Ruda sprawiła sobie komplet wypoczynkowy. Z radością siadała co chwilę na innym fotelu ...
albo wylegiwała się na kanapie ....
Jadnak się w końcu znudziła, wiec postanowiła zaprosić grono przyjaciół, by pochwalić się nowym nabytkiem. Ale jak wpadła cała ta szarańcza, to zaczęli skakać, jak to dzieci :)
Gospodyni aż z wrażenia spadła z fotela !
Szybciutko pobiegła do kuchni po smaczne bananowe chipsy i dała im do miseczek.
Chipcio grzecznie podziękował, mówiąc, że jest na diecie, zatem usiedli na osobnym fotelu, by chwilę w spokoju porozmawiać :)
A tak poważnie, przed chwilą je uszyłam, są to mebelki zabawowe dla dzieci, miękkie, wykonane z samej gąbki, leciutkie, nawet mały szkrab, jest je w stanie przesunąć. Materiał na siedzeniach wydaje się troszkę za luźny, jest ok, tylko nie jest jeszcze przyklejone, to trzeba zrobić specjalnym klejem, a w domu go nie mam :)
Dziękuję za przemiłe komentarze pod poprzednim postem. Serdecznie witam nowe obserwatorki. Kto nie zorientował się, że pod postem " Stało się " kryje się moje Candy , to skromnie przypominam :)
Pozdrawiam i do następnego :)
Cudowne mebelki, super maskotki !
OdpowiedzUsuńBożenko Twoje wnuczki czy wnukowie będą zasypywani uroczymi prezentami od Ciebie.
Buziaki !
Być może, ale póki co, to nie mam okazji ...
UsuńUściski :)
O matulu. Jakie one sa duże. Bozenko padam na kolana, bo za każdym razem zaskakujesz. Niby wszystko wiem przed, ale jak zobaczę to wymiękam.Radocha dla dzieciaków.
OdpowiedzUsuńZgadzam się ze wszystkim co napisałaś, nawet z tym, że zaskakuję :)
UsuńMebelki są wspaniałe, świetny pomysł z takimi meblami dla dzieci.
OdpowiedzUsuńTo sa mebelki z przedszkola, dzieciaki chętnie się na nich bawią w dom :)
UsuńJaka Ty zdolna jestes kobieto.....zapraszam na moje candy,pozdrawiam, Jolka
OdpowiedzUsuńJuż pędzę i zaprasza Ciebie do siebie, Candy też jest :)
UsuńOd zdrawiam :)
Bożenko no aż znieruchomiałam w pewnej chwili czytałam i czytałam i własnym oczom nie wierzyłam bajko pisarką to byś mogła śmiało być poczułam się jak mała dziewczynka w w krainie baśni - super scenariusz do filmu również jestem pod wrażeniem wielgachnym mebelki i ta cała zabawiada ruda i jej przyjaciele wszystko wspaniałe buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńA ja to poważnie się muszę zastanowić, czy ze mną wszystko w porządku ;) :)
UsuńBuziaki :)
Świetne te mebelki, poczatkowo myslałm,z e są malutkie do domku dla lalek :)
OdpowiedzUsuńMalutkie niby są, ale do domku dla lalek to na bank nie wejdą, chyba, że do takiego typu " altanka ogrodowa " :)
UsuńO Qrcze ja też myślałam, że są dla lalek ... a to do dziecięcego pokoju ! Ale ty masz zdolne rączki :)))
OdpowiedzUsuńSpokojnie mogłyby być na wyposażeniu pokoju dziecinnego. Dzięki, zaczynasz mnie przyzwyczajać do pochwał :)
Usuńno super !
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńFajny pomysł na mebelki i masz rację, dzieci nie zrobią sobie krzywdy. Wykonanie perfekcyjne, pełen podziw.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota.
