U prząśniczki siedzą, jak anioł dzieweczki,
przędą dla Bożenki, jutowe niteczki ...
To dla tych, którzy się zastanawiali skąd u mnie nieograniczone zasoby tegoż surowca :)
No powiedzmy, dobrze by było, gdyby tak było, z tymi prząśniczkami mam na myśli. W rzeczywistości bowiem dostęp mam, ale nie mówiłam, że darmowy. Bo gdyby tak było, już by jakieś Candy zostało ogłoszone, ja nie wiśnia i dzielić się lubię, zwłaszcza dobrem wszelakim. A chcąc zaspokoić ciekawość, ewentualnie zapotrzebowanie, bywam w hurtowni, z częstotliwością raz na tydzień ( mniej więcej ) gdzie juty, póki co, nie brakuje, ot i cała tajemnica :)
Było się nie chwalić, mój zapas chwilowo na wykończeniu, więc póki nie pojadę, przestanę Was terroryzować monotematycznymi pracami. Ale dziś jeszcze, pozwólcie w tej samej kwestii - zrobiłam takie dwie rzeczy, codziennego użytku :)
Co to jest, każdy widzi i póki jeszcze można wykorzystuję ten sam plener, bo domowe zdjęcia, będą zimą :)
Jeszcze tylko na koniec - podałam informację o aukcji, aby zainteresować więcej osób, by pomoc zatoczyła szersze kręgi, razem możemy zdziałać cuda !
Pozdrawiam i do zaś :)
Monotematycznie czy nie, nie ma znaczenia, chodzi o efekt. Jest ślicznie :)
OdpowiedzUsuńLubię jutę :)
OdpowiedzUsuńWiem, zauważyłam w Twoich pracach, lubisz wszystko co naturalne, jak najmniej przetworzone, dobrze myślę ?
UsuńOjej Bożenko, chustecznik jest śliczny, no taki to by mi pasował w domu, a prezentuje się cudnie :) Wedle mnie to rób jak najdłużej rzeczy z juty, bo wyglądaja super :)
OdpowiedzUsuńNo to kupujesz i robisz, proste jak metr sznurka w kieszeni :)
UsuńRozpłynęłam się;))Ja tak monotematycznie mogę mieć codziennie;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że za jakiś czas mi się znudzi, bo co można wymyślić, by było inaczej ?
UsuńAle mam jeszcze parę asów w rękawie :)
Ostatnie Twoje prace mnie ciągle zachwycają- pełna elegancja!
OdpowiedzUsuńCzyli poprzednie były niefajne :)
UsuńŚliczne. Wygląda to cudownie. Taką monotematyczność to ja lubię:-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFajnie, tym razem przyznam rację, w rzeczywistości nawet fajniej niż na zdjęciu :)
UsuńTeż pozdrawiam :)
Nieustająco zachwycam się jutą z koroneczką....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i podziwiam raz jeszcze!
Proste jest, więc zachęcam do tworzenia :)
UsuńGorące uściski :)
Bożenko dla Ciebie żaden materiał nie stanowi tajemnicy,chustecznik jest śliczny :)
OdpowiedzUsuńmuszę poszukać u siebie takiego materiału,może też coś wykombinuję.
Pozdrawiam.
Czasami ktoś, swoim komentarzem, zmusza mnie do intensywnego myślenia i tak właśnie jest teraz. Dumam, nad czym nie dałabym rady popracować ... chwilowo nie wpada mi nic do głowy ... ale jest jeden materiał, którego nie lubię, ale nie powiem co, muszę troszkę pozostać tajemnicza :)
UsuńBuziaki Marylko :)
Ps. Skablowałam o Tobie Teni :)
Co tu dużo się rozpisywać ,kiedy takie cudowności jutowe nam serwujesz ,pozachwycam się w ciszy i pozazdroszczę tak po kryjomu ,aby nikt nie widział .
OdpowiedzUsuńBuziole jutowianko :)
W ciszy Danutka ? To chyba niemożliwe, czyżby aż takie wielkie wrażenie ... ;)
UsuńZobaczymy ci Ty teraz wymyślisz :)
Uściski :)
Bożenko, wcale nie jest monotematycznie: medaliony, Święta Rodzina, chustecznik, wazonik... gdzie ty monotemat? ;)
OdpowiedzUsuńJest piękny i jeden i drugi. A Twoja inwencja twórcza powala mnie na kolana przed Tobą :)
Juta, płótno, juta, płótno ... juta płótno ...
