"Jeżeli któregoś dnia ktoś zarzuci Ci, że Twoja praca nie jest profesjonalna, powiedz sobie, że Arkę Noego zbudowali amatorzy, a Titanica - profesjonaliści..."
sobota, 11 lutego 2017
Na ludowo i nie tylko.
Coś tam u mnie kiepsko ostatnio i z robótkami, i z czasem. Jednak gdy moje dziecię zamówiło sobie etui na okularki w ludowy wzorek z wielką przyjemnością zrobiłam ten drobiazg.
Prezencik został przyjęty z wielką radością, więc cieszę się podwójnie :)
W tak zwanym międzyczasie robiłam dla jednej takiej miejscowej szalonej, zaproszenia na urodziny, takie całkiem okrągłe, co się w sumie wyjaśniło już po wykonaniu. A że nie chciało mi się wyciągać maszynki i całego majdanu, zrobiłam takie proste.
Były to najszybciej w moim życiu zrobione zaproszenia, niecała godzina, czy wyszły aż tak źle, że to widać ?
I na koniec chwila relaksu, na jaką dałam się namówić mojej szalonej córuni, podczas Jej wizyty w domeczku. Kiedyś już się chwaliłam Jej pomysłami, wtedy też były deski, tylko na wodzie. A teraz było tak.
Wyciąg ...
zakręt ...
zjazd ...
no dobra, tak też było :)
I tym optymistycznym akcentem, pozdrawiam Wszystkich i do zaś :)
Wasza BB :)
Łooo przewróciło się i leży :))) A gdzie ktoś od tej jednej deski???
OdpowiedzUsuńTen ktoś, to moje dziecię i z radością pstrykało zdjęcie :)
UsuńJak dooopka nie boli, to na pewno było fajnie na 100% :-). Dla mnie sporty zimowe tylko w telewizji, z niecierpliwością czekam na wiosnę... o i te ludowe wzorki, to prawie jak wiosna!
OdpowiedzUsuńBuziaki :-)
Nie boli, jedno gwizdnięcie i to dość kontrolowane to spoko. A ten sport, to tylko w telewizji wygląda na łatwy,przynajmniej na początku nie jest lekko ...
UsuńŻyczę wiosenki :)
mnie tez pożycz wiosenki! ;-)
Usuńbo ja zimę to mogę ale oglądac przez szybkę, najchętniej :)
i jakoś zimowe szaleństwa nigdy mnie nie pociągały
dla mnie góry istnieją tylko latem lub jesienią :)))
Wspaniałe prace, zaproszenia piękne, etui boskie :) Pozazdrościć takiego sportowego relaksu :)
OdpowiedzUsuńTak sobie teraz myślę, że wzór ludowy, to chyba jest ponadczasowy i zawsze się podoba. Życzę równie sportowego relaksu :)
UsuńCudne etui! A karteczki wcale, ale to wcale nie wyglądają na takie ekspresowe! Podziwiam!
OdpowiedzUsuńDzięki za etui, a co do karteczek wyjaśnienie kilka komentarzy poniżej :)
UsuńBożenko etui pierwsza klasa :)) Zaproszenia skromne,ale eleganckie,co do Twoich wojaży na śniegu to jestem ciekawa kto miał większą frajdę Ty czy twoje dziecię ? hihi
OdpowiedzUsuńBuziaki.
Chyba jednak dziecię, zwłaszcza, jak mnie widziało w pozycji z ostatniego zdjęcia :)
UsuńBuziaki :)
Etui na okularki bardzo fajne,kolorowe i wesołe. Aż nie chce się wierzyć,że w tak krótkim czasie zrobiłaś eleganckie zaproszenia. Mnie się bardzo podobają. Kondycji na uprawianie sportów zimowych mogę tylko pozazdrościć,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńIwonko, zaproszeń było tylko 8, pierwsze kombinowałam z 15 minut, a później to już szybciutko.Kondycję może i mam, ale ten sport, to jednak nie jest to, co tygryski lubią najbardziej.
UsuńTeż pozdrawiam :)
Bożenko etui w stylu folk całkiem w moi stylu więc mi się bardzo podoba. Zaproszenia super, wcale nie wygladają na robione na kolanie. Narciarskich wyczynów troche zazdroszcze... u mnie ten etap w życiu został definitywnie zakończony.. ale żal nie ukrywam
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wiedziałam, że to Twoja bajka :)
UsuńA zaproszenia robiłam na łóżku,a nie na kolanie :)
Po tym ostatnim gipsie takie konsekwencje ? Bidulo, współczuję, bo dla fanów tego typu szaleństwa to wielki żal :)
Przytulam cieplutko :)
Ludowe wzorki uwielbiam! Nart nie lubię, ale lubię oglądać fotki, gdzie jest sama radość:))
OdpowiedzUsuńJa też nie lubię, ale szaaaaa, bo się wyda :)
UsuńDzięki na ludowo :)
Prześlicznie, jestem oczarowana ! Pozdrawiam cieplutko i życze spokojnej nocy <3
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie za pochwały, lubię takie proste rzeczy bo mają swój delikatny urok.
