Moje prace

Moje prace

niedziela, 20 lipca 2014

Różowy.



Rano wyszłam na taras,  podlać  kwiatki, bo upał niemiłosierny. I nie wiem, czy za koteczkiem przyleciała, czy to jakiś dojrzały owoc z moich kwiatków, w każdym razie w doniczce,  siedziało takie coś :)





Dość sprytnie zsunęła się po gałązkach na dół ...






... pokręciła na prawo i lewo, nie wiedząc dokąd ma  się udać i w końcu ...










... dziarsko ruszyła przed siebie.





Minąwszy rabatkę ...






... dotarła do schodów ...






i wtedy stwierdziła, że jest za gorąco i idzie do domu poszukać jakiegoś fajnego miejsca :)






Zgłosiłam się u Danutki, do zabawy w kolory - banerek na lewym pasku mojego bloga. To nie jest konkurs, a wyzwanie, chcę sprawdzić, czy podołam i co takiego wymyślę :) Na każdy miesiąc jest wyznaczony kolor, w którym mamy - zgodnie z zasadami - wykonać pracę. Na lipiec Danutka wybrała różowy. Jako mama 3 fantastycznych córek, nie będę kombinować, dla mnie różowy to dziewczynka. Więc wydziergałam dziewczynkę. Odkryję troszkę rąbek tajemnicy. Jola, bo tak dostała na imię, to część projektu o którym myślę. Całość zrealizuję po powrocie. Ale o tym później.  A kolor różowy, dodatkowo kojarzy mi się z filmem, lekkim łatwym i przyjemnym " Legalna blondynka ". A czy moja legalna blondynka,  przypadła Wam do gustu ? 

Zachęcam do udziału w tej zabawie. To ciekawe -  ilu uczestników,  tak różne skojarzenia i różne tematycznie prace, a kolor przecież ten sam. Na dzień dzisiejszy już 20 uczestniczek, zwanych " Artystki kolorystki " wykonało swe prace, zajrzyjcie, bo jest co podziwiać. Kto chce rzucić okiem klika TU i pędzi do żaby, gdzie się wpisujemy  :)

I to dzisiaj na tyle, idę się rozpływać w powietrzu, bo zapowiada się niezły upał. Jak by ktoś miał wolną zamrażarkę,  to ja się chętnie do niej wpakuję :) A więc już nic nie gadam i spadam. Do zaś Kochani :)

Ps. Doczytałam regulamin i dopełniam formalności, banerek obowiązuje, w poście też, a nie tylko sam odnośnik, sorki, poszłam na skróty  :)






82 komentarze:

  1. Śliczniutka, zgrabniutka Twoja Jolancia. A wśród tych kwiatków wygląda jak mały Elf. Powodzenia w zabawie i jestem pewna, że jeszcze wiele cudowności stworzysz Bożenko. I ciągłe pytanie: skąd bierzesz czas?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz jak jest - kota nie ma ( czyt. Pan pojechał na rybki ) ...
      Buziaki :)

      Usuń
  2. Ale fajniutka :) ciekawa jestem całości projektu
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak byś się bardzo uparła, to po rodzaju postać, możesz się wcześniej domyśleć, o czym mówię :)

      Usuń
    2. hmmm , ja się mogę upierać ale nic mi do głowy nie przychodzi jakaś niekumata dziś jestem :D

      Usuń
    3. Ojj tam zaraz niekumata, jesteś u mnie od niedawna , to masz prawo nie kojarzyć, spójrz na Babcię i Dziadka ... resztę powiedział już Promyczek :)
      Buziaki na ten tydzień :)

      Usuń
  3. ślicznota,może to Calineczka skoro w kwiatach znaleziona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mogłaby być Calineczka, ale do projektu potrzebuję inne imię :)

      Usuń
  4. Piękna panna w różowym :))
    Buziaki na niedzielę ślę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetna blondynka! Ciekawa zabawa z tymi kolorami :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgłaszając się, od razu wiedziałam, że taka będzie moja różowa odpowiedź :)
      Pozdrówka :)

      Usuń
  6. Ale fajna lala, niczym Pyza na polskich dróżkach - dziarsko ruszyła ! Odważna dziewczyna ! Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. Faktycznie ma coś z Pyzy i z Toli :)
      Uściski :)

      Usuń
  7. Było Dziadostwo, teraz pojawiła się wnuczka.;) Przesłodka i dzielna dziewczyna - sądząc po jej odważnych wędrówkach.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Promyczku - strzał w 10 - to jest mój projekt , ale na szczegóły trzeba poczekać :D

      Usuń
  8. Elegantka z tej Joli,ciekawa jestem dalszej części projektu,a jeżeli chodzi o ochłodę,zapraszam do mnie,od rana lało,była burza,dopiero przestało i jest czym oddychać,ciepło,ale bez upału.Pozdrawiam i lecę zobaczyć co z tymi kolorkami,może się skuszę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zachęcam, świetna zabawa, dla samej siebie, co by do reszty szare komórki nam nie zgnuśniały :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  9. Jaka śliczniutka i jak widzę przez życie idzie przebojem :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak ma torebeczkę prawie jak Królowa Brytyjska, to co się będzie oglądać za siebie ;) :)

      Usuń
  10. Jak się zmieścisz do szuflady w zamrażarce to Ci ją udostępnię:))))
    Fajna ta dziewuszka:))))idę zobaczyć inne prace:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak się popieści, to się i zmieści ;)
      I jak inne prace ? Według mnie super !

