sobota, 27 grudnia 2014

Juluś I


Zaledwie święta się skończyły, rano pobudka -  nasłuchuję, a tu jakieś głosy dochodzą z kuchni. Wstaję, zaglądam nieśmiało i oczom nie wierzę, jakiś gość, urządził sobie  na moim kuchennym stole szopkę, stoi na środku i się wydziera. Ja miłościwie panujący Król Julian Pierwszy ... Pobiegłam szybko po aparat, bo wyglądał przy tym niezwykle komicznie, popatrzcie sami :)






Kazałam się gościowi pokazać z każdej strony, co mu sprawiło wielką radość ... nie wiedział jeszcze co się święci ...














Po tej małej sesji powiedziałam - o nie mój drogi, tutaj, to ja rządzę, masz tu swoje " berło " i ...






rusz się Zenek, śnieg na dworze ...






ku mojemu zaskoczeniu, popatrzcie  jaką miał przy tym radochę !






Korona mu wcale z głowy nie spadła i tylko momentami troszkę odpoczywał ...






ale cały czas darł się na całe gardło ...





Wyginam śmiało ciało,
wyginam śmiało ciało,
ten śnieg to dla mnie to
MAŁO !!!






I zasuwał dalej :)





Chyba muszę opatentować -  super pług do śniegu - Juluś I

Mam nadzieję, że sąsiedzi mi wybaczą te wrzaski, co prawda Sylwestra jeszcze nie ma, a tu  już taki przebieraniec biega po podwórku, ale jak zrobił swoje, to go zwinęłam do domu i postawiłam na tym jego piedestale. Spojrzał na mnie i powiedział , że on to ma jakiegoś kuzyna w Hameryce i chciałby razem spędzić Sylwestra i jak mu go nie sprowadzę, to on mi się z domu nie ruszy. Pokazał mi jego podobiznę







i nieśmiało powiedział, że ostatnio,  to ten kuzyn był widziany u niejakiej Danutki i podobno ma tam zostać, co najmniej  do końca roku, a że on już tak tęskni   i zrobił takie maślane ślipia, że aż żal mi się bidoczka zrobiło, więc biegnę sprawdzić co i jak z tą Danuśką, czy już rzekła " Mójci on " , osz kurde, chyba mi się bajki porąbały ;)

No to jak już troszkę namieszałam, to dodam jeszcze, że kolor szary wraca do łask, kiedyś uważany za coś podlejszego, bywa  teraz kolorem klasyki i elegancji. Ja go  lubię od dawna, mam jeden z pokoi w tym kolorze, kurtkę zimową, parę innych ciuchów też się znajdzie,  a nade wszystko srebrna biżuteria  :)

Witam Nowe obserwatorki, bardzo mi miło, że przyszłyście do mnie, nie  ze względu na Candy, tylko na to coś, co dostrzegłyście na moim blogu :)

Spadam, bo jak wrócą wszystkie człowieki mieszkające w domeczku, to będą głodne i zmarznięte ...
Powiedział Król Julian i jego szydełko ... znaczy się berło, ... a niech tam  będzie łopata do śniegu  !
Wszystkich pozdrawiam i do zaś Kochani :)

154 komentarze:

  1. Świetny :) hihihih super sesja zdjęciowa :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj Bożenko w ten poświąteczny dzień
    Uwielbiam króla Juliana, a najbardziej jego teksty. Bo jaki jest król, to każdy wie :)
    Tylko nie wiedziałam, że on taki robotny, to jakieś nowe oblicze Jego Wysokości. Bardzo przystojny i elegancki.
    Pozdrawiam sobotnie Dorota

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Dorotko :)
      Widzisz w mojej bajce, wszyscy pracują równo :)
      Buziaki :)

      Usuń
  3. Julek jest nieziemski. Powala na kolana. Gratuluje i pozdrawiam Ulka

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudny Julian :-) Jest doskonały! Tylko jedno mi się nie zgadza... on jest strasznie leniwy, a u Ciebie odśnieża podwórko... ;-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Strach się bać, widzisz jaki mam wpływ na ludzi ;)
      Uściski :)

      Usuń
  5. Hej Bożenko :)
    Juluś super i historia świetna. Byś go pożyczyła mi na trochę, dom zasypany śniegiem ;)
    Pozdrawiam gorąco :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Ewuś. No wiesz my w tej samej strefie klimatycznej i w tym samym pasie opadów ... nie ma sprawy, wpadaj i bierz, ale uprzedzam - dziś tylko się drze, już nie pracuje ;)
      Uściski :)

