niedziela, 19 października 2014

Wszystko przez Ilonkę !


Dokładnie tak jak w tytule. Zabrałam się za czółenka, cosik tam nawet wysupłałam, a tu wczoraj wieczorem pojawia mi się na blogu w  podglądzie " Juta ... " . ILONKA  pokazała inspiracje  :)  No i jak tu zapomnieć, jak  juty nie brak, jest uzupełniony stan posiadania, ma się dobrze, leży na półce i filuternie do mnie uśmiecha :) A pomysłów na nią mam, ojjjjj, strach się bać i coraz to nowe wpadają do głowy ... jak tak dalej pójdzie, to pozostałe moje zabaweczki oprawie w rameczki i będą służyły ku potomności,  jako eksponaty muzealne ...   :)

No dobra, co dziś powstało ?
Jak zawsze , mam problem z wyborem, to pokażę różne ujęcia, a może też kogoś zainspiruję ?

Na początek małe aniołeczki :)














Ten biedaczek po lewej,  nie ma podbitego oka, tylko była rosa i kropelka mu spadła  :)






Teraz serduszko :)














Kolejny aniołek, tym razem troszkę większy od poprzedników :)


















Choineczka - malutka, prosta, jak gdyby tematycznie,  dopasowana do małych aniołków :)










Na koniec jeszcze po jednym zdjęciu każdej pracy, bo w domu, wyglądają zupełnie inaczej :)


















W tym temacie,  na pewno,  CDN ...

Witam nową obserwatorkę, cieszę się, że tu trafiłaś :)
Pozdrowienia zostawiam i spadam rozkoszować się ciepełkiem :)
Do zaś :)
Ps. A obiad to chyba krasnoludki ugotują ...    ;)

76 komentarzy:

  1. czy to śliczne aniołkowe przedszkole nie zgubiło ci sie w tych krzakach? :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. jakie cudne. no naprawdę, taka niby sobie zwykła juta, a takie śliczności można wyczarować :) ja też tak mam - milion pomysłów i nie wiem co najpierw w ręce złapać :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Juta, to jeden z tych materiałów, które są nie do końca odkryte, niby proste, a tak piękne, że można je stosować bez końca. A ja mając milion pomysłów, łapię się za milion i pierwszy :)

      Usuń
  3. Piękne to wszystko !!!
    Kiedy ja się zabiorę za ozdoby świąteczne....nie wiem sam ;)
    Pozdrawiam niedzielnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Januszu, pocieszę Cię, to jeszcze nie są świąteczne ozdoby :)
      Też pozdrawiam :)

      Usuń
  4. ale cudeńka,chyba muszę się zaopatrzyć w jutę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne aniołki. Jak dla mnie ten większy najfajniejszy, ale wszystkie piękne i choinka też. Mają swój ogromny urok :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi się ten większy, akurat ciut mniej podoba, ale może dlatego, że ja wolę wszystko, co małe, co wymaga większej precyzji w wykonaniu :)

      Usuń
  6. Bożenko, wszystko wprawiło mnie w zachwyt: i aniołki., i serduszka, i choinka, ale te trzy maleństwa na półce to prawdziwe cudo! Mam nadzieję, że na tym nie koniec.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spokojnie, ale obawiam się, że zaczniesz krzyczeć - " Kończ waść, wstydu oszczędź " :)

      Usuń
  7. Aniołeczki takie słodziutkie ! Choinka i serduszko urocze ! Podziwiam !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Sabinko, pędzę do Ciebie, bo coś się pojawiło :)
      Buźka :)

      Usuń
  8. Bożenko, malutkie aniołeczki są do zacałowania :)))) Większy anioł, przypomina mi Agatkę ( tę z bajki). Chyba będziesz miała jutowe święta :))))
    A jak się nauczyło rodzinę jeść codziennie, no to trzeba gotować ;)
    Buziolki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maluchy wymiatają :)
      Wiesz, faktycznie, masz rację z tą Agatką - przy okazji weszłam na Youtuba i obejrzałam starą bajkę :)
      Jutowe chyba nie, tak robię, bo jakoś miałam ochotę spróbować, córki ubierają choinki i nie sądzę, że zechcą je zawiesić :)
      Kurde, a to można było nie nauczyć, teraz mi to mówisz ... ;)
      Buźka :)

