bym chciała,żeby ktoś dla mnie tak taką " spaprał " :P
Pozdrawiam miło :)
ale cudeńko! bardzo, bardzo i się podoba :) taka subtelna. Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńJakby " TA" kręciła nosem, to możesz przesłać do mnie " Paproku" genialny:-)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy Ty sobie Bożenko zdajesz sprawę, ale takie solniczki teraz są w modzie i jeszcze z drukiem transferowym(napisy), wyszło cudownie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNajbardziej spodobała mi się klapa:) od solniczki oczywiście, bo jest mistrzowsko upaprana i ten motyw transferowy wygląda w tej oprawia świetnie.
OdpowiedzUsuńBaw się kochana jak najczęściej w paproka, bo cudeńka tworzysz;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Bożenko:)
Bombowa solniczka! O takiej muszę pomyśleć :))
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem dawne solniczki mają rewelacyjny kształt dzięki którym mogłaś stworzyć takie cudowności! :-)
OdpowiedzUsuńNieźle napraprałaś :D jak zwykle wyszło pięknie! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne, takie subtelne. :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie to wyszło! Taka solniczka będzie uroczą dekoracją. Podoba mi się kolor.
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam.
Przepięknie Ci to wyszło!!!!!!!
OdpowiedzUsuńFajna kompozycja wzorków i odcieni
OdpowiedzUsuńWow padłam przepiękna ta twoja solniczka pozdrawiam cieplutko☺
OdpowiedzUsuńI już nigdy nie spojrzę na ten kształt solniczki bez tego skojarzenia... :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie Ci wyszła, bardzo ładnie połączone te wszystkie wzorki - optymistycznie.
Nawet w tym kształcie.
Pozdrawiam
Śliczna solniczka :))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)))