      Usuń
  6. Julian świetny :D pomysł na sesje zdjęciową rewelacyjny.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomysły, to mi sie zmieniały jak obrazki w kalejdoskopie. Dzięki, też pozdrawiam :)

      Usuń
  7. Bożenko ale mi humorek poprawiłas. Pięknego Juliana zmajstrowałaś, wygląda jak by uciekł z banerka od Danusi. A przy tym taki wesolutki ten Twój Julian , a jaki pracowity . No pierwsza klasa .
    Jak dla mnie 6 z plusem !!!
    Pozdrawiam serdecznie poświątecznie
    P.S. Odpowiedź na Twoje pytanie znajdziesz tutaj : http://iwanna59.blogspot.com/2014/12/wymianka-na-boze-narodzenie.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty bez humorku, no nie żartuj !
      Ciekawe jaką ocenę wystawi mi szefowa ...
      Międzyświąteczne całusy :)

      Usuń
  8. Uwielbiam Juliana! Fantastycznie Ci wyszedł! Nie wiem tylko jakim cudem udało Ci się go zagonić do odśnieżania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet nie wiesz, jaka to frajda - taka opinia z ust osoby, co zna gościa !
      No jakoś tak z marszu poszło z tym śniegiem ;)

      Usuń
  9. absolutna rewelka!!

    lalkacrochetka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Prześwietny ten Juluś ,a sesja zdjęciowa dowcipna i podkreśla walory cudaczka! Miłego dalszego świętowania!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram się by nie było zwyczajnie i nudno, podobno czasem mi to nawet wychodzi :)
      Nawzajem. Pozdrawiam :)

      Usuń
  11. Pierwszy rzut okiem i od razu zachwyt wielki, bo gosciu fantastyczny, przystojny i w ogóle nie ma sobie równych. No i ten błysk w oku....On jeszcze nie jedno zmaluje. Jesteś wielka Bozenko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A razem z Tobą Bożenko to strach się bać co możecie zmalować ;) REWELACYJNY i jak wygina śmiało ciało w tym odgarnianiu :)))

      Usuń
    2. Ojjjjj podsunęłyście mi niezłe pomysły ;)
      Wielka, Danuś, Wielka, nawet nie wiesz jak bardzo ...
      Uściski dla was obu :)

      Usuń
  12. Fajna, śmieszna maskotka. Nie oglądałam tej bajki, wiem zaś z doświadczenia, że Julusie są bardzo pracowite.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te nowe bajki też są niezłe, a podobno ten Juluś jest nie za bardzo pracowity, jak na Króla przystało :)

      Usuń
  13. A to wesołek:-))) Zima nie będzie straszna!!!!

    OdpowiedzUsuń
  14. ach cudny Juluś, u mnie mógłby sie wydzierać na całe gardziołko hihihihi Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak masz tolerancyjnych sąsiadów, to czemu nie :)
      Też pozdrawiam :)

      Usuń
  15. Ha,ha Twój Julian przy moim to wręcz arcydzieło a jeszcze zareklamowany wspaniałym opowiadaniem,gratuluję i pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tam, oj tam, inna technika to inaczej wygląda :)
      Również cieplutko pozdrawiam :)

      Usuń
  16. Uśmiałam się jak nie wiem co :) Juluś świetnie wyszedł, ale to jak go przedstawiłaś, to już majstersztyk :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ty to masz pomysła:)))obśmiałam się jak norka:))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi to czytać, bo śmiech to zdrowie !
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  18. No i nie wiem; Juluś czy opowiadanie o nim mnie bardziej zachwyca. Jedno jest pewne, masz niezliczone talenty. Cieszę się, że tu trafiłam. Zagoszczę na stale. Szczęśliwego Nowego Roku. Ala

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło, rozgość się :)
      Najlepszego w Nowym Roku !

      Usuń
  19. Ty jak zawsze potrafisz mnie rozśmieszyć:) Super!

    OdpowiedzUsuń
  20. Rewelacyjny Julian. Nie dość, że piękny, zabawny, to jeszcze pracowity, a o to to bym go raczej nie posądzała. Jak przyjdzie wiosna to może skopie ogródek, kwiatki podleje... fajny GOŚĆ.
    Piękna praca, pozdrawiam serdecznie :-)))))
    P.S. Jak mogę coś doradzić, to nigdzie go nie wysyłaj niech Ci pomaga :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, że Ty to masz rację, niech zasuwa !
      Dzięki i też pozdrawiam :)

      Usuń
  21. Bożenko jesteś niesamowita, Julian jak malowany mimo, że dziergany :-) Rewelacja! Pozdrawiam cieplutko :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wielkie dzięki Żyrafko :)
      Najlepszego w Nowym Roku !

