piątek, 13 grudnia 2013

Małe co nieco


Tylko tyle, ale tak mi tęskno, że nic się nie dzieje, że chociaż dwa słowa i jakieś ze dwa zdjęcia z klockowego raportu :)

U Was wszędzie tak świątecznie, a ja w zasadzie jeszcze nawet kartek nie zrobiłam, dla ścisłości zrobiłam - na dzień dzisiejszy sztuk AŻ 1, ale póki co, owiane tajemnicą, wraz z czymś, co też zrobiłam, jednak jeszcze nie dotarło, bo dopiero dzisiaj wysłane, więc już z góry zapraszam zaraz po niedzieli, chyba że poczta nawali, to ... ja im też nawale ;) :D

Wczoraj dowiedziałam się jak zrobić pastę strukturalną, czy jak ją zwać, więc od razu musiałam spróbować i w 10 minut zrobiłam takie bele co :)
















Wiem, widać źle przyklejone serwetki, chodziło mi o zastosowanie masy, a z braku czasu odstawiłam takie wariactwo, to tylko w celach poglądowych. A żeby było śmieszniej, to zamiast lakierem, dziabnęłam toto szarą farbą. Złapałam spray, pisało wielkimi literami - lakier ogólnego stosowania, a kto by te maluchy czytał ... więc sruuuu, a jak zaczęło siwieć, to dopiero doczytałam,  co to za specyfik, niestety ten w czerwonym kubraczku,  ekspresowo,  podwójnie  posiwiał  :)

A teraz kolejna zabawa klockami. Tym razem płócienko z odkładanym brzegiem. Obie strony brzegowe są robione inną metodą, a w środku to nie  jest tak nierówno, tylko w ramach ćwiczeń jest  dołączanie nitki. 







Ogólnie, klocków w necie jak na lekarstwo, może pomyślę nad jakimś kursikiem, przynajmniej podstawowych splotów, bo reszty to się nie da tak " na sucho " wytłumaczyć. To trzeba się napatrzeć  i naumieć :)

Dziękuję za przemiłe odwiedziny i komentarze :)
Gorąco witam nowe obserwatorki i zapraszam częściej :)
Pozdrawiam i do miłego :)

26 komentarzy:

  1. Nie wiem co to pasta strukturalna , ale bombki śliczne !
    Podziwiam Twoje postępy klockowe !
    Buziaki ! Odezwij się czasem !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Śliczne to by były, jak bym je starannie zrobiła :) A pasta, czy też masa strukturalna, to jest to białe niby śnieg, można zrobić takie nierówności :)
      Buźka :)

      Usuń
  2. U Ciebie znowu nowości. Co to pasta strukturalna?
    A bombki są ładne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teniu, to jest toto białe wypukłe na bombeczkach :)
      Może ładne, ale niedopracowane " po mojemu " :)
      Dzięki :)

      Usuń
  3. Na zdjęciach wyglądają świetnie, to ja nie wiem, jak będą wyglądać te, które uznasz za idealne...;)) Ta pasta mnie zaciekawiła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będą piękne i ja to powiem z czystym sumieniem :)
      Wyjaśnienie pasty - patrz odp. powyżej :)

      Usuń
  4. Bożenko rzadko wychodzi ślicznie za pierwszym razem. Trening czyni mistrza. Tak jak moja poprzedniczka napisała to na fotkach wyglądają nawet ładnie. Ty jesteś może dla siebie zbyt surowa i za dużo od razu wymagasz. Na pewno w przyszłe święta będą Twoje wyroby z pastą strukturalną idealne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu, bombki same w sobie nie są brzydkie, bo mają ładne motywy, technicznie się czepami, na serwetkach porobiły się zakładki, jednak przyznam nie zależało mi na tym, bo chciałam spróbować tylko jedno - użycie pasty pomiędzy obrazki i to było celem ćwiczenia, skończyłam i dałam znajomym dzieciaczkom do zabawy :)

      Usuń
  5. Bożenko bombeczki bombowe,jak zwykle marudzisz że nie są idealne,ja tam widzę śliczne kuleczki na choince:)
    pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojjjjj Marylko, jak Ty mnie dobrze znasz :D
      Buziaki :)

      Usuń
  6. Jesteś zdolna, więc sobie ze wszystkim świetnie radzisz!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wracam do szkoły, z taką opinią Pedagoga, będę prymusem :D
      Dzięki Basieńko :)

      Usuń
  7. pasta strukturalna czyli tzw masa śniegowa można ja kupić ale zrobiona swoim sposobem jest po prostu tania,a my poznaniacy zawsze szukamy aby było tanio i efektownie.Bożenko zdolna z Ciebie uczennica wyszło super.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Ślicznie Ci wyszły bombki z tą pastą ! Podziwiam również cierpliwość do klocków. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  9. No moja droga, szalejesz na całego :) przecudnie zrobiła.s te bombeczki, czyli kolejne doświadczenie mas za sobą ? Widzę, że "cipkarskimpalickom " nie odpuszczasz ;) i coraz to nowsze wzory robisz. Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Może i małe jak napisałaś sama to "co nie co". Ale za to jak śliczne.Bardzo mi się podobają.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ooo ciagle spragniona nowych technik .Cudne bombki .
    No właśnie w necie klocków na lekarstwo ,intryguje mnie ogromnie z czego czerpiesz nauki .Świetnie ci idzie .

    OdpowiedzUsuń
  12. Coś przegapiłam Bozenko. Ślicznie wyszło, musisz koniecznie na jakis czas przeprowadzić sie do mnie. Poszalałybyśmy robótkowo.

    OdpowiedzUsuń
  13. Bombeczki cudne aż dech zapierają bo choć małe wielkością jednak wielkie Twoją techniką i zdolnościami:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wyszły Ci super,są piękne.

    OdpowiedzUsuń
  15. Bożenko... dobra jesteś w te klocki. Znów gdzieś wyjadę i okaże się, że tu wieeeelka koronka powstaje. Brawo po raz kolejny :)

    OdpowiedzUsuń
  16. bombki wyglądają świetnie i nie widzę w nich niedoróbek!

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.