W tej materii różne bywają " skrzywienia ". Jednak odkąd pojawiły się te przerośnięte Tik - Taki, na dodatek w niebieskich spodenkach i w kolorze słonecznej żółci, zapanowało jakieś szaleństwo. Dziś właśnie, jedna z ich fanek, obchodzi urodziny, a że nie będę tłumaczyć kto, komu i dlaczego, to pokażę, co wyszło z pod mojego szydełka :)
Ten się podobno nazywa STUART i jest jednym z ważniejszych Minionków, ale tego na pewno to nie wiem, bo do 3 dni wstecz, to nawet nie wiedziałam, że goście mają imiona. Co prawda, nadal nie wiem, co tak naprawdę robią, ale trzech już znam : Stuarta, Boba i Kewina. A może ten ostatni pisze się przez V, nie wiem, zastanawiam się, czy przypadkiem teraz to on nie będzie sam w w domu, w Bożego Narodzenie ? Na pewno byłoby to coś nowego, w porównaniu do poprzedniego Kevina, co to zawsze bidocek sam w święta ... Sesja fotograficzna o północy, w ganku, bo skoro świt Stuart już wybył z domeczku, więc poproszę o wyrozumiałość :)
Jak wspomniałam, niespodzianka jest urodzinowa. A jak urodziny no to musi być i tort. Zatem powstał taki, oczywiście też minionkowy. Córuś moja piekła, ja ostro maczałam palce w dekoracji. Wspólnymi siłami spłodziłyśmy takiego
Jakby ktoś pytał, tort biszkoptowy z masą z serka mascarpone, z owockami w środku, a pokryty masą marcepanową. Niestety wcięło mi gdzieś czarny i czerwony barwnik ( dobry zwyczaj nie pożyczaj, ktoś chyba zna drugą część tego porzekadła - jeszcze lepszy nie oddawaj ...) , stąd małe kombinacje alpejskie, jak osobiście nazywam, problemy z uzyskaniem odpowiednich kolorków. Umówmy się, że monitor zniekształca i toto ciemno brązowe, to jest w rzeczywistości czarne :)
I na koniec jeszcze w temacie urodzinowym, tym razem nadal moje " święto lasu " .
Dostałam dwie przesyłki. Może inspiracją do wysłania tych niespodzianek wcale nie były moje urodziny, ale kto mi nie pozwoli tak myśleć :)
Nadawcą pierwszej, jest moja Talencikowo blogowa koleżanka ULA, od której dostałam przecudną książkę kucharską, będącej dziełem całego KGW Łężanki, w którym działa już od wielu lat.
Nawet nie przypuszczacie, ile dla mnie to znaczy, bo druga strona książki jest jakby dedykacją dla mnie ...
dokładnie stamtąd była moja Babcia, to lata dzieciństwa i młodości, niezapomnianych wakacji ... Te smaki śniły mi się po nocach, a teraz mam ! Jest fajnie podzielone tematycznie, np.
i najbardziej aktualne ...
pod warunkiem, że są grzybki w lesie !
Przy okazji poproszę Wszystkie komentujące osoby o leśny raport - jaki rejon i czy są grzybki. Nie ukrywam, że szukam pilnie kogoś ze Świętokrzyskiego, a ściślej patrząc od strony Krakowa to grubo przed Kielcami ( Szydłów powiedzmy ) , jechać taki kawał w ciemno, nie mamy ochoty, a źródełko informacji wyschło. To jak, da mi ktoś jakieś optymistyczne dane ?
A na koniec wisienka na torcie. BASIA z 5pórroku, postanowiła zmienić co nieco moje myślenie, przysyłając mi swój tomik poezji. Wiecie jakie to uczucie, dostać coś TAKIEGO z osobistym wpisem autora i móc powiedzieć - znam Basię i nawet jesteśmy po imieniu !
Słowa Basi, zostawiam dla siebie, ale Wam dedykuję jeden z Jej wierszy .
Pięknie Wam dziewczyny dziękuję, za te bliskie memu sercu niespodzianki :)
Spokojnie, to już koniec mojego elaboratu, pozdrawiam Wszystkich i do zaś :)
Nie zapomnijcie trochę odpocząć :)
Ps. Przepraszam za te cienie na zdjęciach, u nas od rana pogoda barowa, stąd jest, jak każdy widzi ...
