zrobić dobry uczynek. Dwa dni temu wyczytałam u Majaleny o pewnej akcji i postanowiłam się do niej włączyć. Jak widzicie, zbyt dużo czasu mi to nie zajęło. Szczegóły do poczytania - jeszcze raz wklejam TU .
Ogólnie w skrócie - trzeba zrobić " czapeczki " na butelki z sokiem, które są rozprowadzane w sklepach w jakimś tam terminie, ileś tam z każdej sprzedanej butelki idzie na pomoc ludziom starszym, by nie marzli w czasie zimy. Z tego co do mnie dotarło, to czapusie mają mieć średnicę 5 - 7 cm i wysokość 3 - 4 cm. Czas tu jest decydujący, muszą dotrzeć do 11 grudnia, dlatego zrobiłam je od razu, bardziej precyzyjne rzeczy nadal mi trudno robić ( inf. dla pytających - spuchnięte bolące stawy i lewa ręka poparzona klejem na gorąco ... dzięki za troskę :)
A teraz czapeczki, które ja zrobiłam.
I pojedyńczo
No tak, jak się rozebrali to porozrzucali, całkiem jak dzieci ...
Za modela, posłużyła mi butelka z koncentratem barszczu, która spełnia warunki wymiarowe. Jak uda mi się jeszcze do poniedziałku coś dodziergać, to dołożę, jak nie, to będzie te 6. Całość będzie mnie kosztować trochę pracy + znaczek na przesyłkę, bo przecież tych resztek wełny co zużyłam, to Wszystkie mamy pod dostatkiem. To jak, dołączycie się do akcji ?
Na koniec przypominam o moim CANDY. Już powoli nadaję Wam numerki zgłoszeń i obmyślam plan, pierwsze kroki poczynione. A jeśli o Candy mowa, to zapraszam do JOLI. Od 2 lat prowadzi fantastycznego bloga i też ogłosiła rozdanie i to jaki full wypas, wygrywają aż 3 osoby !!! Jeśli komuś z Was udało się przypadkiem zajrzeć do Joli, to trudno było wrócić, bo do tej pory, nie miała obserwatorów z powodu braku tego dodatku na blogu, ale już ten błąd jest naprawiony, zajrzyjcie i zostańcie, bo warto, nie tylko ze względu na rozdanie, są fajne kursiki i cudowne prace, a przede wszystkim wspaniała prowadząca, która zaprasza Wszystkich do Cichego kącika w swej Caviarni :)
I to na tyle, pozdrawiam i do zaś :)
Aaaaaa.. Bożenko jakie cudne!!!! Poprostu ŁOŁ!!! Cudne są.. jestem zachwycona Twoimi czapusiami i tak szybką reakcją. Dziękuję że przyłączyłaś się do tej akcji. JA lada dzień obfoce moje czapeczki.
OdpowiedzUsuńDzięki. Postaram się do 10 dorobić, ale chciałam czym szybciej posta pokazać, może ktoś znajdzie czas przez resztę weekendu, by się dołączyć do akcji :)
UsuńNo kurczaki Bożenko czapusie śliczne i takie wesolutkie. Aż sie geba do nich śmieje. Wracaj prędko do sprawności bo prace czekaja, a wiem, że cudeńka robisz. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńWłaśnie taki był mój zamysł, kolorowe, wesołe, oko przyciągają i zachęcą do kupna :)
UsuńBuziaczki :)
Bożenko, czapeczek nie zrobię, bo nie umiem, ale też biorę udział w akcji i Was też namawiam
OdpowiedzUsuńhttp://jestrobotka.blogspot.com/2015/11/robotka-2015.html?showComment=1447316356630#c3280164060665652592
Czapeczki sliczne, bo Ty zawsze stajesz na wysokości zadania.
Śliczne czapusie, postaram się coś wyszydełkować i zaproszę do pracy moją córkę.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Ci za tak przemiłe zareklamowanie mojego Cichego Kącika, aż mi się ciepło na sercu zrobiło.
Pozdrawiam serdecznie.
No popatrz, a Ty mnie również zaskoczyłaś Bożenko :) Bo patrząc najpierw na zdjęcie, myślałam, że zrobiłaś bałwanki, bez bałwanków :)))))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńBardzo pozytywna akcja, a do Joli zaraz zajrzę
Buziolki :*
Świetnie sobie poradziłaś z Tymi czapeczkami . Wyszły ewelacyjnie. Mnie się szczególnie spodobały te wysokie sterczące czapeczki . Szczytny cel, ja niestety nie mam takich talentów szydełkowych . A na fotce zapowiadającej , też widziałam bałwanki :-)
OdpowiedzUsuńPozdrówka Bożenko i wracaj do zdróweczka ze swoimi łapkami.
to jest genialny pomysł na domowe dekoracje i drobne prezenty .fajnie wyszly . szkoada , ze u nas nie ma takich inicjatyw.
OdpowiedzUsuńDokładnie tak, czasami trzeba... cudne czapeczki piękne kolorki. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńPiękne czapeczki, Bożenko!
OdpowiedzUsuńSwietnie , że tak można pomóc potrzebujacym.
OdpowiedzUsuńA czapeczki fajniutkie i az miło bedzie spojrzeć na tak ubraną buteleczkę:)))
Pozdrawiam:)
rewelacyjne!!!!! po prosty boskie są!
OdpowiedzUsuńBardzo pomyslowe czapeczki:) sliczne są :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życze szybkiego powrotu do zdrowia:)
Bardzo pomysłowe. :) I fajna akcja, jak ktoś lubi pomagać ;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę powrotu do zdrowia, jak najszybciej :)
Bożenko, czapuchy przesłodkie, nawet nie wiem która najpiękniejsza!
OdpowiedzUsuńO akcji poczytałam,ale już w kilku biorę udział, a przecież we wszystkich się nie da.
Żałuję tylko że w Polsce nie wymyślili czegoś takiego, przecież u nas życie starszych osób nie jest usłane różami, a przecież każdego z nas kiedyś to czeka.
Pozdrawiam Bożenko:)
Kochana czapeczki są kapitalne,aż żal że ja nie szydełkuję bo bym też dołączyła .
OdpowiedzUsuńIdę zajrzeć do tej Jolci, ,cóż to za istotka .
Buziaki :)
Wszystkie śliczne i słodkie, a najbardziej myszka :)
OdpowiedzUsuńUrocze maleństwa zrobiłaś. Zachęciłaś do działania, więc powinnam i ja coś udziergać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:))
Fajna akcja , czapeczki rewelacyjne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Czapeczki przeurocze i pomysłowe. Akcja bardzo ciekawa. Gdyby u nas w sklepie pojawily się tak ozdobione butelki, to bez względu na zawartość kupiłabym.
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę!
Każda taka inicjatywa jest super. A te Twoje czapeczki Bożenko...... no rewelacja! Mi szczęka opadła jak je zobaczyłam a chwilę potem na twarz wyszedł wielki banana, no świetne są :)
OdpowiedzUsuńGorzej jak dziecko, no czym jak czym, ale klejem się poparzyć!
OdpowiedzUsuńsmaruj smarowidłami i wracaj do pełnej kondycji. I zdrowia.
:-)
jak obaczę butle z czapeczkami to zanabędę :-D
Miały kubki kubraczki,to i butelki mają czepeczki. Ale to chyba nie pierwsza twoja pomoc dla innych?
OdpowiedzUsuńFantastyczny pomysł;)
OdpowiedzUsuń