Moje prace

Moje prace

poniedziałek, 27 marca 2017

Jajko w kołnierzyku ?


Po okresie buntu, wróciłam na łono KGW. Doszłam do wniosku, że nie da się siedzieć non stop w domu. Podobno cygan dla towarzystwa dał się nawet powiesić, więc czemu i mi nie wolno zzzzzaszaleć ;)  Na razie moje wyjście ogranicza się do godziny w tygodniu, później SIE zobaczy.

Na jednym ze spotkań,  rzuciłam hasło - robimy jajeczka, takie patchworkowe na styropianie, każdy przynosi co ma i co może. I tak oto na stole,  znalazły się między innymi cudami,  takie oto kołnierzyki, całkiem fajne i na dodatek w dwu kolorach, było ich całkiem sporo .






Jakoś nie bardzo były pomysły co z nimi zrobić. Ja od razu " widziałam je " na białym tle. Z braku takiego , wzięłam kołnierzyki do domu i wieczorem zrobiłam takie wcale niemałe jajeczko.






Szczerze powiem jest śliczne, tylko fotograf ze mnie marny.










Na spotkaniu spłodziłam inne jajeczka, od razu znalazły nabywców, a niezbyt wygórowana cena, zasiliła konto naszego koła, musicie mi wierzyć na słowo, że prezentowały się równie fajnie  :)

W tak zwanym międzyczasie supłam kwiatuszki, całkiem ich sporo, choć tego nie widać. Co z nich będzie, pewnie się domyślacie, ale o tym w kolejnym poście.







Pięknie dziękuję za komentarze pod poprzednim postem. Najbardziej podobają mi się brązowe kozaczki, ze względu na wiązanie, ot takie skrzywienie :)
Pozdrawiam Wszystkich wiosennie, Wasz Szewczyk Dratewka :)

17 komentarzy:

  1. W pierwszej chwili pomyślałam Bożenko,że chcesz takie pensjonarskie kołnierzyki nosić. Wiem,że teraz są modne,ale według mnie tylko nastolatkom pasują. Świetnie te koronki wykorzystałaś,jajeczka stworzyłaś cudne. Kwiatuszki do wielu rzeczy możesz wykorzystać, poczekam na efekt końcowy pracy,pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne to jajeczko wyszło, takie zupełnie inne:)

    A te kwiatki cudne - jak ja bym chciała umieć takie robić... (Tu nastąpiło teatralne westchnięcie;))

    OdpowiedzUsuń
  3. Bożenko! Piękne jest te jajko w tych kołnierzykach, A kwiatuszki śliczne i jaka ilość - Pozdrawiam Cię Cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  4. Co można zrobić z tylu kwiatków? Wianuszek do I komunii?

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniale wykorzystałaś kołnierzyki. Piekne jajo powstało. No, nie nudzisz się, ale jedna godzina w tygodniu tylko?
    Buciki fantastyczne, ja obstawiałam te pierwsze z lamowką ;)
    Kwiatuszki cudowne, czekam na finał 😃

    OdpowiedzUsuń
  6. No a ja w tym roku nie zrobiłam ani jednego patchworkowego jaja, chyba czas się zabrać do roboty . A Twoje kołnierzykowe wyszło cudnie . Musze i poszukać jakiś ciekawych faktur do ozdoby. Bożenko fajnie że wróciłaś do KGW, trzeb czasem zmienić towarzystwo i odreagować :-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja wiedziałam ,że z Ciebie pomysłowa osóbka:)))masz talent i nie obawiasz się go użyć:)))jajko superowa:))

    OdpowiedzUsuń
  8. Bożenko,Twoje jajko jest genialne!!!Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Ależ super pomysł ! Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  10. Czego to ludziska nie wymyślą ,zachciewa im się przystrajać jajeczka w kołnierzyki haha.
    A tak serio Bożenko to jest bardzo dobry pomysł,lubię takie nietuzinkowe pomysły,a u Ciebie zawsze można je znaleźć.
    Kwiatuszki cudne ,ba nawet sie domyślam co z nich powstanie ,taka jestem dziś cwana bestia.
    Buziaczki kochana

    OdpowiedzUsuń
  11. Jaj w kołnierzu jeszcze nie "grali", ale Bożenka nie byłaby sobą gdyby nie wykombinowała, że można :) Cudo kochana, cudo !!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Jaki cudny garniturek :) masz dar kobieto buziole

    OdpowiedzUsuń
  13. śliczne jajco ...zasze wyczarujesz coś pięknego ...a kwiatuszki achhhh nigdy się nie nauczę czólenkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Kochana, masz niesamowite pomysły czego właśnie przykład nam dałaś. To jajeczko w kołnierzyku prezentuje się pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Fantastyczny pomysł z tymi jajkami :)

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.