Minionki rewelacyjne:) i te szydełkowe i słodkie:D
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się spodobały obie wersje :)
UsuńPowiem Ci w sekrecie, że tydzień temu też nie wiedziałam, że chłopaki mają imiona.
OdpowiedzUsuńCiekawe z czego jubilatka bardziej będzie się cieszyć, z tortu czy przystojniaczka ? Ja osobiscie miałabym problem ;)
Gratuluję prezentów, widać z serca darowane i najważniejsze jak trafione :)
Buziaki
Boba poznałam u Ciebie, a Kewina u Jadzi, tak się złożyło, że stworzyłyśmy całą trójkę, co to podobno razem rozrabia :)
UsuńBuźka :)
super minionek :-) i ten tort na szóstkę :-)
OdpowiedzUsuńDzięki, duma mnie rozpiera :)
UsuńRewelacyjny komplet Minionkowy :-)))
OdpowiedzUsuńFaktycznie, wyszedł prawie komplet :)
UsuńTo ja zacznę od końca, prezenty piękne i od serca, a dziewczyny cudowne, że o Tobie pomyślały.
OdpowiedzUsuńTo że minionki mają imiona to pierwsze słyszę, Jubilatka oszaleje z radości jak dostanie takiego super minionka i jeszcze ten fantastyczny tort. Bożenko, dla Ciebie nie ma rzeczy nie możliwych, założę sie, że jak bym Ci wysłała swoje zdjęcie, to też byś mnie zrobiła na szydełku :) buziaki
Zapewniam, że są i dla mnie rzeczy niemożliwe, ale na pewno nie jest problemem zrobienie Twojej podobizny ze zdjęcia, tylko po co kopiować, jak oryginał jest idealny !
UsuńBuziam Cię :)
Minionek cudny! Znam wszystkie, bo moje dzieciaki zaciągnęły nas do kina w wakacje :) Szczerze podziwiam Twoje zdolności szydełkowe!
OdpowiedzUsuńOj tam, tu akurat sprawa jest prosta, jest tego w necie tyle, że tylko brać i wybierać :)
UsuńTaaa sprawa prosta... Ja jestem szydełkująca a w życiu bym nie potrafiła zrobić takich kształtnych figurek jak Ty Bożenko robisz :)
UsuńSzydełkowy minionek piękny a torcik dla mnie to małe dzieło sztuki kulinarnej, aż szkoda go kroić:).Prezenty bardzo praktyczne - książek kucharskich nigdy dość:) Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńMasz rację, książek nigdy dość :)
UsuńPozdrawiam cieplutko :)
Ach te Minionki;) Wszędzie są:) Poradziłaś sobie z nimi rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńZaś prezenty otrzymałaś cudne!
Tak spojrzałam na blogi, które obserwuję, w momencie publikowania mojego postu, w co najmniej kilku - jednej ręki by mi brakło - był minionkowy wpis, czyli mają chłopaki wzięcie :)
UsuńUwielbiam Minionki, Twoje są rewelacyjne :) :pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCzyli dorosły też może być zafascynowany tymi małymi ? :)
UsuńTeż pozdrawiam :)
Bozenka ta ksiazka wyslalam ci abys pogotowala sobie potrawy z dziecinstwa bo sa to potrawy bardzo proste i smaczne .
OdpowiedzUsuńTak wiem Ula, odczytałam Twoje intencje i jestem Ci za nią bardzo, bardzo wdzięczna i jak się kiedyś spotkamy, to Cię wyściskam podwójnie !
UsuńBuziaki :)
To prawda, że panuje moda na Minionki. Twój szydełkowy jest śliczny, a i tort wygląda olśniewająco.Ja zaś szyłam już z Minionkami poduszki i fartuszek. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWidziałam już tyle wariacji minionkowych, że nie wiem co jeszcze można wymyślić :)
UsuńCmok jak smok :)
wspaniały smakowity tort a maskotka cudna
OdpowiedzUsuńJak smakował tort to nie wiem, dzięki :)
Usuńja też lubię minionki :D a mój Starszak je uwielbia poprostu :) teraz była 3 część w kinach i stąd się głośniej znów o nich zrobiło :) a jeszcze jest Dave :D
OdpowiedzUsuńa Bożenko czy podzielisz się receptą na masę marcepanową? i czy ona twardnieje później? jest plastyczna? bo ja mojemu synowi zawsze robiłam torty pokryte masą cukrową, a to okropnie słodkie jest i większość nie została nigdy zjedzona tylko zawsze lądowała po imprezie w koszu...