      Usuń
  9. Aniołeczki cudne, serduszka wspaniałe. Dobrze, że nie mam takich materiałów, bo też wszystko rzuciłabym w kąt, żeby się zaaniołkować ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A czemu mówisz, że dobrze, wiesz jaka to fajna zabawa :)

      Usuń
  10. anioły prezentują się bosko ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak się zastanawiam, jak by wyglądał mulinowy misio ze skrzydełkami ? :)

      Usuń
  11. no i fajnie wykorzystałaś jutę:))))

    OdpowiedzUsuń
  12. Ale Ty już narobiłaś tych jutowych tworków,a ja nadal w lesie z braku czasu.A juta leży i czeka na swoją kolej,najpierw zobowiązania potem przyjemności.
    Bożenko wszystkie prace co zrobiłaś są prześliczne ,aniołeczki wymiatają ,tylko zdradź mi jak Tyś pomalowała te buziolki ,bo ja do rysunków mam dwie lewe łapy.
    Buźka niedzielna dla Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest najprostsza buźka jaka może być. Potrzebujesz cieniutki pędzelek artystyczny o rozmiarze 3/0, małą wykałaczkę, serwetkę/ ręcznik kuchenny, patyczek do uszu i farby akrylowe - bo nie wymagają lakierowania. Odcinasz ostry koniec z wykałaczki, tak z pół cm i traktujesz wykałaczkę jak stempelek - czarna farba - kropka/ oczko i równolegle drugie - w jakim miejscu to już od Ciebie zależy, czekasz aż wyschnie, albo w tym samym czasie robisz czerwone. Pędzelek delikatnie do czerwonej farby, nadmiar obcierasz na serwetce, ma być tylko wilgotny - po środku między oczkami robisz łuczek ( popatrz na te moje ) i w drugim kierunku usta, większy łuczek i drugi malutki. Czekasz aż wyschnie. Drugim nie ściętym końcem wykałaczki nabierasz odrobinkę białej farby i robisz na czarnym " błyski " w oczach, to nie są źrenice, więc nie maję być centralnie w środku oka. Patyczkiem do uszu " wybrudź " lekko po serwetce w miejscu obcierania pędzla, od czerwonej farby, jeszcze go dodatkowo wytrzyj, ma być suchy - delikatnie potrzyj robiąc rumieńce i to wsio :)
      Jak potrzeba to wołaj, zrobię kursik :)
      Pozdrówka :)

      Usuń
    2. Bożenko wytlumaczyłaś mi to tak czytelnie,jak krowie na rowie,że będę próbować ,w końcu mam dwie ,drewniane mordeczki do pomalowania haha:)JUz ty dobrze wiesz skąd haha:)
      Dziękuję i buziaki zostawiam :)

      Usuń
  13. Aniołki wykonane po mistrzowsku, bardzo urocze :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bożenko sezon świąteczny u Ciebie już zaczęty,wszystko takie piękne że aż mi się buźka śmieje:)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marylko, to chyba jeszcze nie sezon, tylko tak mam, jak coś nowego wymyślę, to to muszę sprawdzić :)
      Buźka :)

