Moje prace

Moje prace

wtorek, 7 października 2014

I co teraz ???


No po prostu strach się bać :)
Tak mi się spodobała ta zabawa, że chyba zapomnę o szydełku i innych takich zmyślnych urządzeniach, a tym gościom, co wymyślili klej introligatorski i  klej na gorąco, to pomnik wystawię ! No chyba, że to ten sam facet, to jeszcze przy tym zaoszczędzę. A czemu sądzę, że to facet ? Bo kobitka, to by zeszyła, a facetowi to się nie chce, albo nie umie, więc wymyślił klej i po sprawie, no i chwała mu za to  ! :)

Zdrowy rozsądek,  już dawno poszedł się bujać, a mi wpadają do głowy,  coraz to nowe pomysły. Chciałam zrobić od razu dwie wersje tego samego, ale jednak - jadąc na oparach rozumu  - jakaś żaróweczka się w głowie zapaliła i póki co, zrobiłam i pokazuję tylko pierwszą i zaraz sama sobie dam kopa na zapęd, by się zabrać za jakieś rozsądne roboty, domowo/ ogrodowe ! Co prawda jeszcze nie wiem jak to zrobię, ale tak mnie tu Wszyscy  chwalą - albo  prawie Wszyscy :)  -   że nie ma dla mnie rzeczy niemożliwych,  pewnie  w tej sprawie,  też coś wymyślę :) Ale póki co, kolejna praca w temacie płótna i juty, a biorąc pod uwagę mój nieograniczony dostęp,  do tegoż surowca, to jak w pierwszym zdaniu " strach się bać " . Dość kłapania teraz obrazki, powszechnie zwane zdjęciami. A że jak zawsze,  nie mogę się zdecydować, to wstawiam jak leci, najpierw razem, a później każde z osobna, gdyby ktoś chciał się zainspirować :)






















































I jak się Wam podoba ?
W planie druga wersja, jednak zważywszy na sympatię do moich  " 4 liter ",  nie będę się sama sobie  narażać, więc lekko wyhamuję, ale obiecuję w tej materii c.d.n  :)

Witam Nowe obserwatorki :)  Dziękując Wszystkim za przesympatyczne komentarze,  pod wczorajszą bombeczką, pozdrawiam i do zaś :)

Ps. Już po opublikowaniu poprawiłam Józefowi prawą dłoń, bo jakoś tak dziwnie sterczała, co dopiero na zdjęciach zauważyłam ...

39 komentarzy:

  1. Dla mnie to rewelacja. Siedź Bozenuś w tej jucie i nie wyłaź, bo skoro na samym początku wychodzą takie fajne rzeczy, to, rzeczywiście strach się bać, co będzie później. Slicznie, slicznie i brak mi słów.

    OdpowiedzUsuń
  2. Rewelacja :-) Twoja Święta Rodzina powala na kolana :-) Podobają mi się nie tylko Twoje prace, ale i humor i sposób pisania. A tak przy okazji nie ma co chwalić faceta za wymyślenie kleju, tylko Ciebie, która potrafi w tak przecudnu i zmyślny sposób wykorzystać ten wynalazek :-) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam ostatnio tyły w chwaleniu, ale zaraz to nadrobię i przyłączę się do tych "prawie wszystkich" .
    Może i facet wymyślił klej, ale na pewno w jakimś niecnym celu, a kobieta to potrafi go przynajmniej twórczo wykorzystać - znaczy klej (no może faceta też...)
    Nie wiem czy wypada, ale jak dla mnie Swięta Rodzinka w tej wersji jest bombowa. Zgrzebna juta nadaje charakteru postaciom. I rzecz jasna, uwielbiam fotografię plenerową w Twoim wydaniu :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Doskonałe!!! A z tym klejem to???? będąc małą dziewczynką sklejałam lalkom wszelkie ciuszki!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Absolutnie fantastyczne! Urok prostoty, a nie jest to prosty do uzyskania efekt.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bożenko, Rodzina Święta w Twoim wykonaniu jest Boska !
    Siedź i twórz, bo jest na co popatrzeć :)
    Dziubol.

