Moje prace

Moje prace

niedziela, 21 maja 2017

Majowy sezon.


77 Prawo Murphy'ego mówi - Nigdy nie mów nie,bo natychmiast będzie tak, jak nie chcesz.
Brzmienie i numeracja moja własna, ale wiadomo o co chodzi :)

Nie sądziłam, że przyjdzie mi zrobić onego wcześniej, niż mój osobisty wnusio pójdzie do Komunii, ale powstał, jest, znaczy się był, bo wybył, a prezentował się tak








Torcik, bo jak widać o nim mowa, piętrowy, całość bez podstawy 45 cm wysokości i  po raz pierwszy został ozdobiony białymi różyczkami, zawsze robiłam żółte, ale tym razem bok tortu jest obłożony białą czekoladą, która w rzeczywistości była lekko kremowa i stwierdziłam - czemu nie, powinno być fajnie, a jak wyszło ? Wszystko wykonane " własnymi ręcyma "  z masy i w sposób, który opisałam TU






I dla Tych, co mają duży apetyt i słabe nerwy,  i zechcieliby skosztować przez ekran, całość z  ciut dalszej perspektywy.






W tak zwanym międzyczasie, dosłownie w przerwach między pieczeniem się kolejnych biszkoptów na tort, zrobiłam karteczkę.






Nie wiem, czy mi się gust zmienił, czy coś w niej jest, bo nawet mi się podoba. A najfajniejsze  było to, że do zrobienia potrzebowałam tylko klej, pianki dystansowe i gilotynkę, reszta była " w stanie przydasiowego posiadania " :)






Ta poprzednia dostała wokół rameczkę z perełek, bo skoro nie dostała pudełka,to wydawała mi się taka " łysa ". Teraz wygląda tak.










I na koniec zapraszam na kosteczkę domowego Bounty. 10 minut roboty, kilka godzin czekania, milion kalorii i niebo w gębie. Puszka mleczka skondensowanego, kokos - ile mleczko przyjmie,  u mnie wyszło ok. 40 dag, czekolada do polania. W przepisie był jeszcze puder, pytanie - po co ? Już i tak ELA mi tu zaraz pogrozi paluszkiem ...







Ale dla Tych co mogą i chcą, dorzucam jeszcze parę kawałeczków. Smacznego :)






Miłego tygodnia. Pozdrawiam Wszystkich i do zaś :)
Wasza BB

27 komentarzy:

  1. Imponujący kielich na torcie zrobiłaś Bożenko,karteczki również udane. Dzisiaj w naszym kościele też są pierwsze komunie. Rano troszkę chmurek było, ale teraz słońce wyszło,więc dzieciaki będą miały piękny,uroczysty dzień.Pozdrowionka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kurczę, jak ja Cię podziwiam. Sama siedziałabym nad takim tortem kilka dni. Karteczki delikatne, takie jak lubię. A na moje szczęscie kokosa nie lubię, więc problem się rozwiązał, wygląda za to pięknie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Widać że wszystko robione z sercem;)Tort wspaniały! Podziwiam, bo sama do pieczenia mam dwielewe łapki;) Karteczki piękne.
    Miłej niedzieli Bożenko:)

    OdpowiedzUsuń
  4. No jaka Ty jesteś zdolna:)))ten tort-mega :)))piękne karteczki:))
    pozdrawiam :))
    ...w stronę bounty nie patrzę:)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Już pisałam, że torty to ja tylko mogę ewentualnie jeść i to mały kawałek ;)
    Karteczki delikatne, lubię takie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie wiem czy mogę, a właściwie czy powinnam, ale i tak się poczęstuję - haha :) Ale wybieram torcik bo nie jestem za bardzo kokosowa :) Pięknie wszystko wygląda, większość w dodatku bardzo smakowicie :) Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kartki piękne a torcik smakowity:)
    Bounty też przygarnę;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Aż Ty nie dobra, normalnie przez Ciebie bym tu monitor prawie zjadła. Dobrze, że w porę ten tort mi odsunęłaś, tylko dlaczego na końcu znów mnie Bożenko szczujesz kolejnymi słodkościami? :)
    Karteczka śliczna, a tort jest cudny :)Pozdrawiam gorąco :)

    OdpowiedzUsuń
  9. piękny i bardzo smakowity post :)
    Tort rewelacyjny, myślę nie tylko z wygląda, bo wygląda apetycznie. Kokosowe batoniki? Dlaczego nie? Musze spróbować :)
    Kartki śliczniutkie :)
    Pozdrawiam Alina

