Obiecałam robić kursy haftu wstążeczkowego, także na blogu i były chętne, no ale jak w tytule.
Zatem bez większego kłapania, zapraszam do studni :)
1. Robimy wydruk obrazka, podkładamy go pod spód naszej ramki do wyszywania i gonimy z tym na okno, dzięki temu widać wszystko jak na dłoni.
2. Rysujemy ołówkiem tylko to co najważniejsze, resztę improwizujemy.
3. W pierwszej kolejności wyszywamy płot. Wystarczy tylko tyle sztachet, ile wystaje ponad kwiaty - szycie pełnej długości jest niepotrzebne, poza tym będzie utrudniać szycie kwiatów.
4. Teraz trzeba trochę podmalować tło, studnię i elementy studni, które ja zrobiłam 3D, wycinając z twardej tektury - wszystko maluję farbami akrylowymi.
5. Zaczynamy zabawę - supełkami wyszywamy kwiatki ...
6. coraz więcej kwiatków i powoli zieleń - liście - zwykłe proste przeszycia wąziutką wstążeczką, zieleń przy kwiatach - dłuższe pętelki zebrane w jeden pęczek i doszyte u podstawy.
7. Po wyszyciu dokleić elementy studni - na zdjęciu małe zbliżenie detali.
8. Na koniec jeszcze poprawiłam malowanie tła, domalowałam zachodzące słońce, odrobinę błękitu nieba. W tym celu pomoczyłam płótno - gąbeczką, ale tak żeby się nie lało i nie pomoczyły wstążeczki, później na pół suchym, delikatnie tylko umoczonym w farbie pędzlem, przeleciałam tu i tam i gotowe :)
Na koniec, na specjalne życzenie :
PRZEPIS NA BURACZKI
Zdjęcie dla wzrokowców, co to głownie szukają po obrazkach :)
6 kg buraków
1 kg papryki
7 dużych cebul
2 szklanki cukru
3/4 szklanki octu
sól do smaku ( ja daję ok. 2 łyżek )
Buraki ugotować w całości, ostudzić. W tym czasie obrać i oczyścić cebulę i paprykę, przemielić przez maszynkę. Obrać buraki, zetrzeć na wióry. Wszystko razem połączyć wraz z przyprawami, włożyć do słoików, pasteryzować.
Cieplutko witam Nową Obserwującą, bardzo mi miło , że do mnie trafiłaś :)
Wszystkich zaś pozdrawiam i Miłego weekendu Wam życzę :)
Piękna instrukcja! Dziękuję!
OdpowiedzUsuńNo to do dzieła :)
UsuńKursik super, ale te buraczki, dziękuję za przepis;)
OdpowiedzUsuńMówisz - masz - polecam się na przyszłość :)
UsuńTeż tak odrysowywałam obrazki ,szyba jest sprawdzona,ale gorzej było jak papier był za gruby ,wtedy tak nie prześwitywało.
OdpowiedzUsuńBożenko pięknie opisałaś co i jak ,więc kiedyś tu powrócę po wskazówki.
Buraczki robię po swojemu,bez paprki bo u mnie lubią tylko takie czyste,bez kombinacji.
Buziaczki słodziaczki na weekendzik :)
Na brystolu raczej nie polecam, ale wszystkie gazetowe i z drukarki bez problemu, ewentualnie poczekać na słońce trzeba.
UsuńJak mi sie skończy papryka, też zrobię bez.
Cmok jak smok :)
Machasz te studnie z prędkością światła, cudny jest ten obrazek .
OdpowiedzUsuńTo ta druga, nie nowa, tylko zdjęcia z toku wyszywania dodałam :)
UsuńEkstra obrazek. Nie dla mnie jednak ta technika, pozostanę przy tych, które już znam i staram się je doskonalić.
OdpowiedzUsuńBuraczki świetne, takie z papryką właśnie, popróbowała na wiosnę dziewczyna / Litwinka z urodzenia/, mojego syna i zażyczyła sobie sporą porcję gotowych słoików, by je dostarczyć do Londynu, gdzie mieszkają. Mój mężuś miał zajęcie z tymi burakami, ale zrobił i synio zabrał je teraz do Anglii.)