      Usuń
  15. Bożenko już se założyłam okularki , no zgdzam się niech bedzie że te koniki sa drewniane. A te buzki aniołeczków tez drewniane?? znaczy sie takie kulki drewniane?
    A produkcja jutowa jest rewelacyjna. Jak dla mnie aniołeczki i choinka to faworyci . Sa świetne . I chyba szybciutko sie je robi. Widac , że tylko ja tak nawiedzona i wymyślam se robótki które pochłaniają kilka popołudni . Chyba się musze przebranżowić .
    A czy te maluszki maja skrzydełka z płatków kosmetycznych ??
    Bozenk jestes wielka z tymi jutowymi pracami .
    Pozdrówka i spokojnego słonecznego tygodnia Ci zycze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No więc po kolei - buźki aniołeczków też drewniane, niby kulki, ale nie kulki :)
      1. Małe aniołki to laleczki na palec, więc mają główkę połączoną z tułowiem. Skrzydełka są z podwójnie klejonego filcu. Także pod jutową sukienką, jest podklejony biały filc, dzięki czemu jest ładnie widoczna struktura juty. Włosy są zrobione z nitek jutowych wyciąganych z materiału, na jeden łepek 32 nitki. Specjalnie dla Ciebie pstryknę zdjęcie " od podwozia ".
      2. Duży aniołek ma główkę połączoną z szyją. Korpus to stożek klejony z tektury, oklejany jutą, na to skrzydełka z podwójnie klejonej surówki + włosy jak w małym aniołku, tylko ich więcej, ale tego nie liczyłam, bo był jeden, to dałam ile wlazło + różyczka. Może i nie robi się ich cały dzień, ale szybciej wydziergałabym aniołka takiej samej wielkości, tyle, że z kordonka, więc z tym przebranżowieniem, to radzę się zastanowić :P
      Miłego :)

      Usuń
  16. Bożenko, idziesz jak burza! Ciekawa jestem ile masz jeszcze pomysłów na te jutowe wytworki :-)
    Ale pochodziłam ostatnio po Twoim blogu i już wiem, że Ty jesteś nie do zdarcia - te 3500 bączków na długo zapadnie mi w pamięć :-)
    A aniołki cudne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to nie będę Cię załamywać, mam większą liczbę wytworów za sobą :)
      A na jutę to mam tyyyyyyyle pomysłów, że chyba niedługo to deskę klozetową też obszyje ;)

      Usuń
    2. Deskę to sobie obszyj dopiero wtedy, jak Ci się facet nauczy na siedząco sikać ;)

      Usuń
    3. Ewciu, jesteś niemożliwa !!! :) :) :)

      Usuń
  17. W małych aniołeczkach się zakochałam! Na zabój!:)

    OdpowiedzUsuń
  18. cudne aniołki :) czekam na więcej :-) a co do krasnoludków jak ugotują Ci obiad podeślij je do mnie :-) tez chętnie skorzystam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. Na pewno będą następne :)
      Krasnoludy mi nawiały i musiałam sama pichcić, więc nie oczekuj na leniuszków ;)

      Usuń
  19. Slicznosci zrobilas :))) Az mnie korci poszukac gdzies i kupic takie kulki drewniane ,bo Aniolki sa Cuudne :) Pozdrawiam Cie Serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kulki kupisz czasem w pasmanterii, albo w papierniczym, a już na pewno w sklepie z art. dla rękodzieła i dla artystów, ja mam bezpośrednio od tokarza :)
      Uściski :)

      Usuń
  20. Piękne aniołeczki, choineczka również.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  21. Bożenko, jestem pod urokiem Twoich prac. Strasznie lubię takie naturalne materiały. Aniołki mnie urzekły, ten z podbitym okiem, od rosy, szczególnie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też lubię naturalne materiały, tyle że mój dom, nie ma takiego klimatu, żeby je odpowiednio wyeksponować, dlatego tak mnie urzekły domy - Twoje i Danusi :)

      Usuń
  22. Bożenko stworzyłaś kolejne jutowe śliczności:))) - malusie śliczniusie aniołeczki i mamusia aniołek;) , urocza choineczka, wspaniałe serduszko:) Kusisz kobietko kusisz tą jutką ... a mnie coraz bardziej korci, żeby chwycić ją w łapki;) Na razie nie mam jej w zasięgu więc zajmę się swoimi przydasiami;)
    Pozdrawiam cieplutko Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łap kochana, łap za jutę, będę i ja podziwiać, jak tworzą z niej inni !
      Pozdrówka :)