Przykro mi, że Cię zawiodę, masę marcepanową, kupiłam gotową, po raz pierwszy zresztą, też zawsze robię cukrową, ale jest ok. do zjedzenia. Ewentualnie służę przepisem do niej, może masz inny i jest taka słodka, no i trzeba bardzo cieniutko wałkować :)
UsuńCute minions !!!!
OdpowiedzUsuńHave a nice weekend !
Anna
I am glad You like them!
UsuńHave a great one :)
Bożenka
Szydełkowy pierwsza klasa, ale tort... Nia ma skali! Rewelacyjne przybranie.:) Gratuluję prezentów. :)
OdpowiedzUsuńDzięki za całokształt pochwał :)
UsuńJa Minionków nie kumam i nawet chyba nie lubię(może dlatego,że jest ich za dużo )ale Twoja praca Bożenko to mistrzostwo świata,jak zawsze zresztą ;))
OdpowiedzUsuńSzydełko Ci się poddaje ,a jak widać i ozdabianie tortów, to dla Ciebie buła z masłem;)
Pozdrawiam cieplutko;)
Ja mam do nich stosunek raczej obojętny, ale szydełkować mogę, w przeciwieństwie do przyszywania spodni żółta nitką, masakra !
UsuńA z tortami to fakt, lubię się czasem pobawić :)
Uściski :)
Najpierw zachwyciłam się Minionkiem, ale padłam jak zobaczyłam tort. Ja nie mogę! Niesamowity. Ale Ty masz talent.
OdpowiedzUsuńSrurtututu :P Jeszcze raz mi wspomnij o talencie to wiesz ...
UsuńCo za tort! Chciałabym być na miejscu tego jubilata:) Minionek uroczy, nie znam tych bajek. Powiem, że moje wnuki już urosły:)
OdpowiedzUsuńMam tomik wierszy Basi, są cudne, takie bliskie sercu.
Pozdrawiam cieplo.
p.s. W moim własnym lesie mam grzyby, nawet sos z nich dziś jadłam. to podgrzybki i kozaki. Ale ja spod Lublina:)
Aniu, też nie znam tych Minionków, tyle tylko co z reklam latających w TV ( zapowiedź premiery w kinie ) , no i teraz jak miałam go wydziergać, to poszukałam i jestem o tyle mądrzejsza. Wnuków póki co nie mam, a dzieci całkiem mi się postarzały, jeśli chodzi o bajki . Pytam najmłodszej szczegóły, a ona mi z wyrzutem, mamuś , ja nie oglądam bajek !
UsuńA torcik jest zupełnie prosty do wykonania, na pewno dałabyś radę :)
Buziaki :)
No popatrz, to chyba jest zaraźliwe:) Mój dziś poszedł ze mną do szkoły, jedna z pań pedagog stwierdziła, że musi go podszkolić no i poszedł na indywidualne nauczanie :) Wszystko cudne, tort przesłodki.Gratuluję trafnych prezentów. Tak na marginesie, to Mnionków jest 25 i wszystkie mają imiona, też już to wiem ;) Buziaczki i owocnej pracy.
OdpowiedzUsuńJa to już mam taki oczopląs, że wydaje mi się, że jest ich tysiące ...
UsuńBuźka :)
Piękne...
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńZ tym zalipiańskim nożykiem możesz Bożenko na grzyby wyskoczyć:-)
OdpowiedzUsuńA ja sądziłam, że to taka zakładka :)
UsuńŻartuję. Dobry pomysł, tylko gdzie ? Coś mi się pomyliło, że mieszkasz w okolicach Olkusza, bo podobno tam są grzybki i szukam potwierdzenia :)
Bożenko u Ciebie zawsze jest ciekawie i kolorowo,prezenty super a Twoje prace to już rewelacja!!!
OdpowiedzUsuńPozdrowienia przesyłam.
Marylko, jak ja dawno do Ciebie nie zaglądałam, albo mało publikujesz, albo mi gdzieś podgląd wcięło !
UsuńBuziaczki i pięknie dziękuję :)
O minionkach wiem tylko tyle, że...są :-). Śmieszą mnie jednak porównania np. budowlańców czy pociągu do minionków. Szydełkowiec wyszedł Ci świetny, ale Ty chyba potrafisz wyszydełkować wszystko...