UsuńWazonik/ piórnik ma wadę, zrobiłam go z puszki po fasolce i skubana puściła kolor, co może zauważyłaś. Dzięki :)
Specjalistka od juty :-). Wierzę, że jeszcze niejednokrotnie nas zaskoczysz tym do czego można wykorzystać ten zgrzebny materiał.
OdpowiedzUsuńBożenko, kolejne cudne prace!
Sama siebie zaskakuję, bo kolejna praca, podsuwa kolejny pomysł, to jest jak lawina, wystarczy zacząć ...
Usuńbrak słów..... toż ty zrobisz wszystko ..... kobieto pracująca ....pięknie :)
OdpowiedzUsuńNie wszystko, nie wszystko, ale dzięki za ogrom wiary w moje możliwości :)
UsuńNo kurna felek znowu mi sie gęba rozdziawiła, kiedys tak zostanę i co wtedy???
OdpowiedzUsuńNo kubasek fajniusi , ale tem chustecznik to jest jutowe mistrzostwo świata, Jest obłędny , i to nie o sama jutę przeca chodzi tylko o te dodatki do niej koroneczka i te kwiatuszki są przpiekne . Bożenko jestem pod ogromnym wrażeniem.
Pozdrówka serdeczne i pędze dalej
A wiesz, że to jest poważna sprawa, kiedyś była taka sytuacja i przez pół nocy jeździłam z kimś po wszystkich krakowskich szpitalach i dopiero w którymś z kolei, znalazł się specjalista co szczękę ( bez złamania ) potrafił zamknąć, tak że wiesz - raduj się, podziwiaj, ale buzia w ciup, a nie jak żaba - marmelada ...
UsuńUściski :)
Jej ale ślicznie to wygląda!! Mogę patrzeć i patrzeć :))
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki za pochwały :)
Usuń3 tyg mnie nie było a u Ciebie tyleeeeeeeeeeeeee nowości.Bożenko same cuda i cudeńka.Wracałam samochodem dlatego nie mogłyśmy sie spotkać w Krakowie.Okolice cudne do zwiedzania.pozdrawiam Danka
OdpowiedzUsuńMoże i trochę jest, ale w jednym temacie. Za to teraz Danuśka wypoczęta zasypiesz nas pracami, a ja się zastanawiam, jak Ty wytrzymałaś bez Bigshocika :)
UsuńBuziaczki :)
pięknie to wygląda wszystko i faktycznie w plenerze zdecydowanie lepiej się prezentuje:)
OdpowiedzUsuńWiększy kontrast tła z pracą, daje + dla pracy.
UsuńDzięki za pochwałę :)
Bożenko jestem pod wrażeniem Twojej pomysłowości:) Tyle różności śliczności tworzysz z tej jutki, a tu zobaczyłam, że jeszcze masz asiki w rękawku;) Prace są piękne i eleganckie:))) W cudowny sposób łączysz jutę z koroneczkami, kwiatuszkami - efekt jest powalający:) Ten chustecznik jest obłędny:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie kończę odpowiadać i pędzę nad tym asem popracować. Tyle naobiecywałam, że teraz mam stresa, czy wyciągną asa, czy zwykłą blotkę ...
UsuńBożenko, jakikolwiek temat nie rzucić, jesteś gotowa! Rozmiar i pojemność Twojego pomyślunku nie zna granic. Pięknie wykonałaś jutowe prace. Co nastepnym razem?
OdpowiedzUsuńNa pewno Wszystkich zaskoczę, włącznie z Danusią :)
UsuńChustecznik robi wrażenie, ja bym nawet katar mogła mieć żeby móc częściej ręką do niego sięgać, bardzo elegancki i bardzo mi sie się podoba. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńDzięki Żyrafko.
UsuńCzytałam co Ci się ostatnio przytrafiło, nie skomentowałam, bo mnie za bardzo nerwy poniosły ! Nie smuć się, tak to już bywa, sępów nie brak.
