"Jeżeli któregoś dnia ktoś zarzuci Ci, że Twoja praca nie jest profesjonalna, powiedz sobie, że Arkę Noego zbudowali amatorzy, a Titanica - profesjonaliści..."
Moje prace
poniedziałek, 22 czerwca 2015
Plaga ?
Po spadziowych atrakcjach, cokolwiek związane z robalami, od razu mam skojarzenia. A tu doleciały takie sobie ...
biedroneczki ...
tak naprawdę, są to cymbałki, tylko kto potrafi zagrać coś fajnego na 5 tonach, to nie wiem, ale ja tu tylko sprzątam, upsss maluję i pakuję, mnie tam wsio ryba :) Jest ich 100, do zdjęcia nie wszystkie się załapały .
A kto powiedział, że do Bożego Narodzenia daleko ? Zleci, ani się obejrzymy, ja już jak gdyby w tym temacie, bo robię żłobki. Tu sobie ładnie leżakują, pomalowane, zaolejowane i czekam, aby olej się wchłonął.
Małe zbliżenie.
Żłobkowa kanapeczka :)
I na koniec jeden solo.
Tylko że ja, zamiast pakować, na jutrzejszą wysyłkę, to się przyszłam relaksować :)
Bo moje storczyki tak pięknie zachęcają do lenistwa ...
Na blogu Czarnej Damy w tym miesiącu chwalimy się storczykami, pstryknęłam kilka fotek i mam jak ten osiołek, nie wiem które wybrać, może mi pomożecie ? A może Lidziu poczęstujesz się sama :)
Na koniec łapcie garnek i biegnijcie na koniec tęczy. Jak mówi pewna opowieść, na końcu znajduje się skarb ... a tu są nawet dwie tęcze, tylko trzeba się dobrze przyjrzeć :)
Taki widoczek mam z okna małego pokoju, gdzie jeśli nie pracuję w swoim warsztacie, szumnie nazwanym pracownią ( czyli tam, gdzie zleciała się banda biedronek i jeszcze przez pół godzinki suszą się żłobki ), to się relaksuję. Jak odwrócę głowę w lewo od komputera, to może nie zawsze widzę takie piękne tęcze, ale domy i krzewy owszem :)
To jest najszybciej napisany post w mojej blogowej karierze, czas mnie goni, a chciałam, no i co babie zrobić :)
Buziaczki i spadam , no i oczywiście pozdrawiam i do zaś :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Fajna ta twoja plaga. Łaciaty storczyk - mało spotykane zjawisko - piękny jest.
OdpowiedzUsuńMusze poszukać coś o tym nakrapianym, bo większość oglądających jest zaskoczona na jego widok,a on sam się tak nakrapia :)
UsuńAle zleciało się tego... żlobków też cała masa :)
OdpowiedzUsuńA widoczek masz super :)
Czy ja wiem ...
UsuńJesteś Bożenko bezkonkurencyjna w malowaniu i do tego perfekcyjnym malowaniu. Aż się kolorowo zrobiło od biedroneczek. Rozumiem, że teraz laba po takim wysiłku. A storczyki Bożenuś to te nakrapiane!
OdpowiedzUsuńBardzo śmieszne, ja i laba :P
UsuńO ludu ile ich:) cudne ? ....a dla kogo one?
OdpowiedzUsuńZlecenie :)
Usuńwow ale ich dużo :)
OdpowiedzUsuńDo zdjęcia się załapało mniej więcej 1/10 :)
UsuńJa cie pinkolę, ale stado, nie dość że biedronek na pięć tonów, to jeszcze żłobeczków cała masa. Tylko u Ciebie taki wysyp wszystkiego, kiedy Ty kobieto odpoczywasz? Wiecznie zawalona robotą, ale jaką przyjemność Ci to sprawia, to słychać i czuć po Twoim ekspresowym wpisie.)
OdpowiedzUsuńCzasami nie sprawia mi to przyjemności, ale ogólnie lubię malować :)
UsuńBuziaki :)
A może te biedronki to twoja tajna broń na mszyce? Storczyki:tfu,tfu-co by nie zapeszyc.Tęcza była piękna,wracałam z pracy i widziałam, a,jest pokazywalam niektórym,co szli z nosem w chodniku.
