Witam Was kolorowo i po raz kolejny wiosennie.
Tak sobie myślę, że czasem warto. Warto nie odstać czegoś, by potem ... dostać coś więcej :)
Co tym razem autor miał na myśli ? Pamiętacie jak nie załapałam się na testowanie z " Szufladą ", a później zrobiłam reniferka poza testem, szczegóły TU ? Co prawda już się chwaliłam, że dostałam od Pasartu niespodziankę, ale na tym się nie skończyło. Ponieważ moje dziergadełka zostały zauważone i docenione, zostałam zaproszona do współpracy, a z tej współpracy, są już pierwsze dzieci :)
Tak się składa, że zajączki rozmnażają się w tempie ekspresowym, zatem spodziewam się wysypu tych słodkich pysiaczków ;) Wzór mój własny, jeszcze cieplutki :) I choć opis nie jest tym, co tygryski kochają najbardziej, tym razem wszystko zapisałam, co nieco obfociłam i właśnie dziś całość została opublikowana w postaci darmowego kursu na blogu Pasartu. Kto chętny zapraszam TU
Zajączki są całkiem sporych rozmiarów.
Chociaż zrobione z tego samego rodzaju włóczki, to minimalnie wielkościowo się różnią.
Jeszcze parę zdjęć wrzucam.
I na koniec zdjęcie, które miało być jako pierwsze, ale nie chce się dodać na prosto, nawet po 4 krotnym zmniejszeniu, cóż, jak ktoś nie chce oglądać takich wywrotowców, to może sobie odwrócić komputer ;)
I jak się podobają ? Znajdzie się ktoś chętny, żeby spróbować sobie takie wykonać ?
Jeśli tak, to zapraszam na bloga PASARTU, gdzie kurs jest opublikowany. Jeśli ktoś je zrobi, to proszę o link w komentarzu pod tym postem, będę pękać z dumy :)
Od siebie jeszcze dodam, że ta tęczowa ( jak ją nazwałam ) włóczka jest przecudna, mięciutka w dotyku, kolory układają się ślicznie i dzierganie z niej to sama przyjemność. Co prawda ciut kosztuje, ale w motku jest aż 200 g, więc starczy na ubranie całej zajączkowej szarańczy, albo na coś fajnego dla naszych dzieciaczków :)
Jeden projekt za mną, a kolejny, dużo większy, przede mną. Więc mało mnie, a będzie jeszcze mniej, za co z góry przepraszam. Za to obiecuję, że jak już skończę, to będzie co oglądać. Póki co, to ja nic nie mówiłam :)
Gorące uściski i do zaś Kochani :)
Nic tylko przytulać i miętosić. Cudne podziwiam zdolności i pracowitość.
OdpowiedzUsuńChętnie przygarnęłabym takie zające-są przecudne:)Oglądałam ten kursik ale dla mnie jest on bardzo skomplikowany!!!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSą cudne, a już ta dupeczka z ogonkiem....Jesteś wielka!
OdpowiedzUsuńSą przepiękne, i mnie też ta dupeczka z ogonkiem po prostu rozwaliła :) Gratuluję :) Toć kto jak nie ty :)
UsuńCudowne króliczki, oj przygarnęłabym takiego i wyściskała:) pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńMaleństwa są cudowne ! Piszę maleństwa, chociaż znowu takie małe nie są. Opracowany przez ciebie wzór kusi .
OdpowiedzUsuńZajączki mają cudne mordki, właściwie całe są odjazdowe.
Przecudne!!! A te pyszczki do całowania:) Słodkie rodzeństwo!
OdpowiedzUsuńŚliczniutkie
OdpowiedzUsuńZajaczki są tak urocze, że naprawdę tylko przytulać i spać z nimi :)) Cudne :)))
OdpowiedzUsuńPrzecudne,tylko tulić i tulić.
OdpowiedzUsuńO ja nie mogę:)jakie słodkie pychole mają te Twoje zające:)))takie uformowane:))cudne:)))gratuluję sukcesu:))jestem z Ciebie dumna:))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Gratuluję Bożenko takiego wyróżnienia! Kto jak nie Ty powinien być uhonorowany:) Twoje dziergadełka czy to owieczki, czy zajączki i wszystkie inne są prześliczne. Zajączki takie mają cudne pyszczki, że tylko całusy im dawać:)
OdpowiedzUsuńKiedyś na Pintereście zobaczyłam śliczne, dziergane zajączki i od razu je skojarzyłam z Tobą i Twoimi pracami:)
Serdeczności zostawiam.
