Zanim przejdę do tematu, pokażę karteczkę, jaką wczoraj robiłam na cito, upss, to już było przed wczoraj, karteczka pojechała daleko, ma być załącznikiem, do imieninowego załącznika ;)
Jakiś czas temu, ale całkiem niedawno, wraz z naszym kołem, byłam z wizytą u zaprzyjaźnionego, niesamowicie pozytywnie zakręconego, Koła Rękodzieła Artystycznego, działającego w Pracowni w Pałacu, w Zalasowej. To od naszej miejscowości jakieś 100 km. Tym razem, oprócz spotkania, byliśmy z zaproszeniem na nasze 20 lecie działalności, na które co nieco robię, część relacji już niedługo.
A teraz przedstawiam Stanisławę Ussarz, mam pozwolenie na publikację zdjęcia i podanie nazwiska :)
Wiadomo, takie wizyty, to okazja do wymiany doświadczeń, podpatrzenia czegoś - dla nas - nowego i możliwość nauki. Tym razem były to kwiaty z krepiny, a ściślej - bez - który wykonała właśnie P. Stasia. Prawda, że jest cudowny ? Przy okazji - dziękujemy, za uchylenie rąbka tajemnicy :)
Po powrocie musiałam spróbować, nie takie kolorki jakie bym chciała, ale na stanie miałam tylko to, więc jest, jak jest. Dobrym fotografem, to ja też nigdy nie będę, dlatego po raz kolejny odwołuję się do Waszej inteligencji. Jak mi poszło z tą nauką ?
A na koniec przedstawiam fotkę części zintegrowanej grupy, miejscowych i nas. Mnie tam nie ma, po jakości zdjęcia poznacie, po której stałam stronie :) Ten rodzynek, to kierowca, z którym jechała część osób, wśród obecnych jest też nasza P. Sołtys, nasza przewodnicząca KGW, nasza mega zdolna kucharka i inni. Nie podam kto jest kto, żeby było weselej, a kto ma ochotę niech zgaduje, może będą nagrody :)
Kto ma ochotę odwiedzić Zalasową, choćby wirtualnie, to zapraszam TU
Dziękuję za przemiłe komentarze i wiarę w moje prawie nadprzyrodzone zdolności, jeszcze chwila i chyba sama uwierzę, że to nie jest zwykłe rzemiosło, a prawdziwy talent :)
Tradycyjnie na koniec - pozdrawiam i do zaś :)
Fajna imprezka, bzy fantastyczne, a teraz zgaduj- zgadula:
OdpowiedzUsuńPierwsza z lewej w rzędzie na dole to P. Sołtys, Pani w bluzeczce o koloru fuksji to Przewodnicząca KGW, a pierwsza z prawej to wyśmienita kucharka.Tak typuję:-)
Imprezka, jak i bzy , na bank fantastyczne :)
UsuńNie ustosunkuję się do odpowiedzi, co by nie było podpowiedzi, dla każdego równe szanse :)
Bzy fantastyczne super imprezka pewnie byla i juz gratulacje z okazji 20 lecia KGW nasze kolo w zeszlym roku obchodzilo 65 lat .Nie wiem ale chyba wszystkie przewodniczace to sa super kucharki nasza jest tez bardzo zdolna i reprezentuje nasze kolo o gmine na wszystkich imprezach
OdpowiedzUsuńW Gminie, jesteśmy chyba najmłodszym kołem, coś tam jest jeszcze w powijakach, ale się dopiero wykluwa, więc póki co " 20 lat minęło, jak jeden dzień " ...
UsuńTo są 3 różne osoby, a nie 3 w 1, choć zdolne wszystkie :)
Ty zarozumialcze, trochę Cię połechtać, a Ty od razu szalejesz. Ja i tak wierzę w Twoje nadprzyrodzone zdolności.A tak na poważnie to fajne takie imprezy. Zgadywać nie mogę, bo zapodziałam gdzieś okulary, wcięło na bank.
OdpowiedzUsuńI tak dalej uważam, że to tylko praca, praca i jeszcze raz praca, zero talentu :)
UsuńSzukaj okularów i nie wykręcaj się :P
Karteczka śliczna a bzy jak dla mnie bez zarzutu, cudne są :)) Pozdrawiam Kasia:))
OdpowiedzUsuńPapier, to nie jest to, co Tygryski lubią najbardziej, ale jest kilka takich papierowych wytworów, które potrafią pobudzić moje zmysły, bzy niewątpliwie się do nich zaliczają :)
UsuńPozdrawiam :)
Kwiaty w rękach pani Stasi jak żywe, a i twoim nic nie brakuje.:) Karteczka też elegancka.