OdpowiedzUsuńTaaaa, chyba że będę nimi w te mszyce rzucać !
UsuńU mnie jeże, u Ciebie biedroneczki, no lato pełną gębą ;)
OdpowiedzUsuńTego widoku za oknem to zazdroszczę ja nie wiem co. Szkoda, że daleko jesteś bo bym z tym garncem leciałaaaaaa ..................
A storczyki tematycznie, w kropeczki :)
A mówiłam, że plaga ;)
UsuńFajne te biedroneczki:)
OdpowiedzUsuńTeż mi się podobają ... jak już oglądam gotowe :)
UsuńSpod twojej ręki Bożenko, wszystko takie perfekcyjnie, kolorowe wychodzi, a pracujesz, jak mróweczka, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTaka pochwała z Twoich ust, to zaszczyt. Dzięki Iwonko :)
UsuńTez pozdrawiam :)
Cudne biedroneczki :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńO matulu, toż to prawie jak stonka :) Są urocze, widze kochana że Ty nie potrafisz sztuka - dwie, tylko od razu idziesz w dziesiątki, a może nawet i setki sztuk :) A kwiatuszki są cudne, te nakrapiane jakie fajne :) Buziaki i miłej laby
OdpowiedzUsuńLidzi w setki, pięćdziesiątka mnie nie rusza ;) Na szczęście jak mówi reklama - prawie, robi wielką różnicę :)
UsuńBuźka :)
Ps. Jaka laba !
Pomysłowe i muzykalne te biedronki:)
OdpowiedzUsuńStorczyki cudne. Pozdrawiam:)
Niestety, to nie mój wzór, ja tu tylko sprzątam, a raczej maluję :)
UsuńA ja z czystej ciekawości zapytam-po co Ci tyle biedronek?zakładasz zespół cymbalistów?
OdpowiedzUsuńByło cymbalistów wielu, ale żaden nie śmiał zagrać ;)
UsuńBiedronki = zlecenie na malowanie :)
Ale,że już Boże Narodzenie w czerwcu? od razu pomyślałam o nastawieniu ciasta na piernika długo dojrzewającego:D
OdpowiedzUsuńNo wiesz, żłobki w listopadzie to deko za późno, tu rządzi rynek.
UsuńPodobno sa pierniki co pół roku dojrzewają :)
Matulu, matulu ile żłobów!!!
OdpowiedzUsuńOsiołkowi żłoby dano ;)
UsuńBożenko, manufaktura jest chyba nudna... tak myślę, bo ja przy robieniu drugi raz tego samego odczuwam niechęć, a co dopiero setki? Ciężka praca, a efekt jest precyzyjny, dlatego podziwiam Cię, ale nie zazdroszczę.
OdpowiedzUsuńNa storczykach zupełnie się nie znam, więc czytając komentarze dowiedziałam się dopiero, że w kropeczki to wyjątkowość u storczyków. No to może dla Lidzi, ten wyjątkowy?
Buziolki :)
Ewunia nie zna się na storczykach, no nie uwierzę ! A ja chciałam zapytać o ziółka ...
UsuńCiężka, monotonna, masz rację, ale jak się nie ma co się lubi, to się lubi, co się ma. Prawda ?
Buźka :)
O matko,tu plaga,tu taśma,przepraszam Cię bardzo,ale chyba masz zainstalowany jakiś motorek,że tak ze wszystkim zdążysz,a storczyk podoba mi się ten nr,3,wygląda jakby buziaka przesyłał
OdpowiedzUsuńMało śpię, są nawet tacy co twierdzą, że za mało :)
UsuńCmok jak smok :)
Bożenko uwielbiam storczyki, mam ich chyba 15 albo i wiecje ale takiego okazu w kropeczki nie widziałam jest cudny.
OdpowiedzUsuńCo do Twojej hurtowej produkcji to podziwiam niezła kolekcja. Wiem juz teraz dlaczgo Twoje słoneczniki leżą. Ale jak dają zarobic to trzeba skorzystać. Aczkolwiek taka praca ani lekka ani przyjemna ale jest grosz i to sie liczy. A te biedroneczki i żłobeczki są urocze :-)
Buziaczki i oby więcej takich zleceń.
