Nie podoba mi się to powiedzenie, ale jak nazwać inaczej rzeczy po imieniu ? Już wyjaśniam, o co tym razem chodzi. Jakiś czas temu, moja koleżanka JADZIA miała okrągłe urodziny. Pech chciał, że nie zdążyłam na czas z prezentem, splot niezbyt sprzyjających okoliczności, sprawa się przeciągnęła i ... tak dotarło aż do dziś. Jednak, jak stwierdziła inna nasza wspólna koleżanka - prezenty na TĄ okazję można odbierać cały rok i tego się trzymajmy !
PP, też nawaliła, priorytet szedł dłużej niż powinien, ale w końcu dotarło, więc pokazuję.
Na kiedyś wyrażoną prośbę/ marzenie Jadzi , zrobiłam ...
osobno Maria, z każdej strony ...
a teraz Józef ...
a do tego taka karteczka, z kwiatkami, które zrobiłam również z filtrów do kawy :)
Jak by ktoś chciał jeszcze z bliska, rzucić okiem na kwiatuszki, to proszę.
I w minimalnie innym ujęciu, bo słoneczko trochę dawało czadu, prawie jak ja czasem :)
I na koniec wspólne ujęcie.
Dobrze, że zdjęcia zrobione przed wysłaniem, bo dzisiaj leje deszcz i plener byłby wykluczony. Z danych technicznych postaci, bo znów zmieniłam koncepcję - są połączeniem 3 technik, kartonaż, filc i szydełko, do tego Maria zmieniona kolorystycznie. Jak sądzicie, Jadzia nie będzie zawiedziona, po długim oczekiwaniu ?
Witam nową obserwatorkę, cieszę się, że do mnie trafiłaś, zapraszam na dłużej.
A Wam Wszystkim dziękuję za przemiłe komentarze, pozdrawiam i do zaś :)
Czasami i tak sie zdarza:) a przed świętami zdążyłaś i to jest najważniejsze:)
OdpowiedzUsuńPiękne prace -wszystkie!! pozdrawiam cieplutko:)
I tak to skomentowałam u Jadzi :)
UsuńGorące uściski :)
Bożenko, cudowny prezent. Takie prezenty (nie tylko na tę okazję), na prawdę można odbierać cały rok, bo te święta są w każdym roku. Ale wykonanie jest perfekcyjne. Bardzo się musiałaś nadziubdziać szydełkiem, żeby wyszedł taki równiutki efekt.
OdpowiedzUsuńKarteczka z różyczkami delikatna jak mgiełka :)
Pozdrawiam :)
Efciu, ja tak zawsze robię, inaczej nie potrafię. Dzięki za pochwały :)
UsuńPozdrawiam :)
Ale cuda ! Jadzia będzie przeszczęśliwa !
OdpowiedzUsuńBuziaki !
Sabinko - pamiętam, z Tobą była " inna bajka " !
UsuńUściski :)
Właśnie w aktualnościach zobaczyłam to samo zdjęcie na okładce i się głowiłam co wykombinowałyście :) Piękny prezent wykonałaś, cudne laleczki :)
OdpowiedzUsuńWiesz jak przeczytałam - ... w wiadomościach zobaczyłam :)
UsuńTo ja dałam ciała:(((
OdpowiedzUsuńRany, Bożenko, przepraszam, ale (pierwszy raz mi się coś takiego zdarzyło) usunął mi się przypadkiem Twój komentarz.
Bożenka pisała o Brutusie i że zima idzie i wypadałoby skończyć opowieść o Heńku, bo kwiaty coraz droższe..
Jeszcze raz przepraszam, chyba że coś takiego da się cofnąć. Albo już mi bloger odmawia posłuszeństwa, łącznie z moim komputerem i oczami i ... Eee...
A włóczkowe świątki są piękne:)
Karteczka też urocza:)
UsuńAAA już wiem co zrobiłaś, że się usunęło, o mały włos, nie machnęłabym tak samo - pomiędzy usuń, a odpowiedz - jest niezbyt duża odległość, kliknęłaś nie to co trzeba. Spokojnie, nic się nie stało.
UsuńA za Heńka Cię podziwiam, tylko ... nie drażnij rekina, bo będziesz mnie mieć na sumieniu ...
Super prezenty!
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńPrezent rewelacyjny, na pewno się spodobał Obdarowanej! ja jestem zachwycona, wszystko dopracowane aż do bólu, a róże przy karteczce jak żywe :)
OdpowiedzUsuńJadzia marzyła o takim, a ja czasem spełniam marzenia :)
UsuńZ tym bólem masz rację, ale tak mam, jestem w stanie rozwalić coś, co jest gotowe, bo jakiś detal mnie denerwuje :)
Wspaniały prezent, nie szkodzi, że deczko spóźniony, ważne, że na święta Jadzia będzie gotową ozdobę. A, że Jadzi się podoba, to już wiem, bo chwaliła się już na swoim blogu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dzięki Teniu, jednak przegięłam ...