      Usuń
  22. Jestem pod wrażeniem !!!
    Świetny jest :)
    Powodzenia u Danusi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet Ty, fiu, fiu, chyba Juluś ma w sobie coś, jak nawet wzbudził podziw u faceta ;) !
      U Danutki to nie konkurs, tylko wyzwanie samo w sobie, by zmierzyć się z kolorem :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  23. Świetna sesja fotograficzna z Julianem:))

    OdpowiedzUsuń
  24. pięknie wyszedł ;-) sesja superowa!!!

    OdpowiedzUsuń
  25. fantastyczny jest ten Julian :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Zatkało mnie :) , cudnie ci wyszedł , robiłas wg jakiegoś schematu czy 'na oko " ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Totalnie na oko, ze zdjęcia z banerka, powiększyłam tylko i zrobiłam rysunek, żeby złapać proporcje :)

      Usuń
    2. Nie dodałam, że Juluś ma do końca czapki 28 cm, a z pióropuszem 35 cm.

      Usuń
  27. Julian wymiata:-) jest rewelacyjny. Wygląda jakby uciekł z bajki:-)

    OdpowiedzUsuń
  28. Julian świetny ! Bożenko, spisz te wszystkie swoje opowieści i wydaj książeczkę.
    Przesyłam buziaki !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To by cała gruba książka wyszła, a nie tylko książeczka :)
      Buziaki :)

      Usuń
  29. Obłędny jest! Normalnie się w nim zakochałam hahahaha :-)
    Gratuluję talentu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tego jeszcze nie było, miłosne wyznania na moim blogu :)
      Dzięki. Pozdrawiam :)

      Usuń
  30. A toś nas wszystkich zaskoczyła. Cuuudny ten Twój wesołek. To teraz masz pomocnika przy odśnieżaniu, bo śnieżek sypie. Podziwiam i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to chodziło, przez chwilę miałam wątpliwości, czy się nie przeliczyłam z możliwościami ... Dzięki. Też pozdrawiam :)

      Usuń
  31. Julian jak żywy, a post fajnie napisany :-)

    OdpowiedzUsuń
  32. Super Julian! Najbardziej mu do twarzy z łopatą do śniegu:) Może i u mnie by posprzątał, bo zasypało nas nieco:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Aniu. Specjalnie zrobiona pod wymiar Julusia.
      Jak skończy to go wypożyczę ;) A dzieci pewnie mają radochę, bo niedługo ferie.

      Usuń
  33. Król Julian rewelacyjny:)) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  34. No Kochana, Ty i Twój Julian jesteście bezkonkurencyjni! Bożenko, żeby takiego Julka zmajstrować na oko! I żeby go jeszcze zagonić do odśnieżania! Uśmiałam się nieźle!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz ... nie do końca wiedziałam, że to taki leniuszek, no ale się udało, pewnie zadziałał przypadek i terapia szokowa ;)

      Usuń
    2. Bożenko, wysłałam Ci maila. Napisz Kochana, co się da zrobić w kwestii tego gościa.

      Usuń
  35. Julian jak żywy - świetna praca :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Niezła historia z tym Julkiem uśmiałam się, że hej. Pewnie się nie spodziewał, że go do śniegu zagonisz, bo dla niego śnieg to wielka niewiadoma. Super pomysł a wykonanie pierwsza klasa:) pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może dlatego dał się namówić, bo dla niego to super atrakcja i zabawa, a nie ciężka praca :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  37. Julek super u nas tez napadalo sniegu ale niestety ja nie mam takiego pomocnika musialam sama szuflowac snieg.Pozdrawiam i zycze szczesliwego Nowego 2015 roku wiele pomyslow robotkowych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ulcia zawsze jak czytam Twoje komentarze, to mi się przypominają stare czasy, " no jo " , bo używasz takie słowa, które dawno nie słyszałam, tym razem jest to szuflowanie , jak to na Kaszubach :)
      Buziaczki Kochana i Wszystkiego Najpiękniejszego !

