Moje prace

Moje prace

niedziela, 25 stycznia 2015

Paradoks.


Zachciało mi się kolorów. Stwierdziłam dość tej zimowej szarości i po ostatnich pracach w bieli,  złapałam za kwiatowe serwetki, by zatopić je w decu. No i co ? Za oknem dzisiaj tyle bieli, że zaraz ... no nie tak dobrze nie ma, żebym poszła się bawić - bo nie mam z kim,  zjeżdżać - bo nie mam z czego, na czym by się znalazło, ale górki nie usypię, nawet jak do pomocy wezwę Julusia . No więc pójdę sobie sama odśnieżać moje krzaki, choć sporo ich skasowaliśmy, jednak  te co zostały,  mogą się połamać, bo śnieg mokry, ciężki ...

Więc paradoksalnie, jak za oknem szarość ustąpiła miejsca wszechobecnej bieli,  to ja się bawię w kolory. A może właśnie dobrze robię ? Tak czy siak, jak to się mówi - byle do wiosny :)
Póki co, posadziłam sobie  kwiatki ... na wiaderkach. Zrezygnowałam z malowania wnętrza,  z powodów czysto praktycznych :)






Na największym znalazł się bukiet rumianków. Wysokość wiaderka 13,5 cm ;  średnica 14,5 cm.














Średnie ubrałam w żonkile. Wysokość wiaderka 10,5 cm ; średnica 12,5 cm.










Małych wiaderek mam dwie sztuki i na obu zrobiłam jednakowo, bo jak na pierwszym znalazł się  bukiecik bratków, to tak słodko wyglądał, że na drugim zrobiłam tak samo :) Wymiary wiaderka - wysokość 8,5 cm ; średnica 10 cm.










A na koniec oprzemy sprawę o bufet ;) Butelka chuda, długa, albo wysoka - zależy kto mówi - przy wiaderkach to ona wygląda jak ja, przy  ... no dobra, zrezygnuję z porównania, proporcje mówią same za siebie - wysokość butelki 32 cm, szerokość podstawy niecałe 5 cm.


















Powstała jeszcze jedna praca, jednak po zrobieniu zdjęć,  widać wyraźnie, że wymaga jeszcze sporo lakierowania, zatem pokażę ją w innym terminie.

Bardzo dziękuję za urocze komentarze pod moją frywolną rozpustą.
Przypominam o bajkowym CANDY . Zostało już niewiele dni, zatem to ostatnie przypomnienie :)
Powiem Wam, że im bliżej losowania, tym bardziej sama się denerwuję i jestem ciekawa, do kogo tym razem uśmiechnie się szczęście ?

A na dziś to tyle, zatem spadam na drzewo liście grabić ...  upssss, znów coś namieszałam ;)
Pozdrawiam i do zaś :)

Edytowane po opublikowaniu posta - kilka zimowych ujęć z mojego ogrodu.









Tu gdzie widać 4 małe bukszpany, jeszcze dwa tygodnie temu rosło 11 ponad 3,5 metrowych tuj ...






Czemu zostały wycięte ? Wszystko zasłaniały, a były już zbyt zdrewniałe,  na przycięcie wysokości.

58 komentarzy:

  1. Ale sobie pięknie, wiosennie wymyśliłaś.Wyglądają cudnie. Powiedz Bożenko jakim lakierem smarujesz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Danuś, to jakiś akrylowy, wodorozcieńczalny, nie znam firmy, bo kupiłam dawno, przelałam do słoika ( łatwość dostępu ), a puszkę wyrzuciłam :(

      Usuń
    2. No i znów mamy coś wspólnego... też przelawam do słoika, puszkę wywalam, rzecz oczywista - a potem nie dosyć, że nie wiem jaka firma to nie wiem czy mat czy diabli wiedzą co - tylko po posmarowaniu i wyschnięciu szlak mnie trafia gdy to co miało być matem, świeci sie jak nie przypmierzając...

      Usuń
    3. No to się uśmiałam zdrowo :)
      No bo po jaką cholere oni pakują te farby i lakiery do puszek ? Otworzysz taki ze 3 razy śrubokrętem i wieczko zrypane. Lakier mam tylko jeden, to nie mam problemu. Ale ten sam numer sobie robię z ziółkami - e co będę podpisywać, przecież zapamiętam ... a później jak sprzątam i poprzestawiam to ... poznaj Stachu po zapachu :)

      Usuń
    4. Dokładnie... jakiś czas ratuję się ym, że podkładam pod wieczko folię, wtedy łatwiej sie otwiera i nie skleja się pucha z wieczkiem ... ale i tak po jakimś czasie polegam i do słoja... a potem jak wyżej.
      Co do ziółek - nie pijam, to i po zapachu nie poznałabym za żadne skarby.
      Ale tak robię z przyprawami... :)