Danusiu fajne takie mieszane związki, można poznać tyle, co jeszcze nie tak dawno byłoby nie do pomyślenia . Technika jest dla Wszystkich, słowo harcerza, chyba że nie masz ochoty, a to już inna para kaloszy :)
UsuńPiękny obrazeczek :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńBożenko, rybko Ty moja złota! Dziękuję za przepis na buraczki, dżem z cukinii wyszedł dobrze, więc w pełni ufam Twoim przepisom :-)
OdpowiedzUsuńJak do tej pory mogę się pochwalić tylko dwoma haftami wstążeczkowymi, ale chłonę te wszystkie dobre rady jak gąbka! Za to też dziękuję! Studnia jest cudowna!!!
Beatko, robię tylko sprawdzone i te które w domciu najlepiej schodzą, inne " wynalazki " co najwyżej testuję na sobie :)
UsuńW hafcie tez nie mam jakiejś imponującej liczby obrazków, dzielę się tym co umiem, brak odpowiednich ramek ogranicza moje zapędy :(
Zakochałam się w tej Twojej studni, jest po prostu nadzwyczajna!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Samą studnię znalazłam kiedyś na Pintereście i ją sobie wydrukowałam - to jest to co na pierwszym zdjęciu służy mi do odbicia, a reszta, to jest moja wizja tego dzieła :)
UsuńTez pozdrawiam :)
Cudowny ten obrazek i bardzo dokładnie pokazałaś jak powstaje:))) a przetwory nadal sobie w tym roku odpuszczam.
OdpowiedzUsuńJa tylko dorabiam co wybyło, a za obrazek dziękuję :)
Usuńta, z tym haftem, gdyby to było takie proste, jak napisałaś Bożenko to i ja bym chwyciła za iłę, ale wcale nie jest :(
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Renatko, to jest proste, spróbuj. To jak z jazdą na rowerze, wystarczy załapać :)
UsuńTeż pozdrawiam :)
Bożenko, Ty to jesteś niesamowita, jak pokazałaś pierwsze zdjęcie, to ja myślę, jak z tych kilka kresek powstało takie cudo? No i zobaczyłam i oczom nie wierzę, matulu ja też chcę mieć takie zdolności i maluje i szydełkuje i haftuje i gotuje i wiele innych rzeczy robi, a wszystko cudne :) Co to jest za kobieta :)
OdpowiedzUsuńWariat Lidziu, i to wariat niekontrolowany :)
UsuńKursik Bożenko taki jasny i zrozumiały, że nawet ja w myślach robię te studnię :)))
OdpowiedzUsuńBuraczków to raczej robić nie będę bo w tym temacie leniwiec ze mnie okrutny.
Buzilki gorące :)
Zaskakujesz mnie Ewuś, Ty - tytan wszelakich prac ogrodowych - leniwiec ???
UsuńBuziaczki :)
ZDieki za przepis na buraczki , jak tylko spłynie na mnie ochota na zakotwiczenie w kuchni to se zrobię. przepis zabieram co by potem nie szukać :-)
OdpowiedzUsuńNo to teraz widzę naocznie jak powstawła moja studnia . nadal ją podziwiam i napatrzec sie nie mogę !!
Buziaczki , bo juz jutro a ja jeszcze brudna siedzę .
Może lepiej mogłam nie pokazywać, bo stwierdzisz, że aż tak się nie wysiliłam ...
UsuńGorące uściski :)
Podziwiam efekty pracy rąk Wariata niekontrolowanego, są przednie!!!
OdpowiedzUsuńa moje kilometry wstążek nadal leżą odłogiem... ale kiedys się wreszcie do nich dobiorę ;-)
OdpowiedzUsuńMmmm..... piękny obrazek :) pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńna jakim materiale wyszylas ten obrazek?
OdpowiedzUsuń