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńTalent (łac. talentum od gr. tálanton - ciężar) – największa jednostka miary - wagi i pieniądza używana w Asyrii, Babilonii, starożytnej Grecji i Palestynie[1].
OdpowiedzUsuńByła równa 60 minom
Służyła do odważania głównie złota lub srebra. Masa talentu zależała od lokalnych systemów pieniężnych, np. t. eubejskiego wynosiła 26,196 kg (Nowa encyklopedia powszechna PWN).
Później również nowogrecka jednostka wagi (występująca pod nazwą "talanton" równa 1/10 tonos lub 100 min (nowogreckich), o wadze 150 kg.
Rzemiosło – zawodowe wykonywanie działalności gospodarczej przez osobę fizyczną, posiadającą udokumentowane kwalifikacje do wykonywania danej działalności gospodarczej we własnym imieniu i na swój rachunek.
Papier masz ? Nie masz . Pieniądze masz ? Nie masz .A skoro tak to musi być talent .
Hmmmm, jak by tu powiedzieć, a nie skłamać, poza słowem " kwalifikacje ", wszystko z tym rzemiosłem się zgadza, z tą drobną różnicą, że rzeczy pokazywane przeze mnie na blogu, przeważnie nie wykonuję za pieniądze, zaledwie jakiś ułamek z tego. To teraz powiem filozoficznie " Wiem, że nic nie wiem " :)
UsuńNo, no podziwiać tylko ..takie zdolności...bez wspaniały i karteczka fajna!!!! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPodziwiam dzieła i zazdroszczę spotkań!!
OdpowiedzUsuńNa nagrodę mam chrapkę ale kto jest kto zgadywać nie będę bo nie mam pojęcia, chociaż mam wrażenie że pani sołtys, to jest pani obok kierowcy w haftowanej bluzeczce.
OdpowiedzUsuńNa pewno świetnie się bawiłyście.
Bez wyszedł bardzo dobrze, mimo że kwiatów z bibuły, czy z krepiny nie robię ale doskonale wiem na czym praca polega. I wcale nie jest to tak łatwo jak zdawać by się mogło.
Fajna impreza musiała być, a co cenniejsze, że nauki z niej wyniosłaś i widać w las nie poszły tylko w czyn się obróciły ze skutkiem budzącym zachwyt !
OdpowiedzUsuńBuziaki
Bożenko Twoje bzy są rewelacyjne, ja chyba nigdy nie przestanę się zachwycać Twoim rękodziełem. Czego nie weźmiesz w swoje ręce, zawsze wyjdzie coś pięknego :)
OdpowiedzUsuńA co do osób na zdjęciu, to ja bym powiedziała, że Pani z prawej (ta w spódniczce) to Sołtysowa, obok Pani kucharka, a pierwsza z lewej to przewodnicząca :)
Karteczka bardzo ładna !!!
OdpowiedzUsuńMusiała być wspaniała imprezka.
A bzy są piękne !!!
Najfajniejsze to, że tych nie trzeba podlewać i wymieniać wody w wazonie ;)
Pozdrawiam :)
Karteczka piękna a i bzy śliczne, ucz się kochana, ucz, bo nauka to potęgi klucz ;) Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńo! super imprezę miałaś. Karteczki nie będę chwalić, bo wiadomo już, że jak coś Ty zrobisz to musi być SUPER!
OdpowiedzUsuńŚliczna karteczka, a bez cudny, jak sie nauczysz to koniecznie pochwal się :)
OdpowiedzUsuńKarteczka przeurocza :) Nie ważne, że na cito. Bzik fantastyczny.
OdpowiedzUsuńDziękuję za wizytę, zostaję u Ciebie. Pozdrawiam
Karteczka jest przepiękna! Uwielbiam takie delikatne. A bez z krepiny... Skarbie, Ty się chyba z nami droczysz - jest cudowny! Podpowiem jeszcze, że tym samym sposobem, tylko mniej zwijając i robiąc równe płatki na całej długości zrobisz hiacynta;) Moja córcia takie robiła.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Bez jest genialny!
OdpowiedzUsuńSuper że jeszcze są kultywowane tradycje KGW, choć w ostatnich latach, jak obserwuję, raczej mocno w większości podupadające niż się rozwijające, tak naprawdę to rozwój i sukces zleży od paru osób, którym się chce i które są kołem zamachowym
Oby takich więcej bo to są super inicjatywy lokalne!