Moje prace

Moje prace

poniedziałek, 31 marca 2014

Kiedyś, to jednak mi się chciało


W ostatnich dniach, robótkowo u mnie jakaś posucha nastała. Coś tam niby dłubię, ale nie to co bym chciała i nie to co bym mogła,  i wogóle.  Tak przeglądając, co by tu na szybko,  na fajnie i ciekawie machnąć na 2 miejscowe kiermasze ( tradycja i nie chcemy z tego rezygnować ), stwierdziłam jak w tytule - kiedyś to jednak mi się chciało. To kiedyś, to wcale nie taki odległy czas, a jednak ... Pokażę Wam co nieco, może przy okazji kogoś " natchnę " i jeszcze sobie dziabnie do świąt :)

Na początek haftowane jaja, to są dwa jajeczka, na każdym są 3 kliny, na których są drobne hafciki. Najbardziej mi się podobają -  kaczorek z baziami w dzióbku i kurczak na jaju z " gestem Kozakiewicza " , a Wy jak sądzicie ? :)









Mały kurnik -  troszkę słońce świeciło w trakcie zdjęć, stąd odbicia od lakierowanego stołu  :)







Baranek, który podgrzewa swoje 4 litery na kominku :)




Troszkę inne baranki  i  " kwadratowe " zajączki  :)













Troszkę frywolitkowych :)




Jajeczka decu, wstążeczki trochę nie po mojemu, ale tak miało być  :)





I na koniec kilka szydełkowców i jaja hurtem :)
















I to by było na tyle. Przede mną kolejny pracowity tydzień. Więc bardzo dziękuję za ocenę mojego  bączkowego  maratonu, życząc Miłego Tygodnia, pozdrawiam i do zaś :)



47 komentarzy:

  1. Ile tego jest!!! Głowa mała po prostu, żeby to ogarnąć. Czy Ty w ogóle śpisz kiedykolwiek?
    Kurczak z gestem Kozakiewicza też podoba mi się najbardziej (bo ja to taka jajcara trochę jestem), ale zaraz na drugim miejscu jest aniołek z bazią w ręku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Śpie, śpie i to chyba nawet za dużo. A z dzisiejszych klocków byłam zadowolona , a nawet jestem zadowolona :)

      Usuń
  2. Jakie cudeńka! A haftowane jaj the best of :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie dziękuję, a to po " ichniemu " , to rozumię, że się podoba :D

      Usuń
  3. No proszę, czyli jednak coś dziergasz :) wszystko pinie zrobiłaś, jaja bombowe :) pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jadziunia - rzuć okiem na T. i możesz spokojnie zaśpiewać " Ale to już było ... "
      Buziaki :)

      Usuń
  4. Jak tak wygląda posucha ... to ja nie wiem w takim razie co to znaczy ;)
    Ten grzejący pupę - rewelka :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Beatko - posucha to teraz, a to było kiedyś :)
      A podgrzewacz, to mój autorski wyrób :)

      Usuń
  5. Kolejne cudeńka. Bożenko czy ty w ogóle kiedyś jesz, śpisz, robisz sobie jakąś przerwę? A może masz jakieś krasnoludki, które Ci to wszystko robią. Bo to aż nie możliwe :) Pozdrawiam gorąco :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na raz tyle zrobić, to byłoby coś, ale to " na raty ", chociaż , jak tak pomyśle, w ubiegłym roku było tego całkiem sporo, a ten, czy ja wiem, no też jest co pokazać, " ino insze różności " :)
      Buźka :)

      Usuń
  6. wszystko cudne, ale te wyszywane jaja najfajniejsze :))
    pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu chęci :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi się też naj, naj, dlatego pokazałam je na pierwszym miejscu :)
      Chyba se pośpiewam "Ni mom chęci do roboty. Ani rano, ni wiecorem. Hej, stane na wirsycku. Bedę dyrektorem ... " :)

      Usuń
  7. a ja mam od kilku lat parę kurek tych puchatych żółtych ?kogucika i kurkę / co roku je wyciągam około Wielkiej Nocy w tym roku też siądą na komodzie ,dziękuję raz jeszcze Bożenko Basia T

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powaga, ode mnie ? Wiesz, że nie pamiętam, to jeszcze skleroza, czy już ten ... no ten Niemiec ... Buziaki ;)

      Usuń
  8. Wspaniałości :-) Cudowne ozdoby świąteczne.
    Życzę Ci, aby wszystkie Twoje plany na ten tydzień udało się zrealizować.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwszy dzień tygodnia poszedł się bujać, muszę nadrobić w następnych :)
      Dzięki. Buźka :)

      Usuń
  9. No, trochę tego jest! Mnie się jeszcze podoba zajączek z pisanką - oprócz tych wymienionych przez ciebie.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tylko część, wiele wybyło bez uwiecznienia :)

      Usuń
  10. Bożenko zupełnie Ciebie rozumiem, bo u mnie tak samo się dzieje. Nie było świąt wielkanocnych bym nie zrobiła jajek, koszyczków i innych drobiazgów. W tym roku nie zrobiłam ani jednego jajka, koszyczka i baranka. Zagrzebałam się w kartkach i w szydełkowym obrusie, który do tej pory kończę. Ach można by rzec...... To były czasy. A przecież nie tak to było dawno. Gdzie się podziała moja werwa i chęć do dłuższego przysiadywania przy robótkach. Podziwiam Twoje haftowane jajeczka i szydełkowe drobiazgi o frywolitce to mogę tylko pomarzyć.
    Serdeczne uściski i miłego dnia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamiętam Twoje prace, dużo, ślicznie i różnie, Zauważyłam, że w robótkowaniu też panuje moda na " coś ". Ja może nie podążam za modą, ale tak mam, że falami coś mi się chce. Pamiętasz jak zasypywałam Was na T. biżuterią frywolitkową, później koralikową ... w tym roku padło na wełniane szydełkowce, w międzyczasie chodzę na klocki :)
      Buziaczki i gorące uściski :)