UsuńBuziaki :)
O mamusiu, toż ta parka jest tak piękna, że dla takiego prezentu gotowa byłabym czekać do następnych urodzin!;) Jadzia na pewno się ze mną zgodzi.:))
OdpowiedzUsuńDzięki. A co do reszty - zapytaj Jadzię :)
UsuńPrezent świetny, Maryja jest piękna, Józef chyba ciut za leciwie wygląda przez te brwi, no ale wykonanie jest mistrzowskie, ja podziwiam szydełkowe ludki, bo sama ich jeszcze nigdy nie robiłam, a Twoje takie równiutkie, dopracowane. Kartka super, różyczki takie delikatne, pozdrawiam cieplutko:-)
OdpowiedzUsuńNawet w kolędzie śpiewamy " ... i Józef stary ... " , myślałaś pewnie o wąsach, bo brwi to on wcale nie ma. Kusi mnie kiedyś zrobić im oczy, ale to bardzo trudne, bo można całość idealnie " skorchmalić ". Od - zdrawiam równie cieplutko :)
UsuńW kolędzie to akurat jest... "i Józef święty". Tego "starego" chyba wkleił tam ktoś kto zapomniał tekstu i tak poszło w naród.
UsuńTeż mi się tak wydawało, że kiedyś śpiewaliśmy Święty, ale naród śpiewa Stary, to " jo tys " :)
UsuńTak się właśnie później zastanowiłam czy to nie wąsy są ale poszło już w świat, pozdrawiam :-)
UsuńBozenko, na takie prezenty warto czekać wieki. Bo że są cudne, to wiem. I żadnego ciała nie dałas. Jesteś świetna dziewczyna!
OdpowiedzUsuńDanuś, Ty masz za dobre serce i patrzysz przez jego pryzmat ... przynajmniej na mnie :)
UsuńBożenko, prezenty urodzinowe można przyjmować na rok przed i na rok po, więc jak to się mówi spoko. Dałaś radę, zdążyłaś. Maryja i Józef są cudni, piękni i kartka z tymi filtrowanymi różami, śliczności. Masz naprawdę zdolne ręce.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota
Cholerka, mogłam troszkę poczekać i załatwiłabym dwa święta za jednym razem, tego i przyszło - roczne ;) Żartuję oczywiście :)
UsuńDzięki za pochwały. Też pozdrawiam :)
Perfekcja . Dzis tak sie ochlodzilo ,w sam raz na okolo swiateczne fotki . Kartka taka jak lubie , subtelna .
OdpowiedzUsuńNo to trafiłam :)
UsuńDzięki i ... też tak lubię :)
oj tam oj tam:))ważne że zbiera prezenty cały rok:))))
OdpowiedzUsuńGaździno, dobrze " godosz " :)
Usuńoj ważnie że pamiętałaś, a że trochę spóźniony prezent to nic, koleżanka na pewno wybaczy jak zobaczy te cudeńka
OdpowiedzUsuńPamiętałam cały czas, ale się nie bardzo dało, na te postaci potrzeba czasu, przynajmniej u mnie " to tak działa "
UsuńKłaniam się nisko nad Twoją Sw.Rodziną.Brak słów ze ja tez wczesniej nie widziałam.Kwiaty ślicznie wymodziłas:)))))
OdpowiedzUsuńBedę w Krakowie we wrzesniu
buziaki
Ale teraz widzisz :)
UsuńKiedy będziesz, pomiędzy 5 - 15 września nie mam szans na spotkanie :(
Buźka :)
http://www.sanatorium-wiarus.pl/
Usuńjadę do sanatorium 16-09 do 7.10
Kochana na taki prezent to można czekać. To co zrobiłaś jest cudowne. Mieć szopkę na Boże Narodzenie z takimi figurkami to marzenie. Naprawdę podziwiam Cię za to! Skąd wzięłaś pomysł na takie figurki. Z chęcią sama bym takie zrobiła.Niestety szydełkiem jeszcze nie operuję zbyt dobrze ale w przyszłości bardzo chciała bym mieć taką Świętą rodzinę.