Pomysł nie jest mój, ja je tylko uszyłam, bo pokrycie się zniszczyło doszczętnie :)
UsuńPozdrawiam :)
Ho ho, ale te pluszaczki mają wygodę :)
OdpowiedzUsuńJak je wyciągnęłam z pudełka, to córka powiedziała - oooooooo jakie fajne, niech zostaną :)
UsuńCzyżby obudził się w Tobie tapicer ? wiem, jak "łatwo" się szyje pokrycia na kanapy, więc słowa podziwu, zachwytu i uznania :)
OdpowiedzUsuńbuziaki
Ojjjjjjj " łatwo ", wiem coś o tym, dzięki za uznanie :)
UsuńBuziaki :)
No, super, nawet meble robisz. Gratuluję MISTRZU.
OdpowiedzUsuńOj. przydałyby Ci się wnuczęta.
Pozdrawiam.
Składam " zapotrzebowanie ", składam i nic, ignorują mnie :(
UsuńBuźka :)
Cuda = Bożenko Ty wszystko uszyjesz!!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło :))
Krawiectwo to nie mój zawód, ale staram się :)
UsuńUściski :)
Cudowne brojuchy , Ruda cały czas trzymała fason, no.. raz tylko spadła ale niechcący:)Mebelki są śliczne .Ciekawa jestem jaka jest ich wielkość w cm:Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńMam trudności z wysłaniem komentarza i pewnie za chwilę pojawi się kilka
Tak na biegu - bo na wieczór mam parę pilnych spraw - wielkość siedziska fotela, to 35 x 35 cm, a sofy 35 x 70 cm - reszta proporcjonalnie - takie dzieciaczki przedszkolne spokojnie na tym usiądą, bo to do przedszkola szyłam :)
UsuńNo moja droga, nie wiedziałam, że z Ciebie taki wspaniały tapicer :) Mebelki wspaniałe, ale jesteś zdolniacha, tylko pogratulować :) pozdrawiam cieplusio.
OdpowiedzUsuńJak coś, to znasz adres :)
UsuńCmok jak smok :)
Rewelacyjny pomysł i wykonanie :)
OdpowiedzUsuńPomysł nie mój, a za wykonanie - dziękuję :)
UsuńRuda to wielka gospocha, ma fajnych przyjaciół!
OdpowiedzUsuńRuda wymiata !
UsuńNie no Ruda sprawiła sobie piękne mebelki. Jestem pod ogromnym wrażeniem Twoich umiejętności. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDzięki, tak po prostu robię, co mi pod ręce wpada :)
UsuńUściski :)
Jakie masz zdolne rączki, podziwiam! Fantastyczne mebelki, Ruda to szczęściara :)
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem Twoich prac, moje - to tylko proza życia ...
Usuńsuper mebelki......
OdpowiedzUsuńFajnie wyglądają to fakt, a w realu lepiej niż na zdjęciu :)
UsuńDlaczego mi to zrobiłaś,dlaczego wpędziłaś mnie w takie kompleksy:))))
OdpowiedzUsuńTeraz juz widzę,że szycie nie jest moją mocną stroną;((Padłam jak zobaczyłam te meble.
Oj tam, oj tam - Ty umiesz to, czego nie umiem ja, więc się uzupełniamy i tego się trzymajmy :)
UsuńI znowu w niebanalny sposób przedstawiasz swoje dzieło. /sama nie wiem, co bardziej podziwiać - mebelki, czy sposób ich pokazania? Fantastyczne - i jedno, i drugie.
OdpowiedzUsuńtylko zazdrościć rudej
OdpowiedzUsuńNo i jak zwykle u Ciebie świetna historyjka:D a te mebelki GENIALNE! Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńszacun jak to się mówi!!! i opowieść i mebelki rewelka !!!
OdpowiedzUsuńBożenko cudne mebelki,chyba zamówię u Ciebie dla Zuzi:))
OdpowiedzUsuńbuziaki:))
No to mnie powaliłaś,cudneeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
OdpowiedzUsuńRewelacyjne meble - wyglądają zupełnie jak prawdziwe!
OdpowiedzUsuń