Tego popaprańca M. mi kupił, w momencie mojego buntu na Merci , więc zmienił repertuar na kwiatki :)
UsuńA co do zleceń, życzyłabym ich sobie na korzyść żłobków :)
Buziaczki :)
Rzeczywiście plaga u ciebie:) Biedronki fajnie wyglądają, ale rzeczywiście zagrać za dużo to się nie da - choć wlazł kotek akurat się zmieści:)
OdpowiedzUsuńIlość i biedronek i żłóbków niesamowita, podziwiam. A widok tęczy bardzo lubię i nawet garnek mi nie potrzebny, bo już sam jej widok daje mi radość:)
Storczyk nakrapiany najciekawszy, a zdjecie razem z fioletowymi jest niesamowite:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Chciałam wszystkie swoje storczyki zebrać w jedną wielką " kupę " ale mi z kadru wyłaziły :)
UsuńUściski :)
Storczyków nie lubię,ale Twój nakrapiany naprawdę jest wyjątkowy,a co do hurtowych ilości biedronek i żłobków podziwiam za precyzję i wytrwałości ja osobiście nie przepadam za powielaniem bo większą radość sprawia mi tworzenie pojedynczych egzemplarz -pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńStorczyki są fajne, a mi ktoś obrzydził kallę, więc jej nie lubię, choć to przepiękny kwiat, to mam skojarzenie ...
UsuńJeśli chodzi o prywatne tworzenie, to też nie lubię powielać, poza paroma rzeczami, które mi naprawdę sprawiają niezłą frajdę i chociaż takie same, to zawsze coś przy nich kombinuję, żeby zmienić. A te malunki, to moja działalność, wiec klient nasz Pan :)
Też pozdrawiam :)
Bożenko póki pamiętam ,nakrapiany jest śliczny .
OdpowiedzUsuńCo do malunków to teraz już wiem o czym mówiłaś .Teraz widzę niezłą kolekcję tych biedronek i na ich widok od razu cisną się słowa"biedroneczki są w kropeczki ..."
Jednego Ci nie zazdroszczę, malowania tych samych elementów ,można dostać jobla ,ale co się nie robi aby podratować budżet a zamówienia spływają ,trzeba zakasać rękawy i jechać z robotą do przodu.
Buziaki kochana :)
Danutko, wszystko się zgadza i jobel, i to z budżetem, tylko nie widzisz ich wszystkich, doliczyłam się na zdjęciu jakieś 20 parę sztuk, więc przemnóż to przez 10 !
UsuńCmok jak smok :)
Oczywiście, że ten nakrapiany!
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę, a okazało się że można wysłać 3 zdjęcia, więc po problemie :)
Usuńplaga biedronek,śliczne
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńDla mnie każdy storczyk jest piękny pod warunkiem, że nie sztucznie barwiony. A plaga biedronek i żłobków mnie powaliła - dla przyjemności to chyba nie robi się takich rzeczy :-)
OdpowiedzUsuńMoje nie są sztucznie barwione, te kropkowane to jakiś wybryk natury ? Nie mam pojęcia :)
UsuńZdecydowanie biedronek nie robię dla przyjemności, dla pieniędzy chyba też nie, bo jak byś znała cenę/ sztukę, to padłabyś razem z klawiaturą na podłogę. No ale ... z samego siedzenia to i tych drobnych nie będzie ... Na zdjęciu jest ich mało, ogólnie było
200 szt !
Buziole :)
Matko święta jak Ty dała s radę z tą dwusetką biedronek?!Kochana powinnaś za to medal dostać;)
OdpowiedzUsuńZa biedronki i za żłobki,bo ja bym przy pietej takiej samej pracy dostałą kota do głowy;)
Jedno jest niezmienne i nie ulega wątpliwości,potrafisz wszystko i jesteś artystką;)
ty to jednak prosie jestes!
OdpowiedzUsuńdwie tęcze i 4 końce... i bede tak latać z tym garnkiem ! ;-D
planujesz inwazję biedronek i jezusków na święta???
" "trójkę" wybierz panie! "
ten w kropki nietypiczny :-)