Moje prace

Moje prace

sobota, 6 lipca 2013

W odwrotnej kolejności :)

Witam w  sobotnie wakacyjne popołudnie.
Jest mi niezmiernie miło, gdyż dziś,  liczba moich obserwatorów, osiągnęła  magiczną 100 !
CANDY już jest ogłoszone , zatem dodatkowego świętowania - póki co - nie przewiduję, ślicznie dziękuję za już i nadal zapraszam, Wszyscy mile widziani  :)

W 2 losowaniu mojego poprzedniego Candy, wygrała Ania . Parka staruszków, wdzięcznie nazwanych przeze mnie " dziadostwem " , jeszcze do niej nie dotarła, ponieważ stwierdzili, że wakacje i zamiast prosto pędzić pod wskazany adres, postanowili  najpierw trochę pozwiedzać :)
Wybrali się zatem w podróż na gapę, wiatr we włosach, muchy na zębach ...




Tak dotarli w ciepłe kraje, gdzie babcia zaryzykowała przejażdżkę na wielbłądzie, nic dziwnego, mając takiego dżentelmena u boku, nie straszny jej nawet ryk wielkiego zwierza   ...




Dotarli także do Australii, gdzie od Aborygenów, nabyli pokaźnych rozmiarów didgeridoo  :)




W drodze powrotnej wstąpili na chwilę do miasta miłości ...




A teraz już wracają   ...




Lada moment Aniu, będą u Ciebie :)


A teraz chwalę się przesyłką, która dotarła do mnie już daaaaaaaawno, tylko skleroza mnie dopadła, sorki Jadziu . Wielki koszyk " smacznych " grzybków ... 




i pokaźnych rozmiarów woreczek kwiatuszków, na które już mam pomysł :)



Jeszcze raz dziękuję :D :D :D 

A na koniec zapytam, czy wiecie skąd się wzięło " dziadostwo " ? 

Pewnego razu, u państwa Kowalskich , miała się odbyć rodzinna uroczystość, mama uwijała się przy ostatnich porządkach, postawiła zatem synka przed oknem, żeby obserwował i meldował, jak ktoś będzie szedł. Po jakimś czasie synek woła, maaaaaaaama, idzie ciocia, idzie wujek ... Mama przy okazji uczy synka - nie mówi się osobno, jak są parą,  to  mówimy - idzie  wujostwo . Za jakiś czas, synek znów woła - maaaaaaaaama - idzie stryjek, idzie stryjenka ... Mama poprawia synka - już ci mówiłam, jak są  parą, idą razem, to powinno się powiedzieć - idzie stryjostwo. Po jakimś czasie synek woła - maaaaaaaaama idzie dziadostwo :) 

I w ten oto sposób dotarliśmy do końca podróży, być może dziadostwo, już puka do Ani drzwi :)
Pozdrawiam i do następnego :)

21 komentarzy:

  1. W Dziadostwie w Twoim wykonaniu po prostu się zakochałam... piękni są i pięknie przedstawiłaś tę parę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziadostwo przewędrowało cały świat, no podróż życia, tylko żeby nie w 80 dni ;) Cudni są, jak na nich parzę to aż mi się cieplutko na sercu robi... żeby każda para mogła w tak wielkiej miłości dożyć ich wieku ;)
    Grzybki od Jadzi są jak żywe, a z kwiatuszków na bank zrobisz cosik fajnego, cudny prezent !!
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mamy na to wpływu, niestety :(
      Za to Ty jesteś teraz podwójnie babcią, gratuluję .
      Buziaki

      Usuń
  3. Niezłe wojaże :) No no tylko dziadostwu pozazdrościć takiej podróży, a Ani takiego fajnego dziadostwa :)

    OdpowiedzUsuń
  4. przepiękne prace,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Super pomysł z tą podróżą. Mi jeszcze trochę brakuje do podobnej ale może jak będę w wieku Dziadostwa to kto wie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz taka moda, na emeryturce zwiedzać świat :)

      Usuń
  6. Ale czat, dziadostwo w podroży ? czy to podroż w 80 rocznicę ślubu ? no cudnie :)Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziadostwo przeżyło piękną podróż życia ale dobrze że już wrócili i dadzą radość Ani,prezenty od Jadzi urocze na pewno dobrze je wykorzystasz:)
    pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale cudnie opowiedziana i pokazana hostoria dwojga dziaduleńków,pięknie to zrobiłaś a nagrodę kto jak kto ale Ty to chyba wykorzystasz bardzo pomysłowo i kreatywnie:)Pozdrowionka zostawiam i pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziadostwo przebyło wspaniałą podróż!!
    Pozwiedzali trochę.
    Fotki porobili wspaniałe ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak nawet facet chwali, to chyba mi się udało :D
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  10. śliczna historia i dziadki także

    OdpowiedzUsuń
  11. Wspaniale pokazałas podróż :dziadków:
    Jesteś niesamowita w historyjkach i nie tylko....
    przydasie na pewno wspaniale wykorzystasz
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Danuś, daleko moim, do Twoich wojaży :D
      Cmok jak smok :)

      Usuń
  12. No proszę i przegapiłam taką podróż dziadostwa ! Gratulacje Aniu !

    OdpowiedzUsuń
  13. Bożenko,skąd Ci się to wszystko bierze,no wiesz te pomysły na robótki i historyjki...jak napisała Danka jesteś NIESAMOWITA:))) Hania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. Ja mogę tylko pomarzyć, ale nie będę wiśnia, dziadostwo niech sobie lata do woli :D
      Buziaki

      Usuń
  14. "Dziadostwo", jak po takiej podróży, trzyma się doskonale ! Piękne, dotarło do Ani. Historyjka niesamowita. I tak sobie myślę, że powinnaś Bożenko napisać książkę. Buziaki !

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.