OdpowiedzUsuńPiękna jest również Twoja karteczka. A różyczki bombowe:) Pozdrawiam
Jakiś czas temu, miałam wymiankę z Janeczką, Ona zrobiła mi Maryjkę, a ja swoje dziadostwo ( mam nadzieję, że wiesz o czym mówię ), Józef jest całkowicie moim pomysłem. Od czasu do czasu robię takie na prezent, przy czym Maryjka jest już daleka od pierwowzoru. Dużo inspiracji znajdziesz na Pintereście :)
UsuńPozdrawiam :)
Bożenki, ,,ciała byś dała" gdybyś w ogóle zapomniała;) A to małe opóźnienie, to niewielkie wykroczenie. Prezenty udane, świetnie wykonane. A Jadzia z radości będzie skakała, że o niej Bożenka nie zapomniała:)
OdpowiedzUsuńCoś mi się zdawało, że Ci się ślicznie zrymowało ;)
UsuńPrezent naprawdę super a że z lekkim poślizgiem to nie ważne :-) Figurki są śliczne, cudne i nie mam słów:-) Pozdrawiam cieplutko Kasia:-)
OdpowiedzUsuńTo był poślizg, jak na gołoledzi 100 lecia ...
UsuńUściski :)
prezent istnie boski :-) , na własnoręczny prezent mogłabym czekać całą wieczność :-)
OdpowiedzUsuńDzięki, a wieczność, to jednak trochę długo :)
UsuńWarto było czekać. Ja też jestem szczęśliwą posiadaczkę ślicznej Maryjki
OdpowiedzUsuńTa jest inna, nie podejmuję się oceny, która ładniejsza :)
UsuńCudeńka! Ja też mogłabym poczekać dłużej na takie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJadzia marzyła, ale nie wiedziała na co czeka :)
UsuńTeż pozdrawiam:)
Ale cudeńko, na takie piękności to ja bym czekała i czekała byleby doszły :) Szczęściara będzie mieć takie piękności :) Na pewno się spodoba nie ma innego wyjścia :)
OdpowiedzUsuńTwoja sugestia podziałała na moją fantazję ułańską, szczegóły wkrótce ... :)
UsuńBożenko Święta Rodzina w Twoim wydaniu zawsze jest fascynująca,i karteczka też piękna,szczególnie kwiatuszki mi się podobają,nie dziwię się Jadzi że jest szczęśliwa z takiego prezentu,zresztą kto by nie był?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dzięki Marylko.
UsuńBuźka :)
Ps. Zakładasz bloga ? :)
Zawaliłabyś, jakbyś zapomniała.
OdpowiedzUsuńAle pamiętałaś mimo innych spraw. Maria i Juzef z Dzieciątkiem wyszli ci cudownie!!
Słodycz jednym słowem dla oka.
Napewno będzie zadowolona prezentem.
Karteczka równie piękna no i te śliczne kwiatki zrobione z filtra po kawie są rewelacyjne.
Pozdrawiam :)
Jak wspomniałam, nie zapomniałam, cały czas miałam jak wyrzut na sumieniu ...
UsuńDzięki.
Pozdrawiam, żonę również :)
Wspaniały prezent. Na pewno Jadzia szczęśliwa bo zobaczyć na własne oczka takie cudeńka a do tego być ich właścicielką to marzenie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Mam nadzieję, że szczęśliwa, zwrotów nie przyjmuję ;) :)
UsuńGorące uściski :)
Cudowny prezent :-) Wspaniała Święta Rodzina. Bardzo mi się podoba...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Też bym chciała takie mieć, jak w przysłowiu - szewc bez butów :)
UsuńPozdrówka :)
Piękny początek stajenki :-)
OdpowiedzUsuńPoczątek i koniec, więcej nie przewiduję, przynajmniej do tej wersji :)
UsuńRewelacja !!! Cudnie wykombinowałaś nieszydełkowe dodatki, idealnie pasują :)
OdpowiedzUsuńA Jadzia pewnie ze łzą w oku siedzi i podziwia.
Buziaki
Potrzeba Matką wynalazku :)
UsuńUściski :)
Wow!!!!!!Jesteś genialna,jestes mistrzynią szydełka.W szoku jestem i napatrzeć się nie mogę:)
OdpowiedzUsuńDzięki Ilonko, chociaż ... z tą genialnością, troszkę przesadziłaś :)
UsuńBuziaki :)
Cudni są też bym takich chciała.
OdpowiedzUsuńMoże coś wymyślę i będziesz miała chociaż szansę na ich posiadanie, a może i szczęście :)
UsuńŚwięta Rodzina wyszła cudnie, a to, że troszkę się spóźniłaś z prezentem to chyba nieistotne. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńStaram się, czasem zadziała siła wyższa, albo zrządzenie losu ...
UsuńPozdrawiam :)
Piekne te figurki....ale u Ciebie komentarzy,podziwiam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńJak odpowiadam na wszystkie to się podwajają :)
UsuńBuźka :)