    OdpowiedzUsuń
  7. na oparach rozumu... też tak miewam ;-), i zazdroszczę nieograniczonych zasobów tej magicznej juty, też nie wyhamowałbym... z przyjemnością pooglądam Twoje jutowe szaleństwo ;-)))
    Pozdrawiam i podziwiam rodzinkę

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudne! Cudne do kwadratu, a nawet do sześcianu! W oparach rozumu - powiadasz... ja na to mówię "amok", bo też mnie się takie coś zdarza. Zastanawiam się skąd masz taki dostęp do niewyczerpanych zasobów juty, bo poczułam się nagle zainteresowana :) Do nas na zad... jeszcze nie dotarło - pozostaje mi internet. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Twoje ostatnie prace są rewelacyjne.
    Przepraszam ze nie zawsze komentuję, ale są świetne.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. kurcze Kochana TY to jesteś mistrzynią juty :) ciekawam bardzo, co jeszcze stworzą Twoje cudne rączki :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Co ja tu będę dużo gadać, powiem tylko jedno - piękne i rób takie dalej, nie przestawaj :)
    Pozdrawiam Dorota

    OdpowiedzUsuń
  12. Rewelacja ! Szczęka mi odpadła, a mój dentysta jest bardzo drogi. Rachunek prześlę pocztą.
    Buziaki !

    OdpowiedzUsuń
  13. Jak dla mnie to dzieło sztuki, jestem pod ogromnym wrażeniem Twojego talentu:)) Nie przestawaj i rób dalej te piękne rzeczy:) Pozdrawiam gorąco Kasia:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Rewelka ... a wiesz, że może się zainspiruję :) tylko jakieś kulki na łebki musiałabym namierzyć ...

    OdpowiedzUsuń
  15. Zwyczajnie mnie zatkało,oglądam te zdjęcia w to i we wte strone i napodziwiać się nie mogę tym cudom,najpierw medaliony i bombki,teraz Święta Rodzina,już się nie mogę doczekać,co jeszcze wymyślisz,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Rozgrabiłaś chyba wszystkie worki na kartofle .Piękna rodzina .Teraz idz za ciosem i rób osła .

    OdpowiedzUsuń
  17. Szaleństwo totalne, ale zrozumiałe, bo jak masz takie pokłady weny i surowca, to grzech ich nie wykorzystać !!! Działaj i chwal się, chwal !!!
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  18. Widzisz Bożenko teraz już wiesz dlaczego Ci wczoraj pisałam że ja nie szyję .Klej potrafi wiele spraw załatwić ,choć przyznam że nie zastąpi czasem pięknych ściegów i świetnie skrojonych modeli..
    To że jutę uwielbiam wiesz juz doskonale,bo o takie różne śliczności mi chodzi.Tobie wyszło mistrzowsko,ja to chy za ludziki ,aniołki się nie wezmę ,bo jakoś nie mam wyczucia proporcji ,ale nie mówię nigdy,może czesem coś się skleci.
    A TY kochana teraz działaj ,twórz ,nie śpij po nocach bo moje oczy czekają na takie cudowności.Jesteś niesamowita i już w ciemno wiem ,że kolejne też będą boskie :)
    Buźka :)

    OdpowiedzUsuń
  19. super to wyszło i oczywiście czekam na ciąg dalszy,a z tymi pomnikami to też dorzucę się do ich budowy:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. Noooo moja droga !!!!!! szalejesz a całego. Mało jestem teraz w blogowym święcie, ale Ty mnie totalnie zaskoczyłaś. A zresztą, czy ja wiem, czy zaskoczyłaś ? znając Ciebie to potrafisz wszystko :) ciekawa jestem, czego Ty nie potrafisz ? Wszystko przecudne, pozdrawiam cieplutko i czekam na kolejne cudeńka ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. świetne - tak samo jak i szydełkowa Rodzina, a chyba odrobinę prostsze w wykonaniu. chyba będę zmuszona pokusić się o zrobienie plagiatu :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Jej! Jaka piękna Rodzina. Bożenko masz cudne pomysły i wielkie zdolności:)

