Chyba mi troszkę odwaliło, mówiąc delikatnie, bo miałam robić coś innego, powinnam coś innego, a zrobiłam jeszcze coś innego, ale znam siebie, kombinowałabym jak koń pod górkę, więc lepiej od razu i teraz oddelegowuję się do stosownych zajęć. Dobra, przed tym pokażę, co tak mnie zaintrygowało, że postawiłam wszystko na głowie. Na blogu Stokrotki znalazłam opis, na wykonanie lalki, szczegóły TU .
Spodobała mi się tak bardzo, że postanowiłam spróbować. Jest daleka od pierwowzoru, ale wcale nie starałam się wiernie odtworzyć Stokrotkowe cacko. A moja lalka wygląda tak :)
Dodam może tylko, że w rzeczywistości jest ładniejsza niż na zdjęciach :)
Stokrotko, dziękuję pięknie, za opis i inspirację :)
I to by było na tyle.
Witam nową obserwatorkę, cieszę się, że do mnie trafiłaś :)
Dziękuję Wszystkim za przemiłe komentarze, pozdrawiam i do następnego :)
Bożenko! Ona jest sliczna. I te warkoczyki. No naprawdę jestem zachwycona.
OdpowiedzUsuńCudowna damulka ,jeszcze ładniejsza niż widać? Piękność absolutna i ta fryzurka jak u uczennicy.
OdpowiedzUsuńŚwietna wyszła :) Zajrzałam do Stokrotki... tam same szydełkowe cuda!!! Czekam więc na kolejne u Ciebie
OdpowiedzUsuńNo i pieknie Ci wyszła ta lala, moja córcia mówi, zę taka do przytulenia jak idzie sie spać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco :)
patrze masz sto pomysłów i robisz cos zamiast cos :D hehe ja zaczelam swoje pomysly zapisywac na kartce bo czasu brakuje a nie da sie wszystkiego na raz zrobic :D
OdpowiedzUsuńZapraszam na trwajace candy
http://lesia-rekodzielo.blogspot.com
Bożenko chyba czas abyś została babcią:)))))
OdpowiedzUsuńKoniecznie dziewczynki a bedzie miała wszystkie zabawki świata szydełkowe.
Lalunia śliczna:)
TY I TWOJE SZYDEŁKO!!!!jesteście niesamowite!!!
OdpowiedzUsuńjest rewelacyjna.....i poprzednie zajączki również.
OdpowiedzUsuńAle mi się podobają....ja nie mogę
Jak jest jeszcze ładniejsza niż na zdjęciach to jest fantastyczna!!! Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńBożenko śliczna laleczka ,ma piękne warkoczyki i śliczny kwiatuszek we włosach:)
OdpowiedzUsuńzresztą wszystkie Twoje maskotki są śliczne:))
zdradź tajemnicę kiedy ty to wszystko robisz,sypiasz czasem?
buziaki:))
Urocza laleczka. Kojarzy mi się z Pipi. takie wspomnienie w dzieciństwa. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAle piękna!!! :))
OdpowiedzUsuńFajniasta niesamowicie, a warkoczyki rozbrajaja :)
OdpowiedzUsuńŚwietna!! A fryzurkę ma zjawiskową :)
OdpowiedzUsuńŚliczna, z tych warkoczyków przypomina mi trochę Pipi, też takie miała. Jest urocza, a jak ma na imię?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota.
Ale fajna lala. Super.
OdpowiedzUsuńSama słodycz! I ta fryzurka i kolorki ubranka (kojarzą mi się z bratkami ;)) prześliczne są! Taka Wiosenna Panienka :)
OdpowiedzUsuńSłodka lala :)
OdpowiedzUsuńŚliczne maleństwo, warkoczyki, jak u Pipi, ale laleczka jest elegantsza, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńGdybym miała wybrać, to chyba wzięłabym Twoją.
OdpowiedzUsuńLala jest super, po włoskach też pasuje mi na Pipi ale ubranko ma o wiele ładniejsze. Też marzy mi się zrobienie takiej lali ale... Pozdrawiam Kasia:))
OdpowiedzUsuńCudowna lala :-) Prześliczna :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
To dopiero wiosna- piękna i radosna!
OdpowiedzUsuńSuper laleczka! Warkocze jak u Pippi!:)
OdpowiedzUsuńUuuu lalala, znowu cosik nowego wykombinowałaś, Ty to masz zdrowie to tych maskotek :) Pikna Pipi :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńsłodka lala
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Piękna laleczka, cudne ma włoski :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyszła!!! A kwiatuszek we włosach - uroczy!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! W wolnej chwili zapraszam do mnie na Urodzinowe Candy!
http://handmade-decoupage-pasja.blogspot.com/2014/02/urodzinowe-candy.html