"Jeżeli któregoś dnia ktoś zarzuci Ci, że Twoja praca nie jest profesjonalna, powiedz sobie, że Arkę Noego zbudowali amatorzy, a Titanica - profesjonaliści..."
Moje prace
niedziela, 14 grudnia 2014
Przepis na ciasteczka :)
Ponieważ są chętni, nie czekam na następnego prawdziwego posta, może dzisiaj się pobawicie ? Ostrzegam, do Świąt się nie uchowają, bo zostaną pożarte ! :)
Jeszcze raz zdjęcie, żeby wiadomo było o jakie ciasteczka chodzi.
300 gram mąki
200 gram masła
100 gram cukru pudru
1 żółtko
Zagnieść ciasto, włożyć na pół godzinki do lodówki do schłodzenia, rozwałkować, wycinać ciasteczka.
Piec ok. 10 - 15 minut w temp 160 stopni.
Z tej porcji wychodzi dużo, dwie takie blachy i to nie były wszystkie, reszta nie załapała się na sesję foto :)
Więc nie kombinować, nie zamieniać składników np. zamiast masła - margaryna, bo nie warto, tylko takie składniki dają gwarancję nieba w gębie. Smacznego !
Czekam na Wasze wypieki. Cmok jak smok i do zaś :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Bardzo dziekuje za recepte. Wykorzystam, bo moje puszki sa prawie puste ( jak sama napisalas, do swiat sie nie uchowaja....i tak tez u nas jest ).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam goraco i zycze milego 3. adwentu.
Gabi
MNIAM ;))
OdpowiedzUsuńA gdzie je schować po upieczeniu by dotrwały:-)))))
OdpowiedzUsuńJedynie sejf, a klucz do studni :)
Usuńidę piec:)))
OdpowiedzUsuńPysznie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńDzięki, no to ja też dzisiaj machnę - jeżeli Sandra ma masło, bo u mnie ostatnia kostka i jak ją wezmę to ciastka na bank mi zjedzą :)
OdpowiedzUsuńMoje puszki i słoje są już napełnione :) jak na razie nie podjadają :)
Te ciastka nie musza leżakować, są pyszne natychmiast po upieczeniu, a w domku pachnie nieziemsko :)
Usuńwykonane :)
UsuńRozpływają sie w ustach jak to bywa z ciastkami maślanymi :) warto popełnić :)
A co do zapachu to u mnie codziennie inny zapach ciastek... bo codziennie jakąś porcję robię i codziennie inne :)
Jeszcze kilka przepisów przede mną :) na pewno humentasze, pychotka :)
A to mnie zaskoczyłaś, już sądziłam, z eto pomyłka w pisowni - komentarze , a to celowo humentasze, to teraz ja poproszę o przepis :)
UsuńWygladają apetycznie , ja w sumie mieszam składniki "na oko" jeśli chodzi o kruche ciasteczka czy amoniaczki i też znikają szybko:) ale wypróbuję Twój przepis
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wyglądają apetycznie i pewnie cudnie pachną, do tego wnoszą wspaniałą, świąteczną atmosferę :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Bożenuś a Danusia chciała przepis razem z Basią. Da się?
OdpowiedzUsuńNo prosze prostota to gwarancja sukcesu . Pieke nie ma innej obcji :-)
OdpowiedzUsuńDzieki wielkie za przepis!!
Mmmmniam, dzięki za przepis, jest bardzo prosty, akurat dla mnie ;) Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńBożenko ja chętnie skorzystam z przepisu,jutro piekę ,bo u mnie już łasuchy się dopytują kiedy robimy ciasteczka,bo w sobotę walczyliśmy z piernikami.Dzięki za przepisik .
OdpowiedzUsuńBuziaki :)
Pychota,już zrobiłam ,niebo w gębie.
UsuńDzięki Bożenko za przepisik.
Mniam, wyglądają smakowicie ;)
OdpowiedzUsuńMniam, wyglądają smakowicie ;)
OdpowiedzUsuńNo kuran upiekłam ale koleżanko masz u mnie krechę !!! Zapomnialas dodac że to jest porcja na max dwie osoby i że znika w ciągu pół godziny od wyjęcia z pieca !!!!
OdpowiedzUsuńPYCHA PYCHA PYCHA !!!!
No Kochana, ja nie znam Waszych możliwości, u nas wyszło tyle co widać + nie pamiętam ile nie widać i dwie osoby tego nie były w stanie zeźreć :)
UsuńOstrzegałam, że do świąt się nie uchowają :)
Buźka :)
Kruche ciasto jest moim ulubionym. Prosty przepisik, warto zrobić. Ja najczęściej na święta piekę małe babeczki, może czas zmienić przyzwyczajenie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Dzięki! Niedługo zrobię:)
OdpowiedzUsuńDzieki Bożenko za przepis, na pewno wypróbuję...tylko kiedy? Właściwie po świętach tez moga byc :)
OdpowiedzUsuńCMOK :*)
Bożenko ciastka wyglądają super,na pewno spróbuję upiec,dzięki za przepis :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
biorę dwa i idę pospać!
OdpowiedzUsuńbo rano jutro znowu będe robić za zombie w pracy :-D
To mi zadałaś roboty !!! a ja juz gonię resztkami sił i nie mam czasu się w nos podrapać, wrr.... ale nie daruję, zrobię choćbym miała w środku nocy je robić ;)
OdpowiedzUsuńDzięki kochaniutka za przepis :)
Buźka
He, he, chyba je zrobię, bo mój mąż nie lubi kruchych ciastek, więc będą tylko dla mnie...;)
OdpowiedzUsuńAle super,jak moje dzieci były małe to tez robiłam...
OdpowiedzUsuńNooo to ja też się po ciasteczka wpycham ...
OdpowiedzUsuńa swoją drogą masz piękne świąteczne foremki ...
Bozenko a masło to juz jakiekolwiek w kostce czymasz jakies wypróbowane??
OdpowiedzUsuńObojętnie jakiej firmy, byle prawdziwe, bez dodatków i oleju, czyli takie co ma ok. 82 % tłuszczu.
Usuń;-))) dziekuje
Usuńdzisiaj upiekę ..oby mi wyszly ładnie
OdpowiedzUsuńWyglądają smakowicie .Odgapiam przepis dla wnusi . U nas to ona / z małą pomocą mamy / jest specjalistką od ciasteczek pieczenia :) .
OdpowiedzUsuńMniam :-)
OdpowiedzUsuń