"Jeżeli któregoś dnia ktoś zarzuci Ci, że Twoja praca nie jest profesjonalna, powiedz sobie, że Arkę Noego zbudowali amatorzy, a Titanica - profesjonaliści..."
Moje prace
niedziela, 15 stycznia 2017
Musioł, czy nie ?
Nie lubię żadnych podsumowań i rzadko sobie pozwalam na prywatę na blogu, ale dziś jakoś tak mnie naszło ...
Dokładnie dziś, 34 lata temu brałam ślub. Gdy po niespełna tygodniu przeprowadziłam się w te strony, już na początku miałam " przeciwko " pół wsi co bardziej zdesperowanych wiejskich plotkarek " A bo to mało dziołch we wsi, co to se babe z daleka wziął, pewnie MUSIOŁ, a jeszcze ślub zimą, na pewno MUSIOŁ ! " .
Gdy późną wiosną zaczęłam się ubierać w " gustowne " ciążowe sukienki, bardziej przypominające sporych rozmiarów wór na kartofle, czy jak kto woli namiot dwuosobowy z przedsionkiem, kobitki szalały " A nie mówiłam wam, że MUSIOŁ ! " ...
Pod koniec października przyszło na świat nasze dziecię, choć ciut przed czasem, to i tak jak by nie liczyć, nie MUSIOŁ ! Wówczas z wysoko podniesioną głową spacerowałam z dzieckiem po wsi, z dziką satysfakcją patrząc na zmieszane twarze wiejskich plotkarek, które tym razem miały buzie zamknięte, widok bezcenny !
Dziś taka sytuacja nie ma żadnego znaczenia, a nawet co niektórych śmieszy, jednak te ponad 30 lat temu wcale tak nie było. A z racji jubileuszu, tak myślę sobie, choć lekko nie było, to dziś wspomnienia wywołują na mojej twarzy uśmiech :)
Gdy ślubny wręczył mi ten bukiet kwiatów i powiedział " Dziękuję, że wytrzymałaś tyle lat z takim niedobrym chłopem jak JO " ... Jakoś tak serce mi się zrobiło " miętkie " i chciałabym, abyście uszczknęły odrobinę z tego mojego święta. Naszła mnie ochota na obdarowanie jednej z Was skromnym upominkiem. Będzie to nagroda dla moich fanów, zaglądających systematycznie na bloga, a nie tylko z okazji Candy, więc żadne banerki, informacje itd. Wystarczy zgadnąć co to będzie,
odpowiedź wpisać w komentarzu pod tym postem, wyrażając przy tym chęć przygarnięcia powstającego dzieła. Jak widać, będzie to jakaś postać, zatem odpowiedzią jest konkretna nazwa. Trzeba przy tym wykazać się pewną odwagą, by przygarnąć coś, nie wiedząc co to może być :)
W przypadku większej liczby prawidłowych odpowiedzi, spośród nich, wylosuję osobę wygrywającą. W przypadku braku prawidłowej odpowiedzi, wylosuję spośród Wszystkich biorących udział w zabawie.
Czas trwania, do czasu wykonania, czyli nikt nic nie wie :)
Pozdrawiam i do zaś :)
Wasza BB :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
To pewnie będzie to dzieciątko, co się w październiku urodziło:-)i ma zimowe rękawiczki:-)
OdpowiedzUsuńCokolwiek będzie, będzie piękne, więc chętnie przygarnę:-)
Ja brałam ślub pół roku przed Wami, byłam po drugim roku studiów dziennych i baby też myślały, że muszę:-)Jak za kilka miesięcy nic nie było widać, to stwierdziły, że nie mogę mieć dzieci. Konrad urodził się półtora roku po ślubie i wtedy zamilkły.
Życzę Wam wielu pięknych lat wspólnie spędzonych i serdecznie pozdrawiam.
Czyli dobrze wiesz, jak to było :)
UsuńDziękuje pięknie i też pozdrawiam :)
Wszystkiego najlepszego i buziaki wielkie z okazji pięknego Jubileuszu dla Ciebie i Twojego Małżonka Bożenko! Myszka Miki takie rękawiczki miała,więc może będzie to właśnie ta postać. Z miłą chęcią przygarnę wszystko co zrobisz, o jesteś perfekcjonistką. Pozdrowionka.