    OdpowiedzUsuń
  23. No nie, no... wymiękłam. No takiej świętej rodziny to jeszcze nie widziałam, ale kurcze jest ekstra. Masz Bożenko pomysły i to świetne, twórz dalej, twórz... :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Bożenko cudnie!!! Twórz i nie przestawaj - szalej dalej:) Masz fantastyczne pomysły i zdolne rączki:))) Jedno wiem - powstaną cudne prace:) na które czekam i już nie mogę się doczekać;)
    Buziaczki:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Piękna jest Twoja Święta Rodzina :-) Nie mogę się na nią napatrzeć... jest doskonała.
    Wspaniały pomysł :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  26. Jak ty to robisz, że za co się nie weźmiesz, wychodzi ci cudeńko? Zaryzykowałabym twierdzenie, że ta parka ciekawsza niż ta na zdjęciu candowym...:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Genialna jesteś! Świetne! nieograniczony dostęp do surowca, to brzmi intrygująco, znaczy że się będzie działo :-) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  28. znaczy się rozumuję tak:
    -masz fabrykę juty w Chinach, tudzież zanabyłaś kontener po atrakcyjnej cenie
    -a to twój pomysł na zachęcenie do prokreacji czyli podniesienie wyniku demograficznego

    Ty naprawdę liczysz na emeryturę? ;-DDD

    A na poważnie to każdy pomysł na podniesienie dzietności jest na wagę ...
    "przyszłych emerytur"!

    pozdrawiam Bożenko

    OdpowiedzUsuń
  29. Świetnie wygląda Twoja wersja świętej rodziny. Muszę gdzieś twoją koncepcję odnotować - małoletniej sąsiadce nakazano "no tę, tę ... no stajenkę" zrobić i szukamy pomysłu. Pozdrawiam i dalszych efektownych pomysłów z nieograniczonego surowca życzę.

    OdpowiedzUsuń
  30. świetne figurki!! :) Bardzo lubię takie bez zbędnych ozdób. :) Idealne. A co do wymyślenia kleju - to przy mojej całej miłości do szycia, wg Twojego opisu... jestem facetem (przynajmniej częściowo) więc się nie zgadzam. :P hihi

    OdpowiedzUsuń
  31. Super te figurki zamierzasz zrobic reszte do szopki ??
    Pozdrawiam goraco :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Lovely !!! And so well done !
    Have a nice day !
    Anna

    OdpowiedzUsuń
  33. Wczoraj nie dotarłam do Ciebie , zasnęłam na klawiaturze, hihihi nie przy Twoim poście broń boże !!!!
    Bożenko ale super te figurki zmajstrowałaś , no jestem pod wielkim wrażeniem . Niby nic tam nie ma wielkiego a efekt niesamowity . Masz kochana łeb do takich prac . A juta w twoich łapkach przeobraża się w cudne rzeczy . Ciekawa jestem bardzo twoich kolejnych odsłon , bo chyba na jakiś czas porzucisz szydełko w kont .
    A na ten pomnik dla faceta od kleju chyba wszystkie rękodzielniczki się z chęcią zrzucą
    Pozdrówka serdeczne

    OdpowiedzUsuń
  34. Przed chwilą szczękę zbierałam z podłogi po tym, co zobaczyłam u Dzikiej kury w pastelowym kurniku, a teraz znowu zbieram widząc, co stworzyłaś - rewelacja!

    OdpowiedzUsuń
  35. Jejciu, ale prawdziwe dzieło stworzyłaś!!! Istne cudo! Masz fantazje i to dużą, aby takie piękne rzeczy robić. Jestem pod wielkim wrażeniem.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  36. sliczna ta rodzina, super,ze przekazana na aukcje;)gratuluje talentu;))

    OdpowiedzUsuń
  37. Kolejne wspaniałości jutowe !!
    Piękna święta rodzinka !!
    Teraz jeszcze zwierzątka i stajenka i komplecik jak nic ;)

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.