Moje prace

Moje prace

sobota, 2 grudnia 2017

Za mało ...


i to zdecydowanie za mało mi pomocników, wezwałam więc posiłki z ciut bliższej odległości niż niebiosa. Przyleciało ze Skandynawii 5 takich przystojniaczków :)






Ci byli najszybsi,


















kolejni, chyba już wiekowi, bo nieco dłużej im zeszło ;)


























Teraz widzę, że niektórym muszę co nieco zarost ujarzmić, ale i tak w rzeczywistości są bardziej przystojni i prezentują się o niebo lepiej. Pogoda jaka jest każdy widzi i aparat nie chciał ze mną współpracować, a ja z kolei nie miałam najmniejszej ochoty na latanie z całym tym majdanem wokół domu. Jest jak jest, za co z góry i tak dalej  :)

Na koniec jeszcze aniołeczki, tym razem w komplecie. Jak widać w poprzednim zastępie brakowało fioletowego, który to poleciał do MONI, jako skromna nagroda za odgadnięcie mojej zagadki. Nie mógł być w innym kolorze,  jak fioletowy. Dlaczego ? Sprawdźcie sami :)





Tym razem przerwa w pisaniu będzie dłuższa, więc już nie gadam i spadam. Niskie ukłony,  za to że jesteście :)
Pozdrawiam i do zaś :)

25 komentarzy:

  1. Ojoj ... to chyba masz mnóstwo roboty ... skoro tylu pomocników potrzeba i to z róznych stron!
    W zeszłym roku takich robiłam, są świetni. U Ciebie zwróciłam uwagę na jednego przystojniaka ... ten z czapke z filcu ... świetny pomysł :)
















    OdpowiedzUsuń
  2. Co jeden to piękniejszy! Ale naj, naj z czarnymi czapami i z maleńkimi serduszkami!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszyscy przystojni i piękni, ale ostatni naj. Teraz Bożenka na tapczanik, a skrzaty do roboty.

    OdpowiedzUsuń
  4. Super pomocnicy :) Nie dość, że pomagają (haha) to jeszcze pięknie wyglądają :) Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Takich też bym chciała, mniejsza o pomoc, ale do towarzystwa superaśne pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  6. Właśnie takich szyję... a zamówienie od młodego mam na osiem.

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj Bożenko,Bożenko czy Ty aby nie masz kobietko za dobrze? Jak nie z nieba to ze skandynawi... zewsząd dodatkowe ręce do pomocy. przyślij paru takich pomocników i do mnie, bo nie wiem w co mam ręce włożyć :)
    A tak serio, to urocze są te Twoje skrzaty, a brody mają rewelacyjne :) Pozdrawiam gorąco.

    OdpowiedzUsuń
  8. Aniołki śliczne, ale skrzaty mnie urzekły. Choć wszystkie superowe to ten w środku w kolorowej czapie najbardziej mi się podoba. Ależ Ty masz powera........Cieplutko pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Cuuuudowni pomocnicy Kochana :)))) Niesamowici :)) Aniolki Piekne :)) Ojj dzieje sie dzieje u Ciebie :)) To ja juz czekam ,az wrocisz :)) Nie znikaj :)) Buuuziaki :))

    OdpowiedzUsuń
  10. Bożenko! Mnie bardziej Aniołki się Podobają, A najbardziej ten fioletowy,Ten ostatni skrzat ma fajną czapkę - Pozdrawiam Serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  11. Już takich widziałam. I bardzo mi się podobali. Nie wiedziałam, że tacy pomocni są...

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudne co jeden to ładniejszy.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękne są te gnomy,uwielbiam takie skrzaty:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Wspaniali pomocnicy, kusi, by sobie takich sprawić.;) Filcowa czapa - wspaniały pomysł!:)

    OdpowiedzUsuń
  15. A mnie zawsze w tych skrzatach korci, żeby pod czapeczki zaglądnąć, oczków poszukać :)))))))))))))))))))))
    Bożenko, dlaczego na dłużej??? :(

    OdpowiedzUsuń
  16. Śietne Gnomki, urokliwi, nawet Ci starsi mimo, że wiekowi mają to coś w sobie.
    Orszak Aniołków imponujący. Pozdrawiam serdecznie i wracaj do nas szybko.

    OdpowiedzUsuń
  17. urokliwe gnomki:)))i aniołom nic nie brakuje:)))))

    OdpowiedzUsuń
  18. Fajni Ci Twoi pomocnicy , tez by mi sie takie małe stadko przydało :-)
    Buziaczki

    OdpowiedzUsuń
  19. Świetną ekipę wezwałaś Bożenko:) pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  20. Jakie one są słodkie te skrzaty! :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Jakie cudaczki :) Bożenko buziole

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.