czwartek, 6 listopada 2014

Zawsze kiedyś ...


... jest ten pierwszy raz. Dziś moim pierwszym razem, jest  decu z papierem ryżowym. Powiem, że bardzo mi się podoba i jestem mile zaskoczona efektem końcowym. Butelka z odzysku, po dekoracji pt. Kolorowe  warzywka i owoce  w zalewie z cholera wie czego. Sądziłam,  że to olej, a przy opróżnianiu butelek, okazało się,  że toto jest kwaśne i capi jak jasny gwint. No ale ważne, że wylazło ze środka, bo już mi się te czosnki, fasolki, papryczki i cytrynki znudziły, na szczęście  butelki dały się fajnie umyć. A teraz czas na prezentację pierwszej z nich  :)

























Przodek, zadek, boczek, wszystko co chcecie. Co będzie w środku - to widać i będzie też widać zawartość ... w tym przypadkową konsumpcję ...  dzięki częściowej przejrzystości buteleczki i to jest najfajniejsze :)


Żeby nie było, że tylko flaszki obracam, to mała zajawka czegoś, co się robi ...






Jest jeszcze coś, co już się zrobiło, ale z innej bajki i nawet kawałka nie mogę pokazać, bo od razu się wyda :)


Na koniec zapraszam na poczęstunek. Podejrzewam, że film mi się nie załaduje, bo mam jakiś błąd na blogerze, więc jakby co,  to proszę klikać TU  :)







Gorąco witam nowe obserwatorki, zapraszam " Czym chata bogata " :)

Przypominam o moim nadal trwającym CANDY 

A na dziś,  to tyle. Pozdrawiam i do zaś :)

65 komentarzy:

  1. Une jolie bouteille avec de beaux citrons !!!
    J'adore la frivolité même si ne sais pas en faire...
    Bonne journée !
    Anna

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudna buteleczka. Mam do nich słabość. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Janeczko :)
      Ja nadal mam problem z komentarzami u Ciebie :(
      Pozdrawiam cieplutko :)

      Usuń
  3. Bożenko w tak pieknej butelce musi być cytrynówka. A to białe niżej jakie boskie!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I będzie Danuś, na pewno będzie , no chyba ... że już nie będzie ;)
      A za białe :)

      Usuń
  4. Świetna buteleczka, przydałaby się taka na moje nalewki, to dopiero by smakowało! A białe cudeńka, to gwiazdki- śnieżynki na okienko czyżby?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Śnieżynki - tak, czy na okienko - nie wiem :)
      Flasia - prosta sprawa - mniej kłopotu niż przy tradycyjnym decu, fajna zabawa, polecam :)

      Usuń
  5. A już mi się znudziło ciągle pisać: śliczne i śliczne, ale co mam napisać. gdy jest śliczne?;)) Popieram Anstahe, cytrynówka koniecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Promyczku - nie mam nic przeciw krytyce, jak się należy, to napisz, na pewno się nie obrażę :) Koniecznie, tylko cytrynówka !

      Usuń
  6. cytrynówka i nie inna nalewka - a czekoladę białą uwielbiam - buziaki ślę Marii

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tą myślą została stworzona :)
      Gorące uściski :)

      Usuń
  7. Świetna butelka :) A toto białe to pewnie śnieżynki :))) Ale może się mylę
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Młoda, zdolna, bystra bestia, nie mylisz się :)
      Pozdrówka :)

      Usuń
  8. To Cię na kwasidła wzięło kochana ,cytrynki jak najbardziej cytrynowe ,bo butła wyszła świetnie .
    Co do czekolady to jak już muszę to właśnie po białą sięgam,ale to nie to samo:( ,bo niestety ciemnna i kakaowa nie lubi mnie i powoduje,że mam po niej paskudne migreny.
    A to cosik biale to pewnie produkcja hurtowa ,bo tyle warstw leży na kupie, moje bystre oko coś tam wychwyciło gwiazdkowego.
    Buziaki Bożenko:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękna flaszeczka ;) Frywolitki też się zapowiadają świetnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. papier ryżowy to dość wdzięczna bajka więc na pewno nie będzie u Ciebie ostatnia, a frywolitki podziwiam, bo ja poległam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, na pewno. A co do frywolitki - na czym poległaś ? To jest proste, mówię najzupełniej poważnie, beż żadnych kokieterii. Mogę podpowiedzieć co nieco :)

      Usuń
  11. Bardzo łądna i delikatna buteleczka. Papier i serwetki ryżowe mają to do siebie, że pięknie wyglądają na przezroczystym tle. Ja osobiście lubię te liczne załamania:)
    Pozdrawiam Bożenko, jestes kobietą licznych talentów:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie Aniu, te załamania to cały urok, też mi się to najbardziej podoba, sam prosty papier, byłby chyba mało ciekawy.
      Dziękuję i pozdrawiam :)

      Usuń
  12. Buteleczka wyszła super, frywolitkowe cudeńka juz mnie zachwyciły i wywołały zazdrość :) A ten patent na czekoladę to jest coś, kilka czekolad tak zrobić i jest dodatkowa tabliczka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To z czekoladą, jest lepsze od mojej flaszki i frywolitki razem wziętych :)

      Usuń
  13. No Bożenko flaszeczka super. Uwielbiam pracę z papierem ryzowym . Prosto a jki cudny efekt. Wlaśnie ostatnio zakupiłam stosowna ilość. A flaszeczka niczego sobie , lubie takie niespotykane kształty a ta taka wysmukłą , że hej. Numer z czekoladka niezły ciekawe ile razy mozna tak oszukiwac :-). A frywolitka mnie powaliła, i to też umiesz????????? no zdolna bestyjka z Ciebie. Aż mnie ciekawośc zżera co z tego będzie.
    Buziaczki i lece dalej