      Usuń
  38. Ciekawa jestem czym go zachęciłaś do tej pracy,no charakter mu się odmienił całkowicie,w życiu bym Go nie podejrzewała o taką pracowitość.Jest rewelacyjny,jesteś Mistrzynią,tylko może mu jeszcze dorobisz Morta oraz Maurica.,żeby nie musiał tak szuflować,pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. " Urok osobisty " :)
      Ciekawa propozycja, ale chyba raczej nie, bo już po Julusiu byli tacy, co chcieli mnie wysłać do lekarza o odpowiedniej specjalizacji :)
      Buźka :)

      Usuń
  39. Julian pierwsza klasa!!!! a jaki pracowity.!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma wyjścia, dostał berło i całe podwórko jego :)

      Usuń
  40. Powinien sie nazywać Julian genialny .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W nadawaniu imion nigdy nie byłam najlepsza, następnym razem, już wiem gdzie się zwrócić o pomoc :)

      Usuń
  41. Julek rzuca na kolana nie tylko jako miłościwie panujący!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, usłyszeć te słowa od Ciebie to zaszczyt !

      Usuń
  42. Hahah ale świetny! Normalnie powalający :) A ten ogon...... idealny :) i jeszcze takie zdjęcia świetne mu zrobiłaś :) Jestem pod wrażeniem!
    Fajnie mieć takiego pomocnika po świętach.... Tyle co się pojawił i już do pracy - zazdroszcze! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. A poważnie to doszłam do wniosku, że jak się chce stworzyć coś fajnego, to jednak potrzeba poświęcić więcej czasu niż 1 - 2 wieczory, najdłużej własnie robiłam ogon, nawet z głową poszło mi szybciej :)

      Usuń
  43. No nieźle to sobie wykombinowałaś, masz ludzi do odśnieżania, ja też chcę bo mi się samej nie chce wyginać ciała ;) Wspaniały!!! Szczęśliwego Nowego Roku !!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A co , powodzi się no nie ;)
      Jadziunia, jak skończy u mnie to mogę wypożyczyć, tylko wiesz, te jego wrzaski ;)
      Wszystkiego czego sobie wymarzysz !

      Usuń
  44. No rewelacja i jeszcze ta sesja zdjęciowa
    Super
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wielkie dzięki !
      Pozdrawiam szczególnie cieplutko :)

      Usuń
  45. Bożenko Twój Julian łamie serca... moje złamał
    Jest uroczy i jakiś taki... pokorny ;-)))
    u mnie na szczęście nie ma tarasu do odśnieżania ale do pomocy przy parapecie zdałoby się ;-)))
    Widziałam też świętą rodzinę w Twoim wykonaniu - pięknie wyszła
    Pozdrawiam cieplutko
    a na Nowy Rok życzę weny i czasu do realizacj własnych marzeń ;-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj to już Was co najmniej dwie, ze złamanymi sercami ;)
      Bardzo dziękuję za pochwały moich prac.
      Pozdrawiam równie gorąco i życzę nie mniejszej ilości twórczych pomysłów w Nowym Roku :)

      Usuń
  46. Jak zwykle fascynująca historyjka towarzyszy kolejnej sesji zdjęciowej. Król Julian wygląda, jak wykradziony z filmu. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podoba mi się to słowo - wykradziony - i choć oznacza złamanie prawa, to jednak znaczy też, że jest prawie idealny :)
      Buziaki :)

      Usuń
  47. Rewelacyjny Julian! Nakombinowałaś się, nie ma co. Wyszło wspaniale!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz, ze najbardziej to nakombinowałam się z ogonem ?
      Dzięki :)

      Usuń
  48. brawo dla króla co się żadnej pracy nie boi!

    OdpowiedzUsuń
  49. Tak kombinować, to tylko Ty Bożenko, potrafisz.Stworzyłaś takiego Juliana, jakiego nikt, nie widział, a już na pewno, nie w Hameryce. Lepiej niech ten odmieniony leniuszek, popracuje sobie troszkę na Twoich włościach; przynajmniej zarobi na swoje utrzymanie. Historyjka poparta sesją zdjęciową, jak na zawołanie nawet śnieg napadał; wyszło super ekstra. Sylwestra w takim doborowym Julkowym towarzystwie Ci życzę, będziecie razem wyginać śmiało, ciało, że hej
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak mi śnieg skubany zasypał kamienie to i historyjka się zmieniła :)
      Dzięki piękne za wszelkie dobre słowa, serdecznie pozdrawiam i uśmiechy zostawiam :)