      Usuń
  11. ŚWIETNA DZIEWCZYNKA, ZGADZAM SIĘ, ŻE RÓŻOWY KOJARZY SIĘ Z DZIEWCZYNKĄ,POZDROWIENIA!

    OdpowiedzUsuń
  12. Oj Bożenko takie prezentacje prac to tylko u Ciebie.Zawsze z zapartym tchem czytam Twoje posty ,bo są i z humorem i z sensem,prawie z sensem haha:)Bo czasem włącza Ci się głupawka ,tak jak zresztą i mnie.TY jesteś normalna babka to się nie obrazisz ,że tak sobie wypisuję,w razie czego zwalę na upał,ze mózg mi zlasował haha:)
    Dobra koniec pierniczenia czas podsumować Twoją laluchnę różową ,która jest odlotowa i jakże różowa.świetnie się sprawdziłaś w tym kolorku,mam nadzieję,że będziesz bawić się z nami dalej .
    Pozdrówka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Życia nie da się brać zbyt poważnie, bo można oci... no powiedzmy - zwariować :)
      A my, to chyba z jednego worka wapna, bo lasujemy się równo :D
      Oczywiście nie rezygnuję, chyba że mnie sama wykopiesz, bo zazwyczaj jak mówię, A - to chciałabym dolecieć do końca alfabetu. No to ZZZZZZ mykam. Buźka :)

      Usuń
  13. Cudna ta twoja legalna blondynka, w różowym jej do twarzy :)
    bziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Miała też skarpetki, ale mi w całości nie spasowały, to je odcięłam :)
      Cmok jak smok :)

      Usuń
  14. Bombową laleczkę zrobiłaś Bożenko. Taka malutka, a wszystko ma perfekcyjnie zrobione, ja bym chyba musiała użyć lupy, albo teleskopu, żeby taką stworzyć. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iwonko, ona ma prawie 12 cm wzrostu, jest gdzie poszaleć. Jak ja widzę te Twoje ażury, tam dopiero trzeba mieć wzrok sokoli !
      Gorące uściski :)

      Usuń
  15. Łał, Ty to zawsze coś fajnego wymyślisz i na dodatek jeszcze superowo przedstawisz:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :)
      Za to Ty, cudnie opiszesz i obfocisz i jeszcze jakieś historie z dreszczykiem zapodasz :)

      Usuń
  16. Twoja śliczna królewna zachęciła mnie do zabawy:-)

    OdpowiedzUsuń
  17. słodziutka lala!! widzę ,że zabawa u Danusi się rozrasta:) pozdrawiam gorąco:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak każda z nas zaagituje jeszcze parę osób, to się Danutka za głowę złapie, bo jej żaba zbaranieje :)
      Uściski :)

      Usuń
  18. Prześliczne różowe dziewczę!!! Ja jeszcze myślę, a czasu zostało niewiele.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojj tam, oj tam, całe 10 dni ! Moja Jolcia, powstała od wczorajszego popołudnia do 3 w nocy, więc spoko :)
      Odzdrawiam :)

      Usuń
  19. No bardzo mi się podoba blondynka Jola w różowej sukience . Jest urocza, zakochałam się w niej .
    I znowu pościk na weseło, Danusi ma rację, żwietnie się te Twoja pościki czyta , ja by się bajke na dobronoc czytało!! Lekko i przyjemnie. U mnie koszmar w zamrażarce brak miejsca, w kompie wentylatory nie daja rady a w żelazku nikt nie pomyslał o chłodzeniu.
    Ciekawa jestem tego Twojego całego prjektu.
    Pozdrówka i miłego tygodnia miejmy nadzieję bez tych tropików.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba jakieś wybrakowane żelazko Ci sprzedali, bo moje cały czas zimne :D
      A posty jakoś tak, zdecydowanie wolę na wesoło :) No jak się nie da, to trudno, ale raczej, zdecydowanie , na pewno, wolę na wesoło :D
      Miłego :)

      Usuń
  20. Witaj Bożenko :) Przyszłam i sobie zostanę, bo jak już sobie przeczytałam posta i komentarze, to mnie zachęciło do dalszego czytania. Świetnie piszesz, wesoło, lekko i bardzo ilustracyjnie :) Jola jak Tola z Bolka i Lolka, ale będę czekać na cały projekt z wielka niecierpliwością :)
    Pozdrawiam w ten upalny czas, Efka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że zajrzałaś, baw się do woli, jest troszkę do poczytania :)
      Masz rację, chyba ją przechrzczę ;)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  21. Superaśna ta różowa panienka :) i bardzo ciekawska :) pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jadziunia, jak mi smutno bez Ciebie, ile jeszcze z tym kompem :(
      Cmok, cmok, cmok jak smok :)

      Usuń
  22. jest fantastyczna......pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. Świetna różowa Jolcia Ci wyszła!!
    Widzę, że ciekawa jest świata.
    Powodzenia u Danusi.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Januszu, jako mężczyzna, wiesz co mówisz, w końcu znasz się nieźle na kobietach, więc Twoja opinia jest dla mnie bezcenna :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  24. Łał! Laleczka jest prześliczna! Masz talent!

