czwartek, 25 kwietnia 2013

Czaprak czy pad ?

Dla mnie, to wsio ryba, pewnie jak dla większości z nas, dla których koń kojarzy się głównie z Westernem, gdzie to kowboj, wiatr we włosach i muchy na zębach :) Pewnie jak to przeczyta moje najmłodsze dziecię,  to będę mieć wykład na temat różnicy, no ale póki co, to ja tu rządzę :)

Parę lat temu, moja najmłodsza latorośl złapała końskiego bakcyla. Zaczęło się od wolontariatu, który trwa do dzisiaj, ale gdzieś tam po drodze zaczęły się jazdy, obozy, zdawanie na odznakę itd itp.  Stan posiadania konia równa się  zero, jednak pada vel czapraka,  dałam  radę uszyć sama, z koniem raczej  nie pójdzie tak łatwo ... no bo jak tu taki zad wcisnąć pod stopkę maszyny do szycia ;)

Dobra, dość kłapania.  Oto mój dzisiejszy urobek.



I każdy z nich solo. 





Póki co, pytanie zadane w tytule pozostanie bez odpowiedzi.

A teraz finał wymianki z Jadzią. Zresztą już chyba skablowała, że wybrała sobie moje igielniki, które dziś dotarły na miejsce.  Zaraz babcia z dziadkiem prysnęli do  Jadziowej rabatki  :)




Reszta fantów, według mnie,  nie jest godna uwagi, ewentualnie do wglądu na Jadziowych szaleństwach. Dziękuję za wszystkie przemiłe komentarze.
Pozdrawiam 


7 komentarzy:

  1. Jazda konna, to dosyć kosztowne i trochę niebezpieczne hobby, ale niektórzy uwielbiają konie.Czapraki są super, babcia i dziadek też. Pozdrawiam wiosennie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniały czaprak,córka pewnie zadowolona i wdzięczna :)
    Bożenko jeszcze raz serdecznie dziękuję za babulkę z dziadulkiem i masę cudnych przydasi, jesteś niesamowita i masz wieeeelie serducho :)pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  3. Teraz nie ma co.... Czas zabrać sie za szacie konia :)
    Może pójdzie tak samo rewelacyjnie !
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  4. Dopiero teraz weszłam na Twój blog i jestem zachwycona tymi cudownościami jakie tworzysz. Ta babcia z dziadkiem jest fantastyczna, zresztą Pat i Mat i inne postacie czy koszyczki tak samo, aż się nie mogę napatrzeć. Ja też robię na szydełku, ale Tobie to do pięt nie dorastam. Wspaniałe, tylko pozazdrościć Jadzi tej wymianki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Frywolitki i szydełko to wiem,ze perfekcyjna jestes !!
    Jednak szyciem to mnie powalilaś...)
    Stwierdza,że nie dorastam Ci do pięt z robótkami.

    OdpowiedzUsuń
  6. Czapraki uszyte z pełną profeską !I nikt takich mieć nie będzie, konik może iść w nich na wybieg, takie piękne !
    a w tajemnicy powiem, że dobrze, że moje dziecię nie widzi tego, bo by mnie do roboty zagnało ;)
    Babulka z dziaduniem są przepiękną parą :)
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne czapraki. Bardzo oryginalne i starannie wykonane. Podziwiam pomysł i umiejętności.
    Przesyłam pozdrowienia...
    Diana

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.