Witam pięknie w ten poświąteczny czas, właściwie, to chyba należałoby powiedzieć w ten międzyświąteczny czas, ale o tym zapewne Wszyscy wiedzą :)
U mnie nic nowego, a jednak ...
Kiedyś tam, zapisałam się na zabawę przydasiową u Anitki . Przyszła więc moja kolej. I tak nadużyłam już cierpliwości koleżanek, więc chociaż nocami, ale udało mi się co-nieco spłodzić. Z przydasi, które do mnie dotarły wybrałam
Pierwsza myśl, zrobię decu, jednak po chwili, doszłam do wniosku, że to zbyt proste, oczywiste i mało ambitne. Spokojnie przyjrzałam się słoiczkowi i stwierdziłam, że byłby fajny z niego " Wojtuś " :)
Jedna z moich córek, chodziła do klasy z chłopcem, który miał na nazwisko jak toto, co mi wyszło
A ponieważ kolega ten, miał na imię Wojtek, odtąd dla mnie, wszystkie sowy, to Wojtusie :)
Jeszcze mała sesja, bo wyjątkowo młody miał parcie na obiektyw :)
I to by było na tyle.
Pięknie dziękuję za nadesłane karteczki, upominki i życzenia świąteczne, postaram się w najbliższym czasie zrobić zdjęcia. A dziś ślicznie dziękuję za cierpliwość i że jeszcze do mnie zaglądacie. Mam cichą nadzieję, że za niedługo, wszystko u mnie wróci na stare dobre tory :)
Gorąco pozdrawiam i buziaki zostawiam :)
Dodane po opublikowaniu posta - Anitko - specjalnie dla Ciebie " rozebrany Wojtuś " :)
Pomysł rewelacyjny :)Wojtuś jest świetny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dzięki bardzo :)
UsuńWojtuś rewelacyjny....
OdpowiedzUsuńśmieszny, wesoły i taki......fajowy. Bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam
A ze czas świąteczny minął, to przypomnę sie, że moja oferta nadal aktualna.
Basiu, mój " poświąteczny " czas, zacznie się po połowie maja. Pamiętam, już mam nawet wzory wybrane, a dziś nabyłam sobie w hurtowni większe czółenko :)
UsuńPozdrawiam i dzięki za Wojtusia :)
no to super że nie zapomniałaś. Pozdrawiam
UsuńJak Ty, Bożenko w tym młynie znalazłas czas na Wojtusia? Wiem, wiem przecież to właśnie pozwoliło złapać Ci oddech. Szalenie przystojny ten Twój pan i wierzę, że nie ma rzeczy. której nie zrobiłabyś na dziergadełku.
OdpowiedzUsuńAle wymyśliłaś:-) super
OdpowiedzUsuńBożenko z zadania wywiązalaś sie szóstkowo i Wojtuś jest niesamowity, piekne ubranko na słoiczek tylko mnie ciekawi czy czapka sie ściąga i mozna w słoiczku coś trzymać?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco :)
Oczywiście, dorzuciłam zdjęcie, bo nie pomyślałam, żeby pokazać jego " wnętrze " :)
UsuńBuźka :)
Bomba Wojtek jest genialny czy ubrany czy tez nie :) Brawo !!!
UsuńNormalnie zakochałam sie :)
UsuńBożenko jesteś niesamowita, Wojtuś wyszedł Ci rewelacyjnie. Mi by w życiu do głowy nie wpadł taki pomysł na słoik, a Ty mało, że to wymyśliłaś to jeszcze super zrobiłaś, brawo!
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego kochana Ci życzę i dużo zdrówka :)
Super wojtus
OdpowiedzUsuńale extra Wojtuś!!!!! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSuuperasny Wojtus :):) Baardzo fajnie wyszedl :):) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł! Wojtuś prezentuje się pierwszorzędnie!
OdpowiedzUsuńBożenko, bardzo pomysłowa jesteś i pewnie jeszcze niejednym nas zaskoczysz. Wojtuś jest superancki !
OdpowiedzUsuńBuziaki !
Wojtuś jest the best !