      Usuń
  50. Ale się napracowałaś :) Julian jak żywy, tylko charakter mu się zmienił - haha :)
    Na zimę pomocnika już masz, a ciekawe czym ten pracuś zajmie się latem :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Włożyłam całe serce, to może i dlatego charakter od razu inny :)
      Kosiare dostanie i niech śmiga :)
      Też pozdrawiam :)

      Usuń
  51. Super wygląda ten Julek , fotogeniczny, nawet przy pracy :) . Bożenko uwielbiam czytać Twoje relacje i jak widać po ilości komentarzy nie tylko ja :) . Buziaczki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Boniu, połowa z tego, to moje odpowiedzi, ale i tak ilość komentarzy jest imponująca ! Dzięki . Serdeczności i równie gorące uściski :)

      Usuń
  52. Troszkę mnie nie było przez ten świąteczny czas i dziś nadrabiam na spokojnie sreberka .Muszę powiedzieć Ci Bożenko ,że jestem strasznie ciekawa co też sądzą inni Twoi sąsiedzi jak widzieli Cię z Julianem na śniegu,wywijających różne pozy i może też akrobacje,aby sesja zdjęciowa się udała.Nosz kurcze stwierdzam,że Julian wymiata totalnie ,szczególnie jak odśnieża nie ma sobie równych .Zrobiłaś ,a właściwie wydziergałaś czaderskiego ,wesołego ,przytulaśnego i najpiękniejszego króla lemurów jakiego świat jeszcze nie widział.Normalnie gdybym mogła dałabym Ci Oscara za tę historyjkę ,bo nie masz sobie równych w takich prezentacjach.
    Buziaki moja Ty zdolniacho wielgachna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Danutko, jak zobaczyłam banerek, od razu wiedziałam, że go zrobię :) A chcąc zaspokoić Twoją ciekawość powiem, że sąsiedzi nawet nie widzieli mnie z Julusiem, od tej strony, od której robiłam zdjęcia krzaczory sięgają kilku metrów, Juluś darł się oczywiście tylko w mojej wyobraźni, no a fantazję to Ty wiesz, że ja mam, no i faktycznie takiego lemurka to jeszcze nikt nie zrobił, w każdym razie ja w necie nie znalazłam :)
      Dzięki i Buziaki :)

      Usuń
  53. Cudny jest... choć trochę przesadziłaś, król nie poszedłby odśnieżać. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Troszkę się opierał, ale mu wcisnęłam kit, że to w nagrodę, że to taki przywilej, bo nie każdy dostępuje zaszczytu :) ;)

      Usuń
  54. No nie no, dopiero co wróciłam do domku po kilkugodzinnej podróży, zaglądam na blogi i co? Szczęka mi z wrażenia opadła jak Julianka zobaczyłam.O kurcze on jest czaderski, a tą łopatą to nieźle na śniegu wywija. Oj Bożenko, jesteś super! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lidziu, ona sam w sobie jest czaderski, więc nic dziwnego, że wymiata :)
      Dzięki :)

      Usuń
  55. Ale się uśmiałam! Taki Julek to i u mnie by się przydał, nawet jakby trochę pokrzyczał.
    Jest rewelacyjny i bardzo zabawny. Gratuluję Bożenko pomysłu i cieplutko pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  56. Zmusić Juliana do odśnieżania - mistrzostwo świata. Przy takim charakterze wręczenie łopaty toż obraza majestatu. Ale widocznie wielki talent pedagogiczny w Tobie drzemie :)
    Świetny Julian - mistrzostwo po prostu. I w wykonaniu, i w sesji zdjęciowej.

    OdpowiedzUsuń
  57. Jaki superaśny Juluś:) Świetna praca :)

    OdpowiedzUsuń
  58. no nie wiem, Księżniczko, z której ty bajki wypadłaś
    ale tak to możesz dalej "prząść" jak u prząśniczki i "nawijać" te motki! ;-D

    uważaj tylko na ziarnko grochu pod piernatami i na wredne czarownice! ;-)))

    Julian rządzi!
    Bo obowiązkiem króla jest królowanie! :-)

    OdpowiedzUsuń
  59. Historia świetna :) Uśmiałam się nieźle :)
    A Julian rewelacyjny :)

    OdpowiedzUsuń
  60. Wspaniały brak mi słów by opisać jakie wywarł na mnie wrażenie :) Cudo a do tego pożyteczne ;)

    OdpowiedzUsuń
  61. Świetny Julian!!! Niesamowity talent masz Kobietko :)

    OdpowiedzUsuń
  62. Powala z nóg prawie jak żywy prosto z Madagaskaru , Masz talent powinnaś to wykorzystać.