    OdpowiedzUsuń
  25. Cudowna wyszła Ci Jola:) Przecudowne ma kucyki i śliczną sukieneczkę. Pozdrawiam Ewelina:)

    OdpowiedzUsuń
  26. No lalunia jak się patrzy, ciekawe skąd ona się u Ciebie wzięła? No i już czekam na tę resztę która ma do niej dołączyć :)

    OdpowiedzUsuń
  27. cudna laleczka i u ciebie zawsze jakzawsze wesolo - buziaki sle Marii

    OdpowiedzUsuń
  28. oooooooooo że też do mnie takie śliczne malunie laleczki same nie wpadają

    OdpowiedzUsuń
  29. Ale fajna ta panienka w różowej sukience, podoba mi się ta historia obrazkowa z nią :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Bożenko ta panna jest nieziemska;)Życzę Ci kochana powodzenia w wyzwaniu.

    OdpowiedzUsuń
  31. Jola jest przepiękna :) Jak będziesz potrzebować dla niej pałacu to daj znać - zrobię specjalnie dla Niej :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  32. O masakra, ale fajowa laleczka. Jest śliczna. Blondynka w końcu:) Ale moja córcia by ją woziła w wózku. Pozdrawiam Asia

    OdpowiedzUsuń
  33. Czy to źle ? Obserwuję aktywnie, jak się pojawiają nowe wpisy, to zaglądam, jak mi się coś podoba i mam czas to także komentuję, nie ma bloga z tych moich obserwowanych, na który bym nie zaglądała, no chyba, że nie jest już aktywny, lubię widzieć " Co w trawie piszczy " :)
    Do żony zajrzałam, a tak nawiasem mówiąc, pochodzę z Żar, z tych koło Żagania :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Nie powiedziałem, że to źle :) Po prostu stwierdziłem fakt - wskazujący, że jesteś pasjonatką tego czym się zajmujesz. Miło napotkać w necie "sąsiadkę". Chociaż czasy: "Żar koło Żagania" już minęły. Teraz raczej jest odwrotnie

    OdpowiedzUsuń
  35. Śliczna laleczka. Ale mnie bardzo urzekła forma posta czułam się jakbym czytała bajeczkę:-) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  36. Ależ cudna historyjka i urocza laleczka! Gdybym miała córkę wiele bym zrobiła żeby taką Jolcię jej sprawić :-)
    serdecznie pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  37. Jest przeurocza i ślicznie wykonana. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  38. Ale cudna lala, taka urocza że aż wraca się myślami duo dzieciństwa. Bardzo ciekawy pomysł na post-opowieść, czytałam to z uśmiechem. Dodaje do obserwowanych i zapraszam do siebie http://pracownianati.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  39. Wesoła ta twoja Jolcia i ciekawa świata:) Zrobiła sobie niezłą wycieczkę :) Z takimi pracami to się robi od razu milej :)
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  40. Legalna blondynka jest super i bardzo mi się podoba, chociaż myślałam że to Calineczka, bo mieszkała w kwiatku :) Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Urocza laleczka i świetna historia,po prostu super! bardzo mi si podoba :)
    Pozdrawiam serdecznie ♥

    OdpowiedzUsuń
  42. Joleczka - super. Gdyby to było na papierze, to powiedziałabym, że masz lekkie pióro, ale że komputerowo, to powinnam chyba napisać, że masz lekką klawiaturę hihi ;-) Opowiadanko mogłabym czytać Kruszynce jako bajkę - obrazek i podpis :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  43. toz to rusałka Amelka!!!
    pamietacie? :-D

    OdpowiedzUsuń
  44. Laleczka fajniutka a pościk różowy :))

    OdpowiedzUsuń
  45. Moja pierwsza refleksja (jakże schematyczna) - O Calineczka !. A tu - Jola. Widocznie czas się oderwać od Andersena...Piekna laleczka. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  46. Miło mi niezmiernie, czasami tam jeszcze bywam :)
    I masz rację, jak już zaczęłam, to mnie nieźle " wsysło " :) :) :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  47. Urocza ta Twoja legalna blondynka :-)

    OdpowiedzUsuń
  48. Twoja różowa blondynka jak najbardziej legalna. Super z niej laska. Pozdrawiam i oglądam dalej bloga bo mam dzisiaj internet to działam.

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.