      Usuń
  2. O jak ja lubię taką wiosnę. Mojej mamie zrobiłam kiedyś taką osłonkę w tulipany i każdej wiosny pięknie zdobi stół z wiosennymi kwiatami :)
    Cudnie jest:)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli się sprawdzają takie wiaderka ? Hura. Dzięki. Też pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Dzięki Martuś. Trzeba się jakoś ratować, żeby nie zdołować :)

      Usuń
  4. Bożenko w tym poście przeżywam dwie pory roku ,bo jest wiosna iśnieżna zima,ale też przeniosłaś nas w podróż do Paryża.Wszytko cudne,bratkowe wiadra są bombowe ,a butelczyna jak anorektyczka wygląda bosko,smukle i pzepięknie.
    Idę zobaczyć to candy ,bo jakoś mi zawsze z głowy wylatują takie zabawy.
    Buziaki niedzielne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O i w ten sposób Danutko wymyśliłaś nazwę, butelczyna będzie się nazywała anorektyczka :) Cieplutko pozdrawiam :)

      Usuń
    2. anorektyczka... zapamiętam :)

      Usuń
  5. I zrobiło się kolorowo i wiosennie , piękne decu na wiaderkach.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale ślicznie kochana sobie te wiaderka ozdobiłaś, pięknie, wiosennie i kolorowo.
    W sam raz żeby zgłosić pracę u Ilonki na wyzwanie kwiatowe. A z kolei pięknie ośnieżone drzewa pasują do mojej zabawy w zdjęcia. jeżeli tylko się skusisz, to zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaraz spojrzę, bo coś przegapiłam.
      Do Ilonki chciałam zgłosić to, co jeszcze się musi lakierować, może ciut mniej kolorowe, ale fajne, a Ty wiesz, ze rzadko kiedy tak mówię :)

      Usuń
  7. ZIma taka sama jak u nas.
    Wiadereczka cudnie Ci wyszły, butelka świetna, zdradź tylko co jest w środku.
    Buziaki !

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne wiaderka! Z bratkami najpiękniejsze!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale u Cię piknie za oknem ... tyle śniegu! Wiem, wiem fajnie sie ogląda... gorzej z laltaniem z łopatą :)
    A wiaderka po prostu przepiękne aż gęba się uśmiecha sama na ich widok. Rumianki i oczywiście macoszki moje ukochane - to moje hiciory

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Śnieg może być, nawet go mogę odgarniać, gorzej, jak leje i mrozi, nie cierpie !

      Usuń
  10. Oj zima zawitała do Ciebie obfitując w opady śniegu. U mnie jeszcze wiosna!
    Sliczne są Twoje wiaderka. Ładnie będą się w nich prezentowały roślinki. Bardzo lubię takie kolorowe osłonki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie pierwszy śnieg, na razie jest super, bo nie wieje i nie ma dużego mrozu, ale tak za niedługo mogłoby się ocieplić :)

      Usuń
  11. Ciężka praca usunąć takie stare tuje , wiem , bo maz usuwał w ubieglym roku nasze . Potężna zima u ciebie , u mnie tez , ale chyba ciut ciut mniejsza . Wiaderka stworzyłaś wspaniałe i kto wie może zaczarujesz wiosnę .Wszystkie mi sie podobają , ale jestem wielką fanka wszelkiego rodzaju margerytek .A czemu mało bywam , bo ja studentką jestem , jak to ktos kiedys powiedział w starym piecu .......

    OdpowiedzUsuń
  12. Super te wiaderka są. Masz talent, oj masz! Tak, tak zima zaatakowała:) a ja się w sumie cieszę! Ściskam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zima fajnie, tylko niech ten śnieg teraz nie zamarznie, bo alleluja !
      Cmok jak smok :)

      Usuń
  13. Kobieto wielu talentów, no i cóż ja mogę więcej powiedzieć. Jesteś genialna, czego się nie tkniesz to jak w kanie Galilejskiej przemieniasz wodę w najszlachetniejsze trunki.
    Wiaderka wiosenne sa genialne . Mnie się osobiście najbardziej podobaja rumianki . A wieża Eiffla genialna i ona wcale nie jest anorektyczka to jest miniaturka oryginału :-)
    Alem ciekawa tej prace co sie lakieruje. Oj bedzie konkurencja niezeimska.
    Buziaczki mój Geniuszu !!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba Eu.geniuszu :)
      Mogę Ci szepnąć, jak byś miała uschnąć z ciekawości, jak ta anorektyczna powyżej - konewka w maki, mała porcelanowa, popaćkana przeze w takie moje amatorskie decu.
      Buźka :)