UsuńMiłego tygodnia :)
Bożenko piękne utui i bardzo wdzięczne i z gustem zaproszenie. Co do nart to tylko pozostało mi wspaniałe wspomnienie z dawnych lat jak co niedzielę wyjeżdżaliśmy z całą rodzinką w góry.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam
Zaskoczyłaś mnie Basiu, poważnie co niedzielę ? Jak widzę całe rodziny,co to pakują się do auta, albo pod stokiem wypakowują z całym tym majdanem,to podziwiam, od czasu do czasu można, ale co niedzielę to prawdziwe poświęcenie :)
UsuńDzięki za pochwały i cieplutko pozdrawiam :)
Super to etui :) Zaproszonka eleganckie :)
OdpowiedzUsuńCo do desek ... to nigdy nie miałam na nogach - żałuję bo to podobno niesamowita przyjemność :)
Dzięki, wzór osobiście wybierała córka :)
UsuńA co do desek,hmmmmmmmmmmmmm może i, ale ja, choć zimnolub, w tym wypadku wolę wodę :)
"o jak to zdrowo tak na ludowo raz":))))
OdpowiedzUsuńjaka sportsmenka:))))
Uśmiałam się, szczególnie z tej sportsmenki ... pomarzyć wolno , bo pojeździć to raczej kiepsko :)
UsuńEtui super, ale z tymi zaproszeniami to chyba coś ściemniasz, to niemożliwe, żeby w godzinę zrobić coś takiego. Fajne są, niby proste, a takie eleganckie.
OdpowiedzUsuńChwila relaksu jak najbardziej wskazana i nie widzę w tym nic szalonego (czy to może Siepraw?), ja też sobie ostatnio podobną "terapię" zapodałam ;)
Pozdrawiam serdecznie :)
Możliwe. Zaproszenie składa się z wyciętej bazy, na to wycięty prostokącik z kartki w złoty wzór ( w ruch poszła gilotynka ) przyklejony na 6 kosteczkach dystansowych, złota pasmanteria i napis samoprzylepne w środku bez napisów, ja ich nie drukuję z powodu braku drukarki :)
UsuńBardzo dobrze rozpoznałaś stok :) Tylko ze mnie taki narciarz, jak z koziej ... wiesz co, nie znałam do Ciebie kontaktu, bo pomyślałam, że kiedy moje córki będą szaleć, to ja mogę się towarzysko wyszaleć :)
Równie serdecznie od-zdrawiam :)
W takim razie jeśli jeszcze kiedyś dasz się wyciągnąć do Sieprawia (a może do Podstolic?) to zapraszam na kawę. Mailem prześlę Ci numer telefonu do mnie :)
UsuńBożenko, zaproszenia są takie jak maja być, proste ale bardzo eleganckie i dopracowane w każdym szczególe :)
OdpowiedzUsuńEtui raz na ludowo, hej!
Buziaki :*
Ewuś, nawet nie wiesz jak się cieszę, że do mnie zajrzałaś. Minimalizm zgodnie z Twoimi zasadami :)
UsuńUściski :)
Jeśli tak wyglądają zaproszenia robione na szybko to ja też tak chcę :-)
OdpowiedzUsuńBardzo eleganckie!
Serdecznie zapraszam na moje CANDY :-)
http://oo-lexiesart.blogspot.com/2017/01/candy.html
Czego chcesz od tych zaproszen. Pieknie, prosto i elegancko i nikt nawet nie pomysli, ze robiłaś je chybcikiem. Etui rewelacja. Folkowe wzorki zawsze bedą ponadczasowe. Podziwiam odwage. Nigdy nie założe desek na nogi. Sporty zimowe lubie tylko na szklanym ekranie. Buziaki.
OdpowiedzUsuńZaproszenia eleganckie.Etui super :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kochana Ty tam pojechałaś pojeździć czy sobie poleżeć? :)
OdpowiedzUsuńBuzia na każdym zdjęciu roześmiana, czyli było super a to najważniejsze. Etui w nowym "ubranku: prezentuje się super, ach jak mi się już chce wiosny i takich kolorków, a nie tylko szaro, buro i zimno :) A zaproszenia mi się bardzo podobają, proste a jakie eleganckie :)
Świetne prace:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńEtui kolorowe na obudzenie wiosny! Zaproszenia bardzo ładne, może właśnie za tą prostotę:)) Widać zabawa na nartach przednia! Pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńŚwietne etui i śliczne zaproszenia!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i Zapraszam do siebie lebbrosso.blogspot.com
No kochana szalejesz, etui piękne, zaproszenia wspaniałe i szusująca babcia fiu fiu odmłodniałaś, ciesze cię :) Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBożenko, czy jest coś, czego zrobić nie potrafisz? Etui śliczne, zaproszenia fantastyczne! A narty... Jak najbardziej;) No przecież chwila relaksu Ci się należy;) Zresztą, komu się nie należy... Pozdrawiam Cię cieplutko i przesyłam buziaki;)
OdpowiedzUsuńPodziwiam wszystko - etui, zaproszenia i umiejętność jazdy na nartach. To ostatnie najbardziej.
OdpowiedzUsuńKijkami to ja się mogę podpierać przy chodzeniu, Tobie Bożenko gratuluje takiej sprawności i wielkiej odwagi. Podziwiam etui i szybkie zaproszenia. Pozdrawiam, cmok, cmok:))
OdpowiedzUsuńJa zawsze mówię, że minimalizm i prostota są najpiękniejsze. Zaproszenia właśnie są takie! Sliczne i śliczne jest także etui. Dziś w "mieście" widziałam bransoletki z podobnym motywem. Czyżby nastała taka moda?
OdpowiedzUsuńBożenko, ale Ci zazdroszczę ruchu na nartach:) Super taki wypad. Mam nadzieję, że się nic nie stało po upadku.
Buziaki zostawiam.
Dobrze mają z Tobą twoje córki. Spełniasz ich marzenia. A narty podziwiam, ja jeszcze nigdy nie miałam ich na nogach i nie wiem, czy się odważę:)
OdpowiedzUsuńetui jest świetne! w ostatnim czasie folkowe klimaty są moim konikiem ;-)
OdpowiedzUsuńno nie wierzę!
OdpowiedzUsuńnaprawdę w godzinę??? O_0