    OdpowiedzUsuń
  10. Wszystko z kokosem zjadam w ciemno;tort śliczny,ale...bez kielicha��,druga kartka zdecydowanie ładniejsza����

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tort bez kielicha byłby ślubny 😝 Kartka po prostu miała być, bez specjalnych uwag i wymagań, a że na stanie było co było, to jest jak jest 😁

      Usuń
    2. Ale kielich jest nie jadalny?☺a może coś innego zamiast IHS-ów,które są wszędzie i na wszystkim��. Do komuni wnuka coś na pewno wymyślisz��. A może wcześniej?

      Usuń
  11. Bożenko! Tort przepiękny chętnie bym skosztowała, Karteczki są śliczne, A Bounty Bardzo apetycznie wygląda - pozdrawiam Cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  12. Przepiękny tort, masz ogromny talent, a karteczka śliczna :)

    OdpowiedzUsuń
  13. ślinka mi cieknie az do pasa, kokos zjadam w nieograniczonych ilościach a i taki torcik bym schrupała. Białe różyczki wyszły super, , podobają mi się bardziej niż żółte. Kielich no cóż już podziwiałam i nadal podziwiam !
    Karteczki wyszły superancko ! Ty to zawsze coś pięknego wykombinujesz z niczego :-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale dziś słodko u Ciebie ;) Torcik zaprawdę imponujący! Białe różyczki to był dobry wybór, żółte wyglądałyby zdecydowanie gorzej.
    A pomysł na Bounty może kiedyś podprowadzę... kto wie
    Na karteczkach to ja się nie znam kompletnie, ale podobają mi się obie :)
    Pozdrawiam Bożenko :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Tort taki piękny, że szkoda go ruszyć.;) Śliczne kartki zrobiłaś, masz prawo być zadowolona. Uwielbiam kokos, ale... no właśnie...;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ty kusicielko niedobra. Takie proste i kaloryczne przepisy zdradzasz. I teraz nic, tylko cytat z klasyka pozostał: "Jak żyć, panie premierze, jak żyć?"

    OdpowiedzUsuń
  17. Bożenko, zdolna z ciebie kobieta, nie ma to tamto. Pięknie ustroiłaś tort, karteczki zrobiłaś i jeszcze Bounty kusisz:)

    OdpowiedzUsuń
  18. No i masz. Kusisz słodkosciami na potege, taka jesteś paskuda. Ledwo sie trzymambynie zjeśc monitora. Tort jest bajkowy. Masz talenta. Karteczki swietne i kazdy by je chetnie przygarnął, gdyby miał 10 lat i przyjeciny. Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  19. Bożenko, piękny tort, śliczne kartki! podziwiam i pozdrawiam ciepluteńko!

    OdpowiedzUsuń
  20. Niesamowity tort - podziwiam szczerze. O ile z pieczeniem nie mam problemu, to dekorować ciast nie potrafię.
    Również kartka bardzo mi się podoba.
    Pozdrawiam słonecznie.

    OdpowiedzUsuń
  21. Bożenko, tylko raz liznęłam i stwierdzam, że jest pycha!!! Torcik odjazdowy, a ciasteczka takie niewinne, ale dla mnie zakazane. Cóż, szlachetne zdrowie...
    Serdeczności dla Ciebie ślę:))

    OdpowiedzUsuń
  22. Tort wowww-taki prosto z serca!!!A ciasteczka kokosowe świetnie smakują przez ekran:)))Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. Bożenko,to że Ty umiesz w kuchni rządzić to ja już dawno wiem 😃
    Tort wyszedł rewelacyjnie i zapewne smakował tak samo !!!
    Kartka piękną,Ty to wszystko potrafisz cudnie zrobić i jeszcze nas częstujesz tymi rarytasami 😍
    Buziaczki dla Ciebie 😘

    OdpowiedzUsuń
  24. ELA nie grozi, Ela przytula i życzy smacznego :))

    OdpowiedzUsuń
  25. O! Robię takie "bounty" :D
    Kalorii nie liczę bo tu liczy się zdrowie!
    Nie ma żadnych EEE i tylko to się liczy
    Ale żeby już całkiem nie przegina robię bez czekolady ( której zresztą i tak nie lubię)

    a twój tort wygląda pysznie...gdyby był bliżej mógłby być zagrożony...juz się rozglądałam za łyżką! ;P

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.