Bożenko! Przeurocze są te zajączki,Zauroczyły mnie - Pozdrawiam Cieplutko i Gratuluję wyróżnienia
OdpowiedzUsuńBożenko, cudowne są, a co najważniejsze, Twoje własne :)
OdpowiedzUsuńPasart docenił Twoje prace i to jest oczywista oczywistość, inaczej być nie mogło :)
Teraz czekam z niecierpliwością, na kolejne twoje projekty, bo na pewno niejeden jeszcze powstanie.
Zajączki całkiem sporych rozmiarów, ale ja właśnie takie zabawki lubię najbardziej.
Buziaki i owocnej pracy, która Cię cieszy :)
Zajączki cudowne pyszczki słodkie,że tylko przytulać. Zaglądnełam do opisu jest super jeśli zdobęde włóczkę to zasiąde do dziewczynki dla mojej dziewczynki.Pozdrawiam serdecznie i dziękuje za opis.
OdpowiedzUsuńGratuluje Bożenko współpracy z tak znana firmą. Kursik na blogu Pasarta poczytałam . Świetnie przygotowany , nawet laik szydełkowy da radę.
OdpowiedzUsuńA króliczki są boskie . Zdolniacha jesteś i widać , że sprawia Ci to szydełkowanie wielka frajdę.
Pozdrawiam
Świetne są - wyjątkowo urocze!
OdpowiedzUsuńBożenko kochana gratuluję współpracy, jak się cieszę że Cie dostrzeżono, bo przecież Twoje prace są zawsze cudne, a juz o maskotkach nie wspomnę - nie ma Tobie równej :)
OdpowiedzUsuńZajączki są cudne, takie słodziaki, te ich pyszczki, nawet ząbki tam są :) Ściskam mocno.
O matko jedyna! A ja już wróciłam do pracy i czasu mam jak na lekarstwo, a jeszcze tyle rzeczy do zrobienia, że głowa mała. A tu zające się do mnie uśmiechają. I jak nie skorzystać z zaproszenia. MUSZĘ jednego stworzyć, nie ma bata!
OdpowiedzUsuńZacieram ręce i mam trochę złośliwy uśmieszek, bo wreszcie znalazł się ktoś, kto zmusił Cię do zapisywania tych cudowności, które szydełkujesz - he, he, he (to taki żarcik, oczywiście). Super, że robisz karierę ze znaną firmą. Życzę powodzenia i niech współpraca się rozwija.
Takie dzierganie to nie dla mnie tym bardziej podziwiam. Są śliczne:-). Pozdrawiam i zapraszam do mnie :-).
OdpowiedzUsuńGratuluję, że Cie wypatrzono i współpracujesz z zacną firmą. Po takim wspaniałym instruktażu to i ja się może zdecyduję na takiego królisia. Pozdrawiam Bożenko, życzę owocnej współpracy:))
OdpowiedzUsuńCudowne ręce, działające cuda :) Efekt końcowy jest balsamem dla duszy - przyjemnie się robi od samego patrzenia na te małe słodziaki. Dziękujemy! :*
OdpowiedzUsuńFantastyczne zajączki,tylko Ty potrafisz takie cuda czynić,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCudowne zajączki, takie słodziaki :)
OdpowiedzUsuńPrzeurocze są te króliczki i mordki mają bardzo sympatyczne, aż nie można się nie uśmiechnąć:-) A kursik bardzo kuszący;-) Pozdrawiam cieplutko:-)
OdpowiedzUsuńŚliczne zające Bożenko :) Aż chce się do takiego przytulić. Do takich dużych uszu, można wyszeptać wiele tajemnic :D
OdpowiedzUsuńZające są przepiękne! Piękne kolory sukieneczki - moje ulubione :). Podziwiam i nie mogę przestać na nie patrzeć!
OdpowiedzUsuńno mówiłam, że całuśne! <3
OdpowiedzUsuńNiesamowita i niemożliwa jesteś z tymi przytulankami :)
Co jedna to cudniejsza
Takie dzierganie to nie dla mnie tym bardziej podziwiam. Są śliczne:-). Pozdrawiam i zapraszam do mnie :-).
OdpowiedzUsuńสมัคร D2BET
Gclub