OdpowiedzUsuńDziękuję Iwonko, przekażę M :)
UsuńGorące uściski :)
Wszystkiego dobrego na dalsze wspólne lata. Nam w tym roku stuknie 30. Miałam podobnie jak Ty, z tym, że nie dość, że obcą wziął, to jeszcze "miastową". Do tej pory często słyszę, że zawsze muszę robić inaczej niż wszyscy wokół. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJaneczko, ja też jestem, upss byłam " obca i miastowa " :)
UsuńDzięki za życzenia i też pozdrawiam :)
Musioł czy nie musioł 😊. Najważnyjsze ,że se wzajymnie Przajecie tyle lot coście ich aż tyle Razym Wytrzymali.
OdpowiedzUsuńA co kolejnego Twojego dzieła Bożenko przygarnęłabym w ciemno bez zastanowienia tylko nic mi się nie nasuwa chyba,że to będzie Babcia bo niedługo jej święto. Pozdrawiam serdecznie 😊
Dobrze Pani godocie, hej ! A co do dzieła się nie wypowiadam :)
UsuńUściski :)
Bożenuś spieszę,pędzę i ja pogratulować takiego dorodnego wyniku.Jejku ,że też tyle wytrwałaś z tym swoim Małżem,mnie w zeszłym roku pyknęło 20 ,więc jestem jeszcze jak małolata w stosunku do Was
OdpowiedzUsuńBożenko mnie jak Iwonce na myśl od razu przyszła myszka Miki,albo krecik,ale oni mają łapki czteropalczaste a u Ciebie z pięcioma paluchami się zapowiada.
Więc już głupia jestem ,aleś zagadkę dała ,niech Cię ....
Jedno pewne wyjdzie kolejne cudeńko i tego jestem pewna choćby na milion %,które z chęcią bym przygarnęła.
Buziaczki dla Was :)
Może dość szybko zaczynałam, ale " oczko " na liczniku przynajmniej było, co niestety nie zmienia faktu, że możecie nam po zapałki latać ;)
UsuńNie zapominaj, że to może być coś " po mojemu " to ilość paluchów niekoniecznie musi się zgadzać, co wcale nie oznacza, że się nie zgadza ( mimo wszystko pędzę policzyć :) . No ale odpowiedź padła i tę notuję :)
Dzięki, też cmokamy :)
Gratuluje rocznicy. Piękny numer Wam wyskoczyl, który świadczy tylko o tym , ze musiał tylko kochał.
OdpowiedzUsuńA co powstaje?? Ja obstawiam laleczka. Taka "Twoja" nie Barbie ;)
Nieźle kombinujesz, bo jak kochał, to MUSIOŁ prawda :)
UsuńReszta póki co to tajemnica:)
Ogromne gratulacje z okazji przeżycia tylu wspólnych lat razem! Podziwiam!
OdpowiedzUsuńTeż się podziwiam ;)
UsuńA tak poważnie, to samo nie spada z nieba, trzeba pracować, pracować, pracować, a nie, jak to teraz modne - pierwsze nieporozumienie i od razu rozwód, bo nie pasujemy do siebie ...
Gratulacje z okazji pięknej rocznicy dla Ciebie i małżonka ! Ja w tym roku będę miała dopiero 27.
OdpowiedzUsuńCudeńko, które robisz na pewno będzie piękne :)
Może to będzie smerfetka ? Pozdrawiam cieplutko :))
Pozdrawiam cieplutko
Pięknie dziękuję za życzenia :)
UsuńPamiętam jak moi rodzice mieli 25 rocznicę i wtedy stwierdziłam - o rany tyle lat razem !!!
Czy wyrażasz chęć przygarnięcia tego czegoś, czy tylko próbujesz zgadywać, bo jasno się nie zadeklarowałaś :)
Gorące uściski :)
W zgadywanki jestem słaba, ale Twoje cudeńko przygarnęłabym bardzo chętnie :) Buziam :)
UsuńGratuluję lat przeżytych razem. Są na pewno szczęśliwe, bo o nich piszesz, oby tych następnych było drugie tyle !
OdpowiedzUsuńJa mam niedługo 45 lat razem tzn po ślubie , bo są jeszcze lata przed ;-)
Bożenko, wielkie gratulacje z okazji zacnej rocznicy ! Wszystkiego najlepszego dla Ciebie i Twoje Męża, dużo zdrowia i szczęśćia na dalsze lata wpólnego życia !
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o dzieło, to stawiam na Smerfetkę. Uwielbiam Twoje cudeńka i bardzo chętnie je przygarnę. Pozdrowionka i buziaczki !
Mnie to wygląda na rączki-łapki Myszki Mickey. Chętnie przygarnę takiego eleganta.
OdpowiedzUsuńJa też jestem "obca". Słyszałam wiele cierpkich uwag na temat tego, że to "skandal, żeby on nie wziął sobie dziewczyny stąd, tylko z Polski". Długo mnie to bolało, aż do momentu, gdy byłam świadkiem krytyki pod kątem człowieka mieszkającego wśród górali ponad 50 lat (!). A osoba krytykująca miała lat 30, tylko, że ona TU się urodziła. No i oczywiście mnie też liczyli ile miesięcy po ślubie urodziło się dziecko ;) Takie to były czasy.
No, kurczaki, wysłało mi się zanim, zanim napisałam życzenia.
UsuńGratuluję pięknej rocznicy i życzę jeszcze wielu kolejnych.
To moji roztomili winszuja Wom wszystkiego najlypszego.Co by Was dzieciska słuchały,Pon Buczek mjoł was w opiece i fajnych nastypnych godów.A co to bydzie? Jakoś fajno frelka,tzn lalka.
OdpowiedzUsuńŻyczę Wam obojgu na kolejne wspólne lata ciągłej troski o siebie; w zdrowiu i chorobie, życzliwości i wzajemnej wyrozumiałości. Piszę takie słowa, bo wydaje mi się, że wiek nasz podobny, staż małżeński także i wiem, że nie zawsze miłości starcza na każdym zakręcie życia. (Kiedyś na blogu dałaś zagadkę matematyczną - wyliczyłam, zapamiętałam i stąd te słowa). A więc gratuluję rocznicy wspólnego miłowania i trwania przy sobie.
OdpowiedzUsuńCo do rękodzieła, to zachwycam się wszystkimi Twoimi pracami i cokolwiek tworzysz z radością bym przygarnęła. Dziś obstawiam jakiegoś pana Smerfa; może Papa-smerf, albo smerf-Mądrala. Tak mi się skojarzyło, że skoro taka rocznica, to musi Twoje dzieło trącić mądrością życiową. Ściskam i gratuluję:))
Gratuluj,e tak pięknej rocznicy- u mnie w tym roku będzie dopiero a może już 19:)), życzę Wam wielu kolejnych w zdrowiu:),
OdpowiedzUsuńMyślę, że może to będzie smerfiątko małe ;)))
Buziaki, świętuj- a wierz mi ,że u mnie wzdłuż wschodniej granicy miast dużych nie ma, wsie same praktycznie i powiem Ci że takich od MUSIOŁ plotkar to jest od groma i ciut ciut- a ja myślałam, że to gatunek wymarty- niestety nie tu :((
Gratulacje z okazji rocznicy ślubu. Życzę kolejnych wspólnie przeżytych lat, w szczęściu i miłości. Uśmiałam się z tych wsiowych proroctw, że pewnie "musioł"........Pamiętam, jak kiedyś w pracy źle się czułam......och, na pewno w ciąży, na pewno musiała i tym podobne. Córkę urodziłam półtora roku po ślubie, miny trochę zrzedły, hehehe. Wszystkiego dobrego raz jeszcze życze obojgu. Pozdrawiam gorąco:)
OdpowiedzUsuńGratuluję pięknej rocznicy i życzę kolejnych pięknych lat razem w miłości, bo jak widać MUSICIE bardzo się kochać :-). Wszystkiego najlepszego!
OdpowiedzUsuńLudzkiego gadania trudno uniknąć nawet dzisiaj. Ludzie lubią kisić się we własnym sosie, "obcym" można stać się przeprowadzając na inną ulicę w tej samej miejscowości. Moja mama też była taką babą z daleka, łatwo nie miała, kiedy tata ją przywiózł na Śląsk :-).
Co tam ładnego robisz? Nie będę oryginalna, bo i mnie się to skojarzyło z Myszką Miki.
Pozdrawiam cieplutko.
Życzę Wam Bożenuś samych radosnych, a teraz to i spokojnych dni.Fajnie, że po tylu latach jest ktoś obok, na kim można polegać, z kim chce się być.
OdpowiedzUsuńA co do robótki: nigdy nie zgadłam, więc pasuję, bo sobie mogę i tak u Bożenki zamówić!!! I tu brakuje mi buźki z uśmiechem.
Bożenko samych kolejnych radosnych i pięknych wspólnych lat dla Was :)
OdpowiedzUsuńA co do robótki, to widzę, że niektóre maja lepiej niż inni, myślę o Danusi ;) Oczywiście żartuję :)
Cóż to może być? Mam trzy pomysły ... lalka już autorska od początku do końca, smerf ( chociaż tu mam wątpliwości, bo smerfowy czas już miałaś ) i coś z Disneya ...
Ale najbardziej stawiam jednak na lalkę autorską :)
Gratuluję rocznicy. Niezła liczba. Ile lat twój mąż MUSIOŁ z tobą wytrzymać, a ty z nim. Nie zawsze jest różowo. Musicie się kochać na dobre i zle. Życzę kolejnych udanych rocznic 😃Brawa dla ciebie za wytrzymanie w gnieździe plotkar.
OdpowiedzUsuńStawiam na Gargamela. Chętnie przygarnę go dla mojej córci 😃
Musioł bo kochoł!!!!!:))
OdpowiedzUsuńnam w przyszłym roku stuknie 6 więcej niż Wam teraz:)))
może to będzie dziewczynka,bo coś ostatnio czytałam,że zrobisz lalę "po swojemu":))coby to nie było to chętnie przygarnę:))a rocznicy gratuluję:))))
Bożenko przede wszystkim wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy ślubu i dalszych wspaniałych lat:)))A co do zagadki to obstawiam smerfa albo myszkę miki:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBożenko, na początku to życzę Tobie i Twojemu mężowi wszystkiego najlepszego z okazji Waszej rocznicy, dużo zdrowia i jeszcze wielu wspólnych lat przeżytych we wzajemnej miłości i szacunku dla siebie.
OdpowiedzUsuńTyle lat już razem, piękna rocznica. Mi w tym roku stuknie dopiero 15 lat jak się z mężem męczę :)
Nie mam zielonego pojęcia co tam teraz sobie dłubiesz, ale wiem jedno, że na pewno będzie super i z miłą chęcią bym przygarnęła wszystko co Twoje zdolne łapki zrobią :) Ciężko mi jest wybrać z kilku podejrzeń co to będzie więc może jednak postawię na ta myszkę micki :)
Dalszych równie szczęśliwych lat razem�� stawiam na myszkę Miki lub smerfika chociaż synek mówi że to będzie goofi �� pozdrawiam serdecznie Anna
OdpowiedzUsuńno piękny jubileusz Bożenko - ja nawet tyle po świecie nie chodzę :D ja byłam w ciąży jak wyszłam za mąż, ale razem byliśmy długo przed, no i wszystko już do ślubu było zaklepane... zresztą nawet jakby tak nie było to bym to miała głęboko w d.... bo nieważne co ludzie gadają, ale to że Młodzi się kochają :D
OdpowiedzUsuńja myślę, że dziergasz drugie podejście do lalki, może znów baletnicy i chętnie taką przygarnę, bo aż się sama dziwię, że jako zbieraczka lalek nie mam żadnej szydełkowej :D
jeszcze raz wszystkiego naj z okazji Waszej rocznicy - życzę drugie tyle :D
Gratulacje i serdeczne życzenia dotrwać w zdrowiu, szczęściu i miłości jeszcze wielu jubileuszy.
OdpowiedzUsuńA to coś co powstaje to Smerfetka.
Pozdrawiam.
Gratulacje,że mąż się coraz bardziej wyrabia z biegiem lat. I jak nie musiał ale chciał wtedy,tak i teraz zamienia z muszę wręczyć kwiaty na chcę(podgląda młodszych-zięciów czy zaczyna doceniać co ma?)) Majstrujesz coś dla wnusia?
OdpowiedzUsuńBożenko! Już tyle pięknych życzeń otrzymałaś, przyjmij proszę i te skromne ode mnie, Życzę Tobie i Twojemu mężowi dalszych wspaniałych wspólnie przeżytych lat w zdrowiu i miłości, oraz wzajemnym zrozumieniu. Niech Wam zawsze słońce świeci. Wszystkiego Dobrego!
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o robótkę to myślę że jeżeli jest dziś rocznica Waszego ślubu to powstanie panna młoda, A chętnie przyjmę każdą twoją laleczkę
Gratuluję! Ja dostałam mikser taki do zupek dla dzieci. Se poczekał 7 lat biedny żeby znaleźć zastosowanie w praktyce ☺ Myślę ze robisz lalkę jakąś. Może Myszka Miki, może Pinokio?
OdpowiedzUsuńPs my mniejszy staż mamy bo 20 nam stuknie w to lato.
UsuńNie będę oryginalna, ale zacznę od końca. Chętnie stanę w ogonku po tą Myszkę Miki , bo takie białe rękawiczki może mieć tylko MIKI, a jak będzie coś innego też przytulę bo cokolwiek by to nie było spod twojego szydełka może wyjść tylko cudo.
OdpowiedzUsuńTak zacnej rocznicy gratuluję, i życzę Ci abyś słyszała takie słowa codziennie nie tylko z okazji takiej rocznicy :-).
Buiaczki
Gratuluję Bożenko rocznicy<:o)
OdpowiedzUsuńMój M musiał,i co z tego, w tym roku minie 28 lat tego przymusu ;-) A nasza miłość kwitnie nawet bardziej niż na początku
A co zrobisz? Najpierw pomyślałam o zimowym kompleciku, ale te małe rękawiczki wskazują być może na Myszkę Miki (ulubioną maskotkę mojego wnusia)
A ponieważ lubię Twoje dzieła staje do kolejki
Pozdrawiam serdecznie
Córka urodziła się równo 6 miesięcy po ślubie, wiec mówimy Jej ze jest wcześniakiem :-))
UsuńPierwsze gratuluję pięknego stażu, róże przepiękne... a musioł, nie musioł, to chyba wszędzie ;) pamiętam jak mama wspominała jakie ploty były jak przesunęli ślub o miesiąc wcześniej. Pewno wpadka jak nic ;) a tu tatę do wojska wzywali. Brat dopiero po dwóch latach się pojawił... no, nawet słonie tak długo w błogosławionym stanie nie bywają ;)
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy zasługuję, bo rzadko jednak komemtuję, ale te białe łapki, to mi z Miki albo Minnie (Matylda fanką) się kojarzą. ;)
Przede wszystkim gratuluję i ówczesnej odwagi, bo jak czytam nie było łatwo i tylu wspólnych lat:)
OdpowiedzUsuńTeż stawiam na Myszkę Miki:) no, ale tyle już to osób przede mną napisało, że no cóż - pozostaje cichutko przystanąć w kolejce i napisać - tak chcielibiśmy tego chłopaka z Disneyowskich opowieści przygarnąć:)
Bożenko, przyjmij i ode mnie gratulacje! Życzę Wam jeszcze kolejnej takiej rocznicy i to z podwójnym bukietem takich róż;)Staż mamy identyczny;)A co zrobisz tym razem z włóczki? Sądząc po kolorze i tych białych rękawiczkach, to wg mnie będzie to postać, którą niby to,,MUSIOŁ" poślubić;)No bo rękawiczki białe już są, więc najbardziej pasuje mi tu jakaś panna młoda;) Ryzyk fizyk... Ustawiam się w kolejce, bo uwielbiam Twoje prace;) Pozdrawiam Cię gorąco i przesyłam 34 buziaki;)
OdpowiedzUsuńGratulacje kochana !!! ale to chyba rączki Miki :)
OdpowiedzUsuńGratuluję rocznicy :) plotkar pełno w każdej wsi, które z racji że nie mają swojego życia to wtrącają się w życie innych, dobrze że byłaś twarda :)
OdpowiedzUsuńTakie małe rączki kojarzą mi się z małym dzieciątkiem :)
Gratuluję pięknej rocznicy. A ja obstawiam Kaczora Donalda :D
OdpowiedzUsuńPiękna rocznica - gratuluję! a co do tego co to może być to może jakiś smerfik/smerfetka? no nic ustawiam się w kolejce:) pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńNo nie wiem jak mozna z jednym chłopem wytrzymac tyle lat. Hahaha. To kupa czasu, ale pewnie skoro musioł to i wytrzymał. Gratuluje kochana tak dostojnej rocznicy i kwiatow od onego. Te białe łapki przypominają mi smerfetke wiec na nią stawiam ichetnie ustawiam sie w kolejce. Buziaczki Bożenko.
OdpowiedzUsuńGratuluję tak wspaniałej rocznicy i życzę wielu kolejnych w zdrowiu i wzajemnym zrozumieniu.
OdpowiedzUsuńCiepłe uściski posyłam :)
Obstawiam,że wpadłaś na nowy pomysł, który realizujesz ;;)
Gratuluję pięknej rocznicy,dużo zdrówka dla Was i kolejnych pięknych wspólnych chwil życzę:))My 9 stycznia obchodziliśmy 29:)Stawiam na Smerfetkę i chętnie przytulę :))Już raz miałam szczęście w losowaniu u Ciebie i mam Babcie i Dziadka codziennie poprawiają mi dzień ,bo nie sposób się nie uśmiechnąć jak patrzę na nich:)))Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMusioł nie musioł...na pewno chciał!
OdpowiedzUsuńchciał nie chciał 30 i parę lat wytrzymał. Oba dwa! :)
I za to należą się wam obojgu brawa i gorące gratulacje!
Na szczęście wy jeszcze z tego pokolenia co to raczej "naprawia" niż "wyrzuca" i to jest połowa sukcesu...
Szczęścia na kolejne lata Wam życzę!
No i gromadki wspaniałych wnucząt!
Początek tej gromadki już jest ;)))