      Usuń
    2. Może być Eu.geniusz grunt , że z talentem wszelakim . Kurczy skąd sie takie Eu geniusze biorą? chyba stałam w niewłaściwej kolejce, w poprzednim wcieleniu :-(

      Usuń
    3. Całe życie mi mówili, że mnie znaleźli w kapuście, nie jestem pewna, bo Eu.geniusz tego nie pamięta :)

      Usuń
  14. I jest pięknie wiosennie w sercu , a za oknem piękna zima :)) U nas dziś też wreszcie temperatura spadła do 0 i prószy śnieg:))))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taka zima jest cudna, dopóki śnieg się nie zbrudzi i nie powstanie jedna wielka brudna chlapa . Oby chociaż dzieci miały biało w ferie :)
      Też pozdrawiam :)

      Usuń
  15. Też byłam pewna ,że na wyzwanie kwiatowe zrobiłaś takie słodkie osłonki:))))stokrotki -moje faworytki:)))a anorektyczna butelka mnie ubawiła:))))pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurde, to może jednak bratki polecą do Ilonki ... e tam, dolakieruję to co zaczęłam i tak nie mam szans wygrać, już takie cuda dziewczyny porobiły, że zero możliwości :)
      Też pozdrawiam :)

      Usuń
  16. Piękne kwiatuszki u Ciebie :) Mam nadzieję, że przywołasz Tym wiosnę mimo tej zimy na zewnątrz :)

    OdpowiedzUsuń
  17. U nas dziś taki sam śnieg! A rumianki najbardziej mi pasują do wiadereczka!

    OdpowiedzUsuń
  18. Pięknie przystroiłaś wiaderka i butelkę, masz pomysły :) Zimą u Ciebie ogromna a i nas czarno, leje codziennie, masakra. Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Te wiadereczka same w sobie śliczne są , a tak ozdobione to już po prostu wiosnę w powietrzu czy na parapecie czuć:) Buteleczka smukła jak Wieża Eiffla!

    OdpowiedzUsuń
  20. Wiadereczka śliczne, wiosenne, radosne. Ja bym w nie wsadziła cebulki pomimo, że nie mają dziurek. czekam Bożenko na konewkę :)
    Buziolek

    OdpowiedzUsuń
  21. mialam napisać, że nie wiem jak zmieściłaś tę landarę ( wieżę Eiffla) na tej anorektyczce...ale Danuśka mnie ubiegła;-D

    A te tu-je poszły weg ....to żeby sąsiada podglądać czy dac się popodglądać ;-P

    fajne kubełki! :-)

    OdpowiedzUsuń
  22. ślicznie zakwieciłaś wiaderka:) teraz masz już trochę wiosny tej zimy:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  23. a niech królują kolory skoro za oknem czerń i biel- mnie najbardziej podobają się bratki!

    OdpowiedzUsuń
  24. Cudne motywy, takie kolory bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Wiadereczka ładnie ozdobione, tylko czy tym sposobem jakieś dziecko nie zostało pozbawione zabawki z piaskownicy, bo na małe one wyglądają. Anorektyczka jest niedościgniona w ozdobach, ma w sobie tyle wdzięku, co baletnica, a nie paryska wieża.
    Ogólnie rzecz biorąc, napracowałaś się kobito, a odśnieżania Ci nie zazdroszczę, bo trochę tego masz.)

    OdpowiedzUsuń
  26. Do mnie jeszcze zima nie dotarła.
    Wiaderka pięękne! Aż sama mam ochotę coś "zaserwetkować" :)
    Fajnie wygląda ta smukła butelka! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  27. Zima u Ciebie bajkowa pięknie otula ....:))) Ach ale cudeńka -super wiaderka a i butelka niczego sobie :)))
    Bożenko podpowiedz to jest papier jakiś na tej butelce, bo uroczo wygląda a ja zero w tych klimatach
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Beatko, to na butelce to jest papier ryżowy :)
      Też pozdrawiam :)

      Usuń
  28. Jak dla mnie wiaderko z rumiankami wymiata :) A i zima cudna! U mnie taka była na początku a teraz co śniegiem posypie, to zaraz rozpuści :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Cudne wiadereczka, ta podłużna butelka też bardzo ładna.
    Namiastkę zimy i u mnie można znaleźć.
    Pozdrawiam Dorota

    OdpowiedzUsuń
  30. Urocze wiadereczka !!!
    Przygotowania do wiosny już są, ale co zrobimy z tym śniegiem ???
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Choć żonkile uwielbiam, to jednak muszę przyznać, że bratki na wiaderkach prezentują się najlepiej.

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.