OdpowiedzUsuńTortu gratuluję. W życiu bym takiego nie zmalowała :-)
Mnie też śmieszy, no ale lepiej się śmiać niż płakać, prawda ? :)
UsuńZmalowałabyś, zmalowała, gdybyś tylko chciała :)
Prawda. A ciasta mogę piec, bo lubię i potrafię, jednak torty to już nie moja bajka....
UsuńBożenko, minonek, jakikolwiek by nie był ( bo wiem, ze coś takiego jest teraz zamiast chyba krasnoludków), zrobiony przez Ciebie i tak będzie idealny :)
OdpowiedzUsuńA prezenty cudniaste otrzymałaś, od serca, to widać.
Buziolki przesyłam :)
Eee chyba one nie zastąpiły krasnoludków, tylko po prostu są teraz na topie, tak jak kiedyś była rybka Nemo, albo jakieś inne bajkowe postaci, które trudno mi teraz wymienić.
UsuńTego o prezentach nie zaprzeczę, mi nie trzeba wiele do szczęścia :)
Buźka :)
Bożenko sorki dziś małe opóźnienie , usiłuje ogarnąć nowego lapka z marnym skutkiem .. nie lubie nowego sprzętu i nowego oprogramowania , za stara już jestem na takie nauki .
OdpowiedzUsuńMinionek ... no coż mało znam te gości ale jakiś wirus to chyba jest bo strasznie zaraźliwy , fruwa po tych blogach strasznie ale u Ciebie nawet całkiem sympatyczny zakotwiczył, mimo jednego oka jest superowy.
Grzybków Ci u mnie brak a zreszta i tak masz za daleko .
Buziaczki i lecę dalej ogarniac blogi
i uszydełkowany i tortowy wyszły super, naj to ja tego torciku zazdroszczę, musiał być pyszny, oj zdolne z Was kobietki
OdpowiedzUsuńJa się nie znam , ale bajki dla dzieci to coraz durniejsze chyba robią .Tort jest wspaniały ,minionki też , ale fanką nie jestem .
OdpowiedzUsuńGenialny jest! Jestem pod ogromnym wrażeniem:)
OdpowiedzUsuńMinionek jest uroczy :)
OdpowiedzUsuńAaaale minionki. Ja tam wolę torty bez cukrowych i marcepanowych dekoracji,ale to już chyba nie torty. Życzę obfitego grzybobrania(chyba gdzieś są grzyby)
OdpowiedzUsuńSmacznie kolorowo, bardzo bardzo podoba mi się Miniomek;)
OdpowiedzUsuńWitam;) Minionek świetnie wyszedł-bardzo starannie zrobiony;)-a tort rewelacja;) Choć nie przepadam za słodyczami na kawałeczek tego torciku mogłabym się skusić;)Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny;)
OdpowiedzUsuńByłam w kinie z dziećmi na tym filmie i przerośniete tic taki mnie oczarowały. Tort i prezent - fantastyczne
OdpowiedzUsuńJa piernicze Bożenko ja nie mam bladego pojęcia co robią te minionki ,jak rozbawiają dzieci ,ale jedno wiem Twój jest rewelacyjny .Ty to chyba wszystko wydziergasz i to na światowym poziomie.
OdpowiedzUsuńNo ale tort to dopiero czad ,niby nie trudna dekoracja,ale na pomysł i wykonanie to już nie każdy wpadnie.
Buziaki zdolniacho :)
Jak żywy i nie omieszkam napisać że chyba to jest ten z tej bajki we własnej osobie :)
OdpowiedzUsuńTort super i cudne prezenciki dostałaś :)
pozdrawiam
Nie wiem co to minionki (dzieci dorosłe, wnuków brak-to moje wyjaśnienie), ale w Twoim to się można zakochać. Rewelacyjny gość! Tort budzi mój zachwyt! Pozdrawiam słodko na widok takiego tortu:))
OdpowiedzUsuńTen minionek jest po prostu fantastyczny, masz niezwykły talent, spod Twoich rąk wychodzą same cuda :)
OdpowiedzUsuńbajki nie znam, zresztą jak większosi obecnych, ale z gustami sie nie dyskutuje a zlecenia wykonuje ;-)
OdpowiedzUsuńza to tort..... wszyscy lubia tort! ;-DDD
pierwszy minionek cudny, a drugi słodki :-)
OdpowiedzUsuń