      Usuń
  23. No to teraz wszyscy powinni mi być wdzięczni,że mogli zobaczyć takie cudeńka;)))
    Wiesz co uwielbiam?To,że ktos się zainspiruje,że podpatrzy,ale stworzy coś własnego,a nie skopiuje w całości czyjejś pracy.
    Cudowne aniołki,piękne serducho i świetna choineczka.Wiem,że juty u Ciebie pod dostatkiem,więc działaj dalej,a ja chętnie pooglądam;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze, to nawet nie za bardzo oglądałam te inspiracje, " wpadłam " na hasło JUTA :)
      Dzięki. Buźka :)

      Usuń
  24. świetne prace....bardzo mi się podobają. A małe aniołki skradły moje serce....śliczne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi się podobają Twoje malutkie aniołeczki, prawda, że małe jest szczególnie piękne :)

      Usuń
  25. No tak Bożenko, najlepiej teraz wszystko zwalić na Ilonkę...!
    A tak szczerze, to bardzo dobrze, że Ilonka ten post u siebie wstawiła, bo dzięki temu może te cudeńka oglądać :) Aniołeczki rewelacja, zakochałam się w nich no i te choineczki, urzekły mnie. Zresztą wszystko jest śliczne!. Dzięki Bogu, że nie mieszkam blisko Ciebie, bo co chwilę chciałabym coś od Ciebie odkupić i w końcu bym zbankrutowała :)
    A Bożenko prośba, czy możesz zdradzić czy na allegro można gdzieś takie "główki" kupić? Albo chociaż jak te kuleczki się fachowo nazywają, bo nie wiem czego szukać? Proszę... Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Śliczności :-) Wspaniałe prace - wszystko bardzo mi się podoba :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  27. Fantastyczne aniolki .Takie lobuziaki . Uwielbiam twoje prace .

    OdpowiedzUsuń
  28. Słodkie są te maluchy, ale i wyższa anieliczka urocza. Serduszko eleganckie.

    OdpowiedzUsuń
  29. Witaj, zmieniłam adres bloga i nick,przepraszam za zamieszanie,mam nadzieję,że mnie znajdziesz......yolanda-art.blogspot.com,pozdrawiam, Yolanda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To już wiem, jakiego mi brakuje obserwatora ...
      Na pewno trafię do Ciebie. Uściski :)

      Usuń
  30. Lovely creations !!!!
    Have a nice week !
    Anna

    OdpowiedzUsuń
  31. Wszystkie prace prześliczne i tak pięknie wykonane!

    OdpowiedzUsuń
  32. Zdolna i pomysłowa kobietka jesteś, ale o tym już na pewno wiesz. Cudne te anioły zrobiłaś, a serduszko jest przeurocze, pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  33. Cudowne... A na półce w domu prezentują się genialnie;) Zdolna bestyjka z Ciebie Bożenko;) Buziaki;)

    OdpowiedzUsuń
  34. cudowne robótki z tego lnu!!!!!!!!!!! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  35. Czego Ty Bożenko nie potrafisz wymyślić???????????
    Zawsze, wszystko pięknie Ci wychodzi!

    OdpowiedzUsuń
  36. Kochana, jak nikt potrafisz zaczarować jutę. Dotychczas kojarzyła mi się z workami na ziemniaki, ale Twoje cudeńka zmieniły mój pogląd.
    Wszystkie ozdoby są przepiękne. Aniołki czarują swoją delikatnością, a serduszko... z różyczkami wygląda dokładnie tak jak powinno.
    Masz wspaniałe pomysły i życzę Ci ich nieskończenie wiele :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Cudne aniołki, a i serduszko zachwyca:) w jucie kocham się od dawna- mam nawet drzwiczki w łazience wykończone jutą:) Pozdrawiam cieplutko:)
    PS.
    Bożenko umieściłam schemat na blogu, jeżeli jesteś jeszcze zainteresowana to zapraszam:)

    OdpowiedzUsuń
  38. Te anielęta przesłodkie po prostu :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Wspaniałe ozdoby, aniołki i serducho są po prostu mega :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Bożenko, aniołki są zniewalająco urocze :) dopracowane i dopieszczone w każdym szczególiku! ŚLICZNOŚCI!
    bardzo miło będzie mi gościć Cię u siebie i mam nadzieję na konstruktywną krytykę z ust doświadczonego praktyka :)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.