    OdpowiedzUsuń
  63. Julian po prostu wymiata!!! Fantastyczny!!!!!!!!! A sesja - rewelacja!!!!!!!!!
    Pozdrawiam Bożenko:)

    OdpowiedzUsuń
  64. Rewelacja! Nie mogę się napatrzeć na Juliana i jego zdjęcia! Te na śniegu najfajniejsze. Tylko czy aby Julianowi nóżki nie zmokły podczas tego odśnieżania?

    OdpowiedzUsuń
  65. Julian - REWELACJA!!! A sesja fantastyczna! Ty to masz talent nie tylko do robótek!! :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tam, oj tam, zdjęcia to moja pięta Achillesowa :(

      Usuń
  66. Julianek wyszedł niesamowity - a czwarte zdjęcie mnie po prostu oczarowało :)
    Podziwiam i pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  67. Julian rewelacyjny !!!!!!! tylko to berło do niego za choinkę nie pasuję, bo jak go znam zaraz by wcisnął go małemu:D
    pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  68. Julian wymiata ...:) Bardzo się cieszę że jesteś dzięki Lidce :) Bliska mi osoba jest chora na terapie rozweselającą pokaże twe dzieło bo buzia śmieje się cała :) Pozdrawiam Marta.....czekam na rybkę :)

    OdpowiedzUsuń
  69. heheheh Bożenko jesteś dla mnie numerem 1
    Danusia chyba padnie ..to jest idealny julek na grudzień heheh

    OdpowiedzUsuń
  70. Kolejny raz tuptam do Ciebie;) Oby mi komencik został, bo się załamię.... Więc piszę krótko i na temat;) Kochana Juluś jest zajefajny ( takiego jeszcze nie widziałam , w dodatku jaki on pracowity hi hi hi) a historyjka jest the best:))) Jesteś niesamowita, pomysłowa i masz świetne poczucie humoru:)
    Pozdrawiam serdecznie:) Kasia

    OdpowiedzUsuń
  71. Zaszalałaś z tą sesja zdjęciową, ale wyszło zabawnie i Julian zadowolony, Ty zadowolona i ja zachwycona, że taki Julianek powstał;)

    OdpowiedzUsuń
  72. Ale on jest boski niesamowita sesja zimowa - super cudny jegomość :)

    OdpowiedzUsuń
  73. No Juluś jak żywy! Sesja niczym prawdziwej gwiazdy, no genialny po prostu :) Aż uśmiech nie schodzi z twarzy na widok takiego wesołka! Szczęśliwego Nowego Roku!

    OdpowiedzUsuń
  74. Jaki pracowity ten Julian :D i wesoły. Świetny pomysł na zdjęcia! :D A sam Julian oczywiście też mega fajnie wyszedł! :)

    OdpowiedzUsuń
  75. Po prostu jesteś niesamowita:) Julian świetny, świetna historyjka i świetne zdjęcia i pomysły na nie:) po prostu super:)
    Wszystkiego dobrego w Nowym Roku:)

    OdpowiedzUsuń
  76. Wow, rewelacyjny:) pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  77. Hehe, pięknie Ci wyszedł Juluś, jeszcze odśnieżył śnieg, cały uchachany. Genialny pomysł na pracę , wykonanie. A posta czytałam z wielką przyjemnością. Wszystkiego naj w Nowym Roku!

    OdpowiedzUsuń
  78. Superowy Julian :)
    Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku !

    OdpowiedzUsuń
  79. Wpadłam na tego bloga przypadkiem i wręcz mi kopara opadła, takie cudeńka!!!!

    OdpowiedzUsuń
  80. Cudny! Ma tak sympatyczny pyszczek, że nic, tylko przytulać :)

    OdpowiedzUsuń
  81. Król Julian - boski!!!
    Pozdrawiam Kinga

    OdpowiedzUsuń
  82. Julian fantastyczny - jak żywy - uwielbiamy tą bajkę:)

    OdpowiedzUsuń
  83. A niech mnie! Julian jak żywy. A i opowieść godna królewskiej korony. Ogólnie super!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  84. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  85. julek w śniegu, czym go omamiłaś że się na to zgodził a nie posłał do tego morta :) Julek wyszedł fantastycznie, świetny pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  86. Droga Pani Bożenko,czy istnieje schemat wykonania maskotki. Mój wnuk uwielbia Juliana��

    OdpowiedzUsuń
  87. Hello.do you sell the pattern?I really love to make him

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.