Jest mi niezmiernie miło, gdyż dziś, liczba moich obserwatorów, osiągnęła magiczną 100 !
CANDY już jest ogłoszone , zatem dodatkowego świętowania - póki co - nie przewiduję, ślicznie dziękuję za już i nadal zapraszam, Wszyscy mile widziani :)
W 2 losowaniu mojego poprzedniego Candy, wygrała Ania . Parka staruszków, wdzięcznie nazwanych przeze mnie " dziadostwem " , jeszcze do niej nie dotarła, ponieważ stwierdzili, że wakacje i zamiast prosto pędzić pod wskazany adres, postanowili najpierw trochę pozwiedzać :)
Wybrali się zatem w podróż na gapę, wiatr we włosach, muchy na zębach ...
Tak dotarli w ciepłe kraje, gdzie babcia zaryzykowała przejażdżkę na wielbłądzie, nic dziwnego, mając takiego dżentelmena u boku, nie straszny jej nawet ryk wielkiego zwierza ...
Dotarli także do Australii, gdzie od Aborygenów, nabyli pokaźnych rozmiarów didgeridoo :)
W drodze powrotnej wstąpili na chwilę do miasta miłości ...
A teraz już wracają ...
Lada moment Aniu, będą u Ciebie :)
A teraz chwalę się przesyłką, która dotarła do mnie już daaaaaaaawno, tylko skleroza mnie dopadła, sorki Jadziu . Wielki koszyk " smacznych " grzybków ...
i pokaźnych rozmiarów woreczek kwiatuszków, na które już mam pomysł :)
Jeszcze raz dziękuję :D :D :D
A na koniec zapytam, czy wiecie skąd się wzięło " dziadostwo " ?
Pewnego razu, u państwa Kowalskich , miała się odbyć rodzinna uroczystość, mama uwijała się przy ostatnich porządkach, postawiła zatem synka przed oknem, żeby obserwował i meldował, jak ktoś będzie szedł. Po jakimś czasie synek woła, maaaaaaaama, idzie ciocia, idzie wujek ... Mama przy okazji uczy synka - nie mówi się osobno, jak są parą, to mówimy - idzie wujostwo . Za jakiś czas, synek znów woła - maaaaaaaaama - idzie stryjek, idzie stryjenka ... Mama poprawia synka - już ci mówiłam, jak są parą, idą razem, to powinno się powiedzieć - idzie stryjostwo. Po jakimś czasie synek woła - maaaaaaaaama idzie dziadostwo :)
I w ten oto sposób dotarliśmy do końca podróży, być może dziadostwo, już puka do Ani drzwi :)
Pozdrawiam i do następnego :)
W Dziadostwie w Twoim wykonaniu po prostu się zakochałam... piękni są i pięknie przedstawiłaś tę parę.
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńDziadostwo przewędrowało cały świat, no podróż życia, tylko żeby nie w 80 dni ;) Cudni są, jak na nich parzę to aż mi się cieplutko na sercu robi... żeby każda para mogła w tak wielkiej miłości dożyć ich wieku ;)
OdpowiedzUsuńGrzybki od Jadzi są jak żywe, a z kwiatuszków na bank zrobisz cosik fajnego, cudny prezent !!
buziaki
Nie mamy na to wpływu, niestety :(
UsuńZa to Ty jesteś teraz podwójnie babcią, gratuluję .
Buziaki
Niezłe wojaże :) No no tylko dziadostwu pozazdrościć takiej podróży, a Ani takiego fajnego dziadostwa :)
OdpowiedzUsuńprzepiękne prace,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper pomysł z tą podróżą. Mi jeszcze trochę brakuje do podobnej ale może jak będę w wieku Dziadostwa to kto wie :)
OdpowiedzUsuńTeraz taka moda, na emeryturce zwiedzać świat :)
UsuńAle czat, dziadostwo w podroży ? czy to podroż w 80 rocznicę ślubu ? no cudnie :)Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńDziadostwo przeżyło piękną podróż życia ale dobrze że już wrócili i dadzą radość Ani,prezenty od Jadzi urocze na pewno dobrze je wykorzystasz:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:))
bardzo fajna podróż:)))
OdpowiedzUsuńAle cudnie opowiedziana i pokazana hostoria dwojga dziaduleńków,pięknie to zrobiłaś a nagrodę kto jak kto ale Ty to chyba wykorzystasz bardzo pomysłowo i kreatywnie:)Pozdrowionka zostawiam i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziadostwo przebyło wspaniałą podróż!!
OdpowiedzUsuńPozwiedzali trochę.
Fotki porobili wspaniałe ;)
Pozdrawiam
Jak nawet facet chwali, to chyba mi się udało :D
UsuńPozdrawiam :)
śliczna historia i dziadki także
OdpowiedzUsuńWspaniale pokazałas podróż :dziadków:
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowita w historyjkach i nie tylko....
przydasie na pewno wspaniale wykorzystasz
pozdrawiam
Dzięki Danuś, daleko moim, do Twoich wojaży :D
UsuńCmok jak smok :)
No proszę i przegapiłam taką podróż dziadostwa ! Gratulacje Aniu !
OdpowiedzUsuńBożenko,skąd Ci się to wszystko bierze,no wiesz te pomysły na robótki i historyjki...jak napisała Danka jesteś NIESAMOWITA:))) Hania
OdpowiedzUsuńDzięki. Ja mogę tylko pomarzyć, ale nie będę wiśnia, dziadostwo niech sobie lata do woli :D
UsuńBuziaki
"Dziadostwo", jak po takiej podróży, trzyma się doskonale ! Piękne, dotarło do Ani. Historyjka niesamowita. I tak sobie myślę, że powinnaś Bożenko napisać książkę. Buziaki !
OdpowiedzUsuń