Jak to ślicznie mówi Ilonka. Buziam Cię :)
Wspaniały jest ten chustecznik.
OdpowiedzUsuńBardzo , najbardziej podobaja mi sie zdecupione chusteczniki , do dzis . Od dzis najbardziej podobają mi sie jutowe . Piękny .
OdpowiedzUsuńNo właśnie - odpowiadam na komentarze od dołu - napisałam Pawannie, że mam przed sobą dwa, ten z cudnymi makami, którym byłam do tej pory zachwycona i ... resztę powiedziałaś, jest inny, taki ciepły i swoją prostotą i kolorem, pasuje do wszystkiego i tym chyba wygrywa !
UsuńMożesz jak najbardziej monotematycznie - piękne rzeczy zawsze chętnie się ogląda.
OdpowiedzUsuńDziś postaram się nad 5 asem popracować, zobaczymy co z tego wyjdzie, czy jak zawsze co innego w myślach, co innego wyszło ...
UsuńPiękne:) Pozdrawiam złotą polską jesienią:)
OdpowiedzUsuńDzięki bardzo. Również do nas w końcu zawitała złota, więc równie słonecznie Od-zdrawiam :)
UsuńBożenko nic nie powiem - bo jest ekstra piękne - skąd masz jutę ?? - buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńDzięki :) A źródło pochodzenia juty, napisałam na początku posta :)
UsuńBuziaki :)
Lovely !!!!!!!
OdpowiedzUsuńAnna
Thank you :)
UsuńBożena
Znalazłam sklep z jutą po 6 zł za metr:)ale jest trochę rzadka.I się wstrzymałam.Ciekawi mnie jak zrobiłaś narożniki,czy w ogóle kleiłaś ją czy zszywałaś na rogach?bo generalnie chustecznik wyszedł śliczny:)))
OdpowiedzUsuńZ rzadką jutą jest problem, bo się strasznie strzępi, chociaż wszystko jest do opanowania, narożniki klejone na priv wysłałam dokładniejszą odpowiedź :)
UsuńTak,tak,śliczny.Patrzę,przyglądam,i zachwycam się.
OdpowiedzUsuńBardzo prosty do zrobienia, były małe sugestie, ale o tym niedługo ...
UsuńDzięki :)
Uwielbiam jutę i wszystkie Twoje prace!
OdpowiedzUsuńDzięki bardzo, ale spokojnie, krytykować też można :)
UsuńPrześliczne prace. Bardzo elegancki ten chustecznik! Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDzięki. Tak właśnie patrzę, na moje oba chusteczniki, tak bardzo mnie zachwycał ten z makami, a teraz ... zrobiłam sobie krzywdę ...
UsuńGorące uściski :)
Oj porywacie mnie po kolei takimi pięknościami jutowymi. Gdzie nie spojrzę, tam worki na ziemniaki. Chustecznik fantastyczny
OdpowiedzUsuńJesień Kochana, to i wory idą w ruch ;)
UsuńPs. A gdzie jeszcze są jutowe prace, oprócz Danutkowych, bo te już namierzyłam ?
Śliczne prace! Chustecznik mnie zachwycił! Pozdrawiam cieplutko i zapraszam do siebie:) Ania
OdpowiedzUsuńDzięki, że do mnie zajrzałaś i zostałaś. Na pewno u Ciebie też zagoszczę :)
UsuńPozdrawiam :)
te jutowe prace są prześliczne, bardzo eleganckie, proste i w tej właśnie prostocie tkwi ich czar
OdpowiedzUsuńWspaniale ozdobione, chustecznik jest rewelacyjny :))
OdpowiedzUsuńPiękne są Twoje prace, nie mogę się napatrzeć.
OdpowiedzUsuńalez piekne to pudeło;)))masz dobra wene;))pozdrawiam cieploo;))
OdpowiedzUsuńświetne te rustykalne klimaty :-)
OdpowiedzUsuńpiekny !!!!!
OdpowiedzUsuńPięknie :-)
OdpowiedzUsuńCudne, przyjemnie się korzysta z tak pięknych rzeczy ;)
OdpowiedzUsuń