OdpowiedzUsuńŻeby napisać ten komentarz, musiałam najpierw zebrać szczękę z podłogi. Masz super wyobraźnię. Podziwiam!
OdpowiedzUsuń"Na południe od Rogowa, mieszka w leśnej głuszy sowa...", piękna i wesoła wyszła ta Twoja sówka. Miałaś Bożenko świetny pomysł.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota.
Qrczę ten Wojtek jest cudowny Bozenko masz super pomysły - buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńWojtuś zarąbisty :) Ty to masz pomysły, student jak się patrzy ;) Powodzenia w unormowaniu spraw i szybkiego powrotu do częstszego życia blogowego. Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńWojtuś jest cudny! A Ty mega pomysłowa! BRAWO!
OdpowiedzUsuńNie dość, że wspaniały pomysł to świetnie wykonany. No i wpis o Wojtusiu w same imieniny Wojciecha. Wielkie brawa.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Doskonały ten "sowizdrzał". Byłam zaskoczona rozebranym słoikiem:)
OdpowiedzUsuńGenialnie to wygląda!!!
OdpowiedzUsuńSuper facet z Wojtusia!!!!!
OdpowiedzUsuńGratuluję świetnego pomysłu! Bo wykonanie jak zawsze: rewelacyjne. Cudny Wojtuś.:)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na dekorację słoika tudzież na wykorzystanie słoika do dekoracji.
OdpowiedzUsuńGenialna sówka, piękna jest. Świetny pomysł ;)
OdpowiedzUsuńBożenko Wojtuś przesłodki,masz pomysły nie ma co,ciągle zaskakujesz nowościami:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
Pomysł super a Wojtuś to niezły przystojniak i do tego wygląda na niezłego intelektualistę i naukowca:)) Pozdrawiam Kasia:))
OdpowiedzUsuńA ja bym go Albert nazwala :) Kasia
OdpowiedzUsuńBożenko wszyscy napisali całą prawdę. Dołączam do nich łapkami i nóżkami, a nawet dopowiem, że ten jegomość to malutki obżarciuch. Jeszcze ma sporo miejsca w swoim brzuszku na łakocie.,
OdpowiedzUsuńCudowne masz pomysły!
Superancki Wojtuś.
OdpowiedzUsuńMasz genialny ,jedyny w swoim rodzaju dar widzenia w przedmiocie tego co moze zmienic jego zycie . Dar artystow .Korzystasz z niego w cudowny sposób.
OdpowiedzUsuńTa sowa jest niesamowita. Świetny pomysł! :)
OdpowiedzUsuńWojtusia ujrzałam po raz pierwszy w Nitusiowych robótkach i tak porwał moje serducho, że pędem przybiegłam na Twojego bloga coby nieco pobuszować. Oczywiście będę zaglądać częściej. Mam jeszcze bardzo ważne pytanie. Czy mogę ukraść pomysł na takiego sowiego Wojtaszka?? Jest tak uroczy, że nie mogę się powstrzymać, żeby nie zmajstrować podobnego. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitaj u mnie :) Oczywiście, działaj i chwal się, a ja jestem w trakcie robienia kursiku na Wojtusia :)
UsuńUściski :)
łał ale wspaniały ja też sobie podpatrzę bo mnie pomysł powalił :)
OdpowiedzUsuńO ludzie! Nie wierze że jest ktoś kto się w Wojtusiu nie zaświergolił (jak to w jakiejś bajce o leśnych ludkach było).
OdpowiedzUsuńPowalił mnie na podłogę swoim urokiem i czarem.kurcze od kiedy to baba hymny pochwalne o facecie pisze :)
Oczywiście że za Twoim przyzwoleniem odgapię i spróbuję odtworzyć z podopiecznymi a jeszcze jeżeli pozwolisz rozgoszczę się w Twoim blogowym świecie na dłużej.pozdrawiam, Ela
Coś niesamowitego. Gratuluje pomysłu. !!!
OdpowiedzUsuńCoś niesamowitego. Gratuluje pomysłu. !!!
OdpowiedzUsuń