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama jestem zaskoczona efektem papieru ryżowego, na pewno nie koniec, mam też żółty :)
      A frywolitkę już pokazywałam, wiesz, to było, jak byłaś na L4 ;)
      A co z tego będzie, w zasadzie już jest, tylko specjalnie wprowadziłam zamieszanie :)
      Gorące uściski :)

      Usuń
  14. bardzo ładna buteleczka :) a frywolitki - tylko pokaż jak skończysz - plissss :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, jak skończę i dotrą gdzie trzeba, to pokażę :)

      Usuń
  15. Buteleczka piękna !!!
    Czyżby tam gwiazdeczki się robiły ??
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Buteleczka fajna... ale to cudeńko pod czułenkami... hmmm No i ciekawe co w buteleczce będzie do konsumpcji?

    OdpowiedzUsuń
  17. Bożenko, butelka super, pięknie wygląda przeźroczyste szkło z załamaniami, jak oszroniona :)
    Do frywolitek wzdycham i je podziwiam, będą, już są piękne.
    A co Ty taka tajemnicza jesteś??? jak powstało, to po to, żeby pokazać, c'nie?
    Buziol.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będziesz Ewciu niedługo sama frywolić do woli, obiecuję !
      A co do reszty, już wiesz :)
      Cmok jak smok :)

      Usuń
    2. Znam Ewkę nie od wczoraj ...Bozenko ja Ci mówię ona już jest dość frywolna ...heheh

      Usuń
  18. Bożenko co złapiesz w swoje rączki to zamieniasz
    w cacuszka :-) butelkę nieźle obaliłaś :)
    Śnieżynki się produkują,mam do nich słabość ,a jako że jestem Twoją uczennicą to też sobie supłam:)
    Buziaki kochana.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciesze się, że też supłasz, praktyka czyni mistrza, a Ty jesteś wyjątkowym talentem !
      Gorące uściski :)

      Usuń
  19. Cudowna buteleczka, pięknie ozdobiona ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Gwiazdeczki zrobiłaś od razu w hurcie .Butelka ogromnie zyskała .

    OdpowiedzUsuń
  21. Buteleczka na cytrynóweczkę doskonała! Brawo! Wyszła Ci fantastycznie Bożenko (a już chciałam napisać Danusiu...) I zapoznawałybyśmy się po raz nie wiem który;););) Co Ty tam wydziergasz- nie mam pojęcia? Jak na razie elementy wyglądają imponująco;) Lubisz nas trzymać w ,,szachu"... Będzie jakiś bieżnik czy serweta z gwiazdek chyba... Poczekam, aż skończysz i pokażesz;) Buziaczki ,,żaróweczko";););)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To są pojedyńcze gwiazdeczki, tylko tak je specjalnie do kupy złożyłam, żeby za dużo nie było widać przed czasem :)
      Buźka :)

      Usuń
  22. Masz rację, wspaniale wyszła Ci buteleczka :) Nie chce się wierzyć że to Twój pierwszy raz ;)
    Frywolitka zapowiada się wspaniale, jestem ciekawa co to takiego stworzysz :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za butelczynę, a z frywolitką, niektórzy zgadli :)

      Usuń
  23. Już mi tak głupio ciągle pisać, że super rzeczy tworzysz, no ale co ja mogę innego rzec! Genialna jesteś i tyle. Koniec kropka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tam, oj tam, do geniuszu to mi daleeeeeeeeeeko, albo i jeszcze dalej !

      Usuń
  24. oho! będzie cytynówka! :-)


    no i rozpłynęłam się nad frywolitką....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będzie, będzie :)
      A co do frywolitki - nie taki diabeł straszny - jestem tego przykładem - samoukiem :)

      Usuń
  25. no jakże by inaczej jak cytrynówka:)))chcesz przepis?:)))))
    no i jeszcze frywolitki robi:))))))a ja nie umiem:))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja cytrynówka to w równych proporcjach sok z cytryny, miód i spirytus :)
      Mogę Cię nauczyć, kilka komentarzy powyżej, wpisała się " moja internetowa uczennica " :)

      Usuń
  26. Jaka efektowna butelka! :) A frywolitki zapowiadają się wspaniale! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  27. Hehe, po obracaniu flaszek wychodzą Ci cudowne plątaninki;)
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Piękna butelka,cytrynówka jest obowiązkowa do zrobienia,fajnie też wygląda bez obrazków,jest taka lodowa,te koroneczki są niesamowite,zawsze podziwiam jak ktoś potrafi robić takie rzeczy,a numer z czekoladą jest niezły,chyba idę kupić tabliczkę i wypróbuję,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  29. ja wiem co powstaje ..ja wiem ...to będzie ...co to będzie ....to będą gwiazdki na choinkę co?

    OdpowiedzUsuń
  30. Butelka piękna, a frywolitki zapowiadają się super:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Butelka bardzo mi się podoba, przypomina teraz nieco taką ze szkła sodowego, które lubię. Frywolitki jak zwykle zachwycające, a patent z czekoladą godny wykorzystania.

    OdpowiedzUsuń
  32. Świetna butelka! Ja też bardzo lubię papier ryżowy.

    OdpowiedzUsuń
  33. Przepiękna! na cytrynówkę w sam raz:) Frywolitki podziwiam bo sama jeszcze nie potrafie:)

    OdpowiedzUsuń
  34. Buteleczka śliczna! w sam raz na cytrynówkę:) Frywolitki podziwiam , bo sama jeszcze nie potrafię:)

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.