      Usuń
  11. Czytam i oglądam, oglądam i oglądam i końca nie ma tych cudowności, wszystko piękne a najbardziej za serce ujęła mnie tak kurka szydełkowa z jajeczkami w niby fartuszku-świetna jest:)) Pozdrawiam Kasia:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kura była z opisu z jakiejś Weny, tak ze 2 - 3 lata temu ( tak myślę ), jak Ci baaardzo zależy, to poszukam :)
      Odzdrawiam :)

      Usuń
  12. Chyba mamy inną definicję "posuchy". Kolekcja jest imponująca. Mnie najbardziej spodobał się kurczak z obgryzający bazie i szydełkowe kokoszki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie jest tegoroczna produkcja :)
      Właśnie te kokochy całkiem fajnie się robiło, muszę odszukać rozpiskę, koguta dorobiłam adekwatnie do kokoszki :)

      Usuń
  13. No właśnie ! Ja też nic nie rozumiem... kiedy Ci się tak chciało ,że tyle cudenek powstało?! Ilość technik i jakość wykonania imponująca!!! Pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem Ci nutko, że prawie zawsze mi się chce, wyjątkowo w tym roku zmieniłam " profil chcenia " :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń

  14. Ja zrobiłam jedną kurkę i jestem niesamowicie zadowolona, a Ty tyle różnych prac i twierdzisz, że Ci się nie chce. Trudno to pojąć.
    Wszystko piękne. Haftowane jajka cudne. Kury i kogutki wspaniałe. A baranki... szkoda mówić. Takich pewnie nigdy nie zrobię.
    Pozdrawiam wiosennie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś Teniu zrobiłam, kiedyś ... A Ty, na bank zrobisz, to tylko kwestia czasu :)
      Uściski :)

      Usuń
  15. Śliczne są Twoje świąteczne dekoracje. Tyle lat minęło, a gest Kozakiewicza wszyscy pamiętają. Czy wiesz, że chłopak musiał się wtedy z niego gęsto tłumaczyć i stanęło na odruchu bezwarunkowym.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamiętam dokładnie, jaka była z tego niezła zadyma :)

      Usuń
  16. Ależ tego dużo. Bardzo ładne te twoje dekoracje świąteczne.
    I powiadasz, że to tak od niechcenia wydzióbałaś. Na prawdę podziwiam.
    Pozdrawiam serdecznie Dorota

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie od niechcenia,one powstały kiedyś, znaczy na minione już Wielkanoce, a nie teraz :)
      Uściski :)

      Usuń
  17. Łał! wszystko mi się podoba! zdradzisz na jakim kiermaszu wystąpisz?

    OdpowiedzUsuń
  18. To niesamowite, aby jedne łapki tyle wyczarowały. Bądź z siebie dumna, bo tyle potrafisz i mozesz raczyć nasze dusze takimi cudeńkami. No ten na czterech literach jest obłędny.

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie będę zachwalać z osobna bo za dużo tego pokazałaś powiem że wszystko jest cudownie piękne buziaki śle Marii

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo to nie z jednego roku i zaledwie część z tego co robiłam, do niedawna nie miałam w zwyczaju uwieczniać swoich prac na zdjęciach :) Buziaki

      Usuń
  20. Niezłe zapasy, masz jak znalazł na kiermasz, ja też dołączam do fan clubu grzejącego 4 litery, obłędnie piękny :)
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po tym co pokazałam, pozostał tylko wspomnień czar. Widzę, że chłopak ma wzięcie, to musze dziergnąć drugiego :)
      Buziaki :)

      Usuń
  21. Tylko kiedyś , po tym co oglądam to jakoś mam wrażenie , że teraz też ci się chce . Podoba mi sie tej jajcarski baran na kominku , zadziorny taki , mam nadzieje ze nie" czarna owca". Kurnik ogromnie elegancki , i haftowane jajeczka i szydełkowe . Ale u ciebie dostatek.

    OdpowiedzUsuń
  22. Haftowane jajusia - przesympatyczne a ten kurczak na jaju bezkonkurencyjny jest :) I frywolitkowe i szydełkowe pisaneczki wyglądają ślicznie ale... ja nadal tkwię pod ciężarem bączków ;)....

    OdpowiedzUsuń
  23. Same wspaniałości stworzyłaś !!!
    Sam już nie wiem na co patrzeć.
    Wszystko jest piękne, ale najbardziej się spodobał barznek na kominku i jajka haftowane - zajączek z koszyczkiem i kurczaczek z parasolką.
    Pozdrawiam i życzę miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  24. gdyby moje "mało chcenie" było tak owocne...
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  25. Śliczne ozdoby! :) Zostałam fanką baranków, choć jajka i kurczaki też wyglądają super! :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  26. Przepiękne oj ile to wspaniałości potrafisz stworzyć :) hihi ja czasami też tak mam - brak weny ;)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.