wtorek, 2 kwietnia 2013

Obalam mity i legendy

Podobno na początku był chaos, a ja śmiem twierdzić, że na początku była babcia :)
Inspiracją była " Babcia igiełka " z któregoś tam wydania " Weny ". Babuleńka nadstawia tylną część ciała na szpileczki, a pod spodem jest słoiczek z guziczkami i innymi przyborami.
Prototyp babci,  jeszcze z fazy ulepszania.


Na prośby Talencikowych koleżanek, dorobiłam  dziadka. Długo trwały ożywione dyskusje, gdzie powinny być wbijane szpilki. Suma sumarum, chcąc oszczędzić klejnoty rodzinne, wybrałam mniej drastyczną opcję - mięsień piwny :)



I tak sobie patrze i myśle - biedna ta babcia, bez nóżek, na słoiczku siedzi, a na jaką pogodę jej guziki pod spódniczką ... Stworzyłam więc komplecik - stojących babcie z dziadkiem  :)


A później powstało jeszcze kilka par i tak od czasu do czasu dziergam jakieś " Dziadostwo ",  ku uciesze zainteresowanych, przy czym teraz to szpileczki każdy sam wbija,  gdzie chce. Jednak nadal to są szpileczniki, a nie laleczki voodoo  :)


Gorąco witam Wszystkich obserwatorów, jest mi niezmiernie miło :) 
Pozdrawiam 

8 komentarzy:

  1. Zawsze z podziwem patrzę na te Twoje babcie i Twoich dziadków.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. wstawiaj i pisz bo mozna poprawic sobie humor twoimi opowiastkami mila kolezanko)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Przeurocze towarzystwo :) . Zazdraszczam / troszeczkę :) / koleżankom , które zostały szczęśliwymi posiadaczkami takich superowych igielniczków .

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja mam!,ja mam!!! taką babcię i dziadka,są prześliczni i bardzo przydatni,jak to zresztą dziadkowie,Bożenko SUPER blog i mogę być anonimowa,ale to ja Hania:)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja tez mam babcie i dziadzia Igielnikow od Bozenki . Goska .

    OdpowiedzUsuń
  6. Bozenko igielniczki rewelacyje sa wszystkie moje i w realu pieknie wyglądają
    Pozdrawiam Danka

    OdpowiedzUsuń
  7. OOOO jak to państwo dziadostwo cudnie się prezentują :) mimo,że już ich wcześniej widziałam to zawsze jestem pełna podziwu dla Twoich dziadków :) pozdrawiam i buziaki zostawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo dziękuję za wszystkie miłe wpisy i informuję, że wczoraj udało mi się kupić nóżki, na których brak tak cierpiałam, tak więc dalsza dziadowska twórczość będzie możliwa :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.