W tym momencie uspokoję Tych, co pomyśleli - " Dlaczego " ? A może rozczaruję Tych, co być może pomyśleli - " No wreszcie " ! Cóż, trzeba uwzględniać wszystkie opcje :) Mi jednak chodzi o tak przyziemną prozaiczną sprawę, jak serwetki. W pewnej popularnej sieci handlowej, gdy kończy się jakiś sezon - w tym wypadku był to bożonarodzeniowy - czyli Bożemu Narodzeniu mówimy " Do widzenia " , wtedy mamy takie śmieszne wysprzedaże. Śmieszne w sensie wysokości cen. Tak oto kupiłam kilka paczek serwetek, w cenie jednej sztuki , a dokładnie tym razem było 60 groszy :)
W końcu wysechł lakier, bo zachciało mi się pomalować takim odpornym na warunki , ze względu na przeznaczenie przedmiotu i schło 5 x dłużej = 2 dni , ale jest, a właściwie są pudełeczka, które ozdobiłam swoimi niedawnymi zdobyczami .
Jak widać, jest też " Do widzenia " z Wielkanocy .
I teraz kilka ujęć osobno.
Dodatkowo ozdobiłam kokardką, bo jakoś po zmontowaniu, dolna część wydała mi się taka niekompletna . Niestety nie zrobiłam zdjęcia wnętrza , musicie uwierzyć mi na słowo, są to pudełka z 9 przegródkami, przy których nie robiłam nic, bo właścicielka nie chce, by zawartość pachniała farbami i lakierem. Wykonałam je na zasadzie " handlu wymiennego ", w zamian dostałam dwie sztuki ciut mniejszych, czyli takich na 6 przegródek. Może ktoś pomyśli, że to taka zapłata niezbyt , bo surowe pudełeczko można za dyszkę kupić, ale ja jestem zadowolona, a przecież o to chodzi, bo nie wszystko da się przeliczyć na pieniądze, prawda ? :)
A teraz deserek. Ostatnio zachwycałam się bananowymi pączusiami . Trzy dni temu zrobiłam takie oto kokosowe smakołyki.
Przepis pochodzi z tego samego bloga, czyli od Eli i znajdziecie go TU
A kto zajrzał, lub zajrzy, ten już wie, lub zobaczy, że u mnie wygląda nieco inaczej ...
Zaczęło się bardzo przepisowo, a dalej to już była pełna improwizacja. Mój kokos był bardzo drobny i po wsypaniu pierwszej porcji, od razu zniknęło mi całe mleko z garnka ... Ale dałam radę, do momentu, gdy batoniki miały być całe obtoczone w czekoladzie. Widząc, że na pewno polewy mi nie wystarczy , od razu wybrałam opcję jak widać powyżej. W każdym razie były przepyszne i szczerze polecam :)
Mnia mniam :)
Na liczne prośby, w następnym poście, pokażę Wam, jak zrobić jutowe kwiatki. Sam pomysł nie jest mój, trafiłam gdzieś kiedyś, ale nie potrafię znaleźć, zatem zrobię zdjęć kilka i będzie ogólnodostępny, a jeśli ktoś wie gdzie jest źródełko, to ja chętnie wkleję odnośnik :)
Na dziś, to tyle. Miłego weekendu i do zaś :)
EDYTOWANY
Żeby nikogo niepotrzebnie nie denerwować, takie wzory zakupiłam po minionych świętach i tymi się mogę podzielić. Wiosenne wyparowały w większości, bo od Wielkanocy 2 lata temu, kiedy to kupiłam " maselniczkeichrzaniczke " ( o czym pisałam wtedy na blogu ) minęło już trochę czasu. Więc przepraszam :(
O tak, dziś trzy razy TAK
OdpowiedzUsuńPo pierwsze pudełeczka są cudne , a serwetki na nich odjazdowe. Nie mam takich w swoich zbiorach , nie ma u mnie takich dużych obniżek cen , więc rób se co chcesz ale ja je chcę mieć w swojej kolekcji !!
Drugie TAK dotyczy kwiatków jutowych zdecydowanie chcę kursik jak jez zrobić , bo są cudne!!
I trzecie TAK, uwielbiam kokos w każdej postaci i ślinka mi już kapie aż na kolana więc lecę po przepis i zabieram się za produkcję tych smakołyków .
Buziaczki i miłego twórczego weekenda.
Kwiatki w najbliższych dniach znajdą się na blogu, kokos masz u Eli , a o serwetkach już wiesz co i jak :)
UsuńZabieram się za twórczość ;)
Buźka :)
Bardzo ładne pudełka :) Kilka razy robiłam takie kokosowe batoniki. Są przepyszne. Trochę jest z nimi zabawy ale dla tego smaku warto. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję za pudełka. A batoniki masz rację, robiłam po raz pierwszy, ale na pewno nie ostatni :)
UsuńTeż pozdrawiam :)
Piękne szkatułki ,zwłaszcza ta wiosenna:))Za kokosem nie przepadam ,ale Twoje kokoski tak smakowicie wyglądają ,że chętnie bym jednego pożarła :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziś już nie ma po nich śladu ...
UsuńUściski :)
Super, też tak chcę!
OdpowiedzUsuńŻaden problem , chwila moment i gotowe, dłużej się czeka aż wyschnie, niż się robi :)
UsuńMniamci:)
OdpowiedzUsuńPotwierdzam :)
UsuńTy to jestes czarodziejka . Wspaniałe pudelka , bardzo optymistyczne . takie cus na co spojrzysz i sama gęba sie smieje.
OdpowiedzUsuńO jaki cudny komentarz, spojrzałam na nie Twoimi oczyma i masz rację, nie sposób dzióba nie uśmiechnąć :)
UsuńProszę,proszę pudełeczka są cudne nie wiem na które bym się zdecydowała:)))Kokos uwielbiam,jeszcze takich kokosanek nie robiłam,więc czas najwyższy spróbować:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJadziu, to jeszcze " produkcja " wynikająca z przymusowego ograniczenia swobody działania :) A batoniki koniecznie spróbuj, są przepyszne. Buźka :)
UsuńO rany, taką super obniżkę macie? Tylko pozazdrościć, brałabym z każdego wzoru jak leci :) A szczególnie te w zielonym kolorze, cudne serwetki a co za tym idzie i wspaniałe pudełeczka wyszły :) A na kursik to już zacieram ręce. No i smacznego Wam życzę, choć ja za kokosem aż tak nie przepadam więc Wam nie zazdroszczę tych smakołyków :)
OdpowiedzUsuńLidziunia, ta obniżka jest w każdym TE..O zależy czy wysprzedali, czy coś zostało na stanie i wtedy te cosie, są opylane za bezcen, kiedyś kupiłam podpałkę do kominka po 10 groszy, zzzzzzzaszalałam za całe 2 zł. A ja kokosik uwielbiam, zwłaszcza w postaci tych batoników Ba...ty, bo to coś takiego jest :)
UsuńPięknie wyszły Ci te szkatułeczki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
One są całkiem duże, wyznaczałam środek do kokardki, to pamiętam 23 x 23 cm, a wysokości nie chce mi się sprawdzać :)
UsuńTeż pozdrawiam :)
Niektórzy postanowienia postne mają ,a ty jak ten perfidny kusiciel wyskakujesz z takimi pychotkami.
UsuńDo tej wiosennej też mi się buzia usmiechnęła. Chyba już wszyscy tęsknimy za wiosną. Jedną serwetkę proszę odłozyć Danusi
OdpowiedzUsuńJasne że tęsknimy :)
Usuńże też ja nie trafiam na takie wysprzedaże :))ta w kratkę super:)))
OdpowiedzUsuńZaglądaj do tych na TE..O, zaraz w pierwszym, drugim dniu po świętach , tymi co widzisz, mogę się podzielić :)
UsuńAleż piękne te zdobycze ... ta kraciasta, kropkowana i wiosenna bombastyczne na każdą porę roku się nada. Ale ta z jabłuszkami i jelonkiem też super. Jakbym mogła sie uśmiechnąc to już robię uśmiech od ucha do ucha ... gdyby nie uszy to by był dookoła głowy ;)
OdpowiedzUsuńSkrzyneczki wyszły ślicznie.
Oprócz wiosennej, zapotrzebowanie zanotowane :)
UsuńOj Bożenko, ale lecisz z tymi postami i pracami. Od razu widać, że łapka wolna od balastu :)))) Tylko nie szlej Kochana, bo wiesz...
OdpowiedzUsuńPudełeczka śliczne, takie jak lubię. Bez nadmiaru paćkania i bez przecierek :)))))))))))))) Czyste i delikatne. Cud, miód :)
Buziolki
Ewuś, to jeszcze powstało z gipsem, teraz póki co dom odgruzowuję, bo wcześniej tylko rynek, a w uliczkach ... szkoda gadać. Wiedziałam, że Ci się spodobają, ewentualnie nie wiedziałam, co na kokardkę powiesz :)
UsuńCmok :)
Pani Bożenko! zakup udany pomysł na pudełeczka świetny, wykonanie piękne jednym słowem cudne pudełeczka pani stworzyła a słodkości cudowne pozdrawiam -Krystyna
OdpowiedzUsuńZawsze staram się kupować najtaniej jak się da, wie Pani coś o tym :) Dziękuję za przemiłe słowa i pozdrawiam cieplutko :)
Usuńpiękne pudełka,a słodkości to ja poproszę:)
OdpowiedzUsuńPudełeczka śliczne, a kokosowe smakołyki będę musiała wypróbować, bo kocham kokos :)
OdpowiedzUsuńA ja się wszystkim tłumaczę, że zawaliłam z tą czekoladą. Moja wina, moja wina....już idę poprawić.
OdpowiedzUsuńAle i tak widać dobra gospocha, umiałaś sobie poradzić :) Teraz zapraszam na bułki z niespodzianką :)
Prześliczne te pudełka! U nas w Te wyprzedaż papierów świąteczno-pakunkowych: 6m za jedyne 15gr :). Czekam na kursik kwiatuszkowy - są cuuuudne!
OdpowiedzUsuńŁadne to "do widzenia". Warto się zawsze rozglądać i coś wytropić taniego. Kokoski uwielbiam i pewno spróbuję. Dzięki za inspiracje:))
OdpowiedzUsuńBounty! Mniam!
OdpowiedzUsuń:-D
ale te pudełeczka